Początek tygodnia na giełdach w Europie upłynął w dosyć spokojnej atmosferze. Przy niewielu istotnych danych przeważali kupujący akcje. WIG20 jest na nowych maksimach.
Na zamknięciu sesji kurs indeksu krajowych blue chipów przyjął wartość 1837 pkt. To o 0,64 proc. więcej w porównaniu z piątkiem. Najlepiej w gronie największych spółek radziły sobie banki: Alior (+2,4 proc.) i Pekao (2,3 proc.).
Słabiej radził sobie tylko PKO BP (-1,2 proc.). Akcjonariusze największego polskiego banku mają powody do niepokoju, po tym jak KNF zwróciła się do Komitetu Stabilności Finansowej o wyrażenie opinii w sprawie nałożenia na bank bufora w wysokości równoważnej 0,75 proc. łącznej kwoty ekspozycji na ryzyko. Ograniczyłoby to możliwości akwizycji i wypłaty dywidendy w kolejnych latach.
Generalnie jednak nastawienie do banków pozostaje dobre. Wzrostową falę zapoczątkował w ubiegłym tygodniu projekt bardzo łagodnej ustawy frankowej. Do
niej odniósł się prezes BFG i członek Komitetu Stabilności Finansowej. Przyznał, że jest to dla banków dobre rozwiązanie.
Wynik WIG20 byłby dużo lepszy gdyby nie tracąca ponad 2 proc. Enea, a także będące na minusie 1,8 proc. Asseco i PGE (-1,3 proc.).
Nieco lepiej od warszawskiej giełdy radziła sobie dzisiaj frankfurcka giełda. Chociaż na zamknięciu DAX zyskał 0,7 proc., to warto zwrócić uwagę, że przed południem kurs rósł ponad 1 proc., sięgając 10479 pkt. - to najlepszy wynik w tym roku.
Zwyżka notowań wpisuje się w całkiem niezłe dane z niemieckiego przemysłu. Produkcja zwiększyła się w czerwcu o 0,8 proc. w skali miesiąca i 0,5 proc. rok do roku. W obu przypadkach mamy więc do czynienia z lepszymi wynikami niż miesiąc wcześniej, gdy dynamika była ujemna.
Dzisiejsze publikacje nie miały decydującego wpływu na nastroje inwestorów. Prócz danych z Niemiec nie mieliśmy cenotwórczych informacji. W związku z danymi z piątku, wciąż tematem numer jeden były stopy procentowe Fed i sytuacja na rynku pracy w USA.
Aktualizacja: 13:19
Giełdy w górę. sWIG80 najwyżej w tym roku
Autor: Przemysław Ławrowski
Na rynkach akcji mamy do czynienia z dość sennym poniedziałkiem. Od rana sytuacja na giełdach w Europie zmieniła się nieznacznie. Na uwagę zasługuje indeks sWIG80, któremu udało się wybić do najwyższego poziomu nie tylko w tym roku.
Na lekkim plusie nadal jest WIG20 oraz sWIG80. Wśród blue chipów pałeczkę lidera przejął Alior Bank, który zyskuje 2,5 procent. Z kolei 2,8 procent traci Enea.
Wśród małych spółek na uwagę zasługuje PZ Cormay, który rośnie o 13 procent. Warto również wspomnieć o sytuacji całego segmentu, który ma za sobą dobry miesiąc. W tym czasie zyskał on ponad 6 procent i pokonał on już majowe szczyty. Tym samym znajduje się na najwyższym poziomie od maja 2015 roku.
Notowania europejskich indeksów w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1470639600&de=1470670200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>
W przypadku zachodnioeuropejskich indeksów około procent zyskuje niemiecki DAX i włoski FTSE-MIB. Dobrze radzi sobie również turecka giełda.
Do końca poniedziałkowej sesji nie ma co liczyć na gwałtowne zmiany notowań indeksów, ze względu na małą ilość danych. Nieco większy ruch na rynku mogą zaprowadzić amerykanie, po starcie sesji na Wall Street.
_ _Aktualizacja: 10:49
Giełdy w Europie dalej w górę. Rynek ma w pamięci te dane
Przemysław Ławrowski
Chińskie dane nie wywołały przeceny na giełdzie w Szanghaju. Podobnie sytuacja wygląda w Europie, gdzie giełdy lekko zyskują na wartości. Rynek ma jeszcze w pamięci dobre informacje z USA. Rano inwestorzy poznali również dobre dane z Niemiec.
Około 0,8 procent zyskuje DAX, a CAC idzie w górę o 0,6 procent. Na rynkach cały czas rozbrzmiewa echo dobrych piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy.
Przed startem sesji poznaliśmy odczyt produkcji przemysłowej z Niemiec. Zgodnie z oczekiwaniami wzrosła ona w czerwcu o 0,5 procent rok do roku. Za nami także publikacja indeksu Sentix, syntetycznego wskaźnika pokazującego nastroje inwestorów z 12 różnych rynków. Wynik jest nieco lepszy niż się spodziewano.
Na GPW indeks WIG20 zyskuje około 0,3 procent i ma wartość 1830 punktów. Widać, że wskaźnik blue chipów powoli zmierza w kierunku 1850 punktów, którego pokonanie będzie wymagało od byków dodatkowych wysiłków. W najbliższym czasie poznamy jednak dane finansowe kilku spółek z indeksu WIG20 oraz odczyt polskiego PKB za drugi kwartał, co wpłynie na notowania wskaźnika.
Zobacz, jak rozpoczął się tydzień na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1470639600&de=1470670200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Wśród blue chipów najlepszy jest bank BZ WBK oraz grupa Lotos. Na drugim końcu skali jest Enea i PKO BP. Przecena największego banku działającego na polskim rynku to efekt działań KNF zmierzających do utworzenia w banku dodatkowego buforu bezpieczeństwa.
_ _Aktualizacja: 7:56
Dane z Chin wywołają zmiany na rynku akcji w Europie
Przemysław Ławrowski
W pamięci inwestorów pozostaje jeszcze dobry odczyt danych z rynku pracy w USA z piątku. Nowy tydzień przywita jednak graczy z Europy słabszymi danymi z chińskiej gospodarki. Informacje makroekonomiczne dotyczące bezpośrednio polskiej gospodarki pojawią się dopiero w piątek.
Rozpoczęte wraz z początkiem sesji wzrosty na Wall Street poskutkowały dojściem indeksu S&P500 do rekordowego poziomu 2182,9 pkt. To zasługa dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy zgodnie z którymi wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniósł 255 tys., wobec prognozowanych 175 tys.
Te dobre nastroje przeniosły się również do Europy, a w szczególności na rynki rozwinięte, takie jak Niemcy, Francja czy Włochy. Tendencja ta ominęła jednak polską giełdę. Indeks WIG20 zyskał tylko 0,29 procent, co na tle innych parkietów było słabszym wynikiem.
W poniedziałek entuzjazm rynku może zostać jednak zachwiany. Powodem tego prawdopodobnie będą słabsze dane z chińskiej gospodarki dotyczące handlu zagranicznego, które rozejdą się echem na rynku. Według najnowszego odczytu, eksport tego kraju spadł w lipcu o 4,4 procent, wobec prognozowanego spadku 3 procent. W przypadku importu wynik był o wiele gorszy. Odczyt na poziomie -12,5 procent oznacza większy spadek od prognoz (-7 procent) i od poprzedniego odczytu (-8,4 procent).
Wśród ważnych danych, jakie pojawią się w poniedziałek na rynku warto jeszcze wymienić odczyt produkcji przemysłowej za czerwiec z Niemiec. Prognozy są optymistyczne, gdyż wskazują na wzrost o 0,7 procent. Miesiąc wcześniej odnotowano spadek o 1,3 procent.
Z punktu widzenia publikacji makroekonomicznych o wiele ciekawszy będzie wtorek, kiedy danymi pochwali się brytyjska gospodarka. Gospodarka ta zyskała na zainteresowaniu rynku po wynikach referendum w sprawie wyjścia kraju z Unii Europejskiej oraz ostatniej decyzji Banku Anglii, dotyczącej obniżenia stóp procentowych. Publikacje będą dotyczyć bilansu handlu zagranicznego i produkcji przemysłowej.
Warto również zwrócić uwagę na piątkowe dane ze strefy euro (rewizja PKB za drugi kwartał oraz produkcja przemysłowa za czerwiec), a także wstępny odczyt polskiego PKB za drugi kwartał oraz inflacji. Oprócz tego pojawią się dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA. Nie będą one miały tak wielkiego wpływu na notowania, jak ma to miejsce w przypadku raportu Departamentu Pracy. Trzeba jednak pamiętać, że poziom konsumpcji ma dla Fed znacznie, przy podejmowaniu decyzji dotyczącej stóp procentowych.
Nowy tydzień to także kontynuacja wyników kwartalnych spółek. We wtorek danymi pochwali się Walt Disney oraz PGE. W czwartek poznamy raport spółki Energa i Lotos, a w piątek PGNiG.