Nastroje na światowych parkietach najlepsze dzisiaj nie były, skończył się bowiem pozytywny efekt słów Jerome Powell'a, a zaczął negatywny wpływ silniejszego dolara. Szczególnie dotkliwe odczuł to rynek metali oraz całe spektrum rynków wschodzących. Na tym tle GPW była wręcz oazą spokoju i więcej traciły tylko spółki surowcowe.
W tym tygodniu największym wydarzeniem dla inwestorów były wystąpienia szefa Fed przed komisjami Kongresu USA. Brzmiał on optymistycznie i potwierdzał chęć dalszego stopniowego zacieśniania polityki monetarnej w obliczu utrzymywania się dobrej koniunktury gospodarczej.
Zostało to pozytywnie odebrane na parkietach, ale jednocześnie umocniło dolara. Z kolei silniejszy dolar dla rynków surowców oraz giełd państw rozwijających się jest już pewnym problemem.
Dzisiaj nałożył się na to efekt niepokoju chińskich inwestorów o dalszą koniunkturę w Państwie Środka w obliczu rosnącego na świecie protekcjonizmu. Ponadto wyraźnie osłabił się chiński juan, co dobrze odebrane być nie mogło.
Od wczesnego poranka trudno więc było o wzrosty i na wielu parkietach dominowała czerwień. Nie była ona duża, ale pozostawała obecna. W przypadku naszego rynku dochodził do tego dodatkowy czynnik w postaci odcięcia praw do dywidendy od akcji PKN Orlenu. Indeks WIG20 nie uwzględnia wypłat z zysku, więc negatywnie odczuwał dystrybucję środków akcjonariuszom przez paliwową spółkę.
Przy braku zmiany ceny akcji PKN Orlenu, negatywny wpływ tej operacji można było szacować na około 0,43 proc. i niewiele większą stratą otworzył się krajowy indeks blue chipów. Później przez znaczną część sesji zmienność pozostawała ograniczona, a słabość spółek surowcowych oraz korekta na walorach CD Projektu neutralizowana była przez lepsze zachowanie akcji spółek finansowych oraz zwyżkę kursu papierów PKN Orlenu.
Ostatecznie na zamknięciu strata indeksu WIG20 wyniosła skromne 0,1 proc., co po uwzględnieniu dywidendy od paliwowej spółki oznaczało lekko wzrostowy przebieg notowań. Dobrze to odzwierciedlało zachowanie kontraktów oraz indeksu WIG. Ta ostatnia średnia uwzględnia wypłaty dywidend, więc jej dzisiejszy wzrost o 0,26 proc. najlepiej oddawał ostateczny obraz handlu. Ten miał więc lekko pozytywny przebieg i mimo niesprzyjających warunków w otoczeniu rynek w Warszawie pozostaje w ramach znanej od początku miesiąca konsolidacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl