Lepsze nastroje zagościły przed końcem roku na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG20 kończy wtorkową sesję w okolicach 1.900 punktów.
Uwagę podczas wtorkowego handlu na GPW zwróciły notowania KGHM. Kurs miedziowej spółki zyskiwał około 4 procent, co jest wynikiem wyraźnego odbicia notowań miedzi na światowych rynkach. Tymczasem notowania PZU zyskiwały w reakcji na wieści o tym, że podatek, który ta instytucja będzie musiała płacić, będzie niższy od pierwotnie zakładanego. Banki dość spokojnie reagowały dziś na sejmową dyskusję o podatku bankowym, co może oznaczać, że inwestorzy uwzględnili już tę kwestię w swoich szacunkach.
Do zakupów akcji zachęcała też we wtorek inwestorów sytuacja na zachodnich parkietach.
WIG20 na tle indeksów w Europie podczas sesji we wtorek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451376000&de=1451404860&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Warto zwrócić uwagę, że podczas dzisiejszej sesji władze GPW opublikowały kolejną, tzw. listę alertów, czyli listę spółek groszowych, których średnia cena akcji w ostatnich trzech miesiącach nie przekroczyła 50 groszy za sztukę. Na liście tym razem znalazły się 22 spółki. Co jednak ciekawe, proces scalenia akcji spowodował, że listę opuściła spółka Polimex-Mostostal. Od sesji 4 stycznia ma ona również być notowana w systemie ciągłym.
_ _Aktualizacja: 16:36
GPW: Coraz mocniej w górę. PZU cieszy się niższym podatkiem
Jacek Frączyk
Nawet deklaracja podwyższenia stopu podatku bankowego nie zdołała zachwiać wiary inwestorów giełdowych w to, że wzrosty są obecnie wskazane. Do coraz szybciej rosnących akcji spółek surowcowych dołączyło PZU.
PiS zapowiedziało złożenie poprawki podwyższającej stawkę podatku bankowego - z 0,0325 proc. miesięcznie do 0,0366 proc. We wtorek podczas drugiego czytania projektu ustawy dotyczącej wprowadzenia tego podatku, poinformował o tym poseł Wiesław Janczyk (PiS). Stawki podatku dla ubezpieczycieli i banków maja być zrównane.
Zupełnie nie zraziło to giełdy. Kilka miesięcy wcześniej mówiło się przecież o podatku 0,39 proc. rocznie, więc i obecny poziom - 0,44 proc. rocznie (12 razy 0,0366 proc.) - może być już w cenach. To nie banki jednak decydują o wzroście WIG20 o 1,2 proc. po pięciu godzinach sesji, ale jak i kilka godzin wcześniej, akcje KGHM (+3,4 proc.) i PKN Orlen (+2,5 proc.), a dołączył do nich jeszcze PZU (+2,6 proc.).
W przypadku PZU chodzi oczywiście o zrównanie stawki podatku z bankami. 0,44 proc. rocznie to dużo mniej niż proponowane wcześniej 0,6 proc., to dla największego ubezpieczyciela oszczędność rzędu 100 mln zł.
Notowania dzienne akcji PZU src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451376000&de=1451405400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PZU&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Coraz większe chęci do wzrostu przejawiają nie tylko gracze w Warszawie, ale i w całej Europie. Niemiecki DAX zyskuje 1,6 proc., francuski CAC40 1,5 proc., a brytyjski FTSE100 0,4 proc. Obroty to jednak jedna piąta średniej z ostatnich trzech miesięcy.
Relatywna słabość rynku brytyjskiego to notowania akcji spółek wydobywczych, które dają 5 proc. kapitalizacji rynku. Rynek brytyjski zachowuje się zresztą w tym roku gorzej od innych europejskich parkietów, tracąc 4 proc., podczas gdy największe giełdy Europy zyskiwały 6 proc.
_ _Aktualizacja: 9:56
GPW: Akcje w górę. Spółki surowcowe liderami
Jacek Frączyk
Wzrosty w ostatnim tygodniu roku spodobały się inwestorom na warszawskiej giełdzie. Stosunkowo niskie obroty pozwalają małym kosztem redukować straty ostatniego miesiąca.
Otwarcie giełdy w Warszawie przyniosło 0,6-procentowy wzrost WIG20 i sytuacja jeszcze poprawiła się po pół godzinie sesji, bo indeks zyskuje już 0,9 proc.
Największe zainteresowanie rynku związane jest z akcjami KGHM (+1,7 proc.), PKN Orlen (+2,0 proc.) i PKO BP (+0,4 proc.).
Kwotowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451376000&de=1451405400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Miedź na LME w dostawach trzymiesięcznych kosztowała rano 4617 dolarów za tonę, po spadku notowań aż o 1,6 proc., ale później nastąpiło wybicie do poziomów wczorajszego zamknięcia. W rezultacie mamy 4680 dolarów za tonę i ponad dwuprocentowy wzrost ceny w grudniu.
W ślad za miedzią rosną dzisiaj akcje KGHM (+1,4 proc.) i dominują obrotami notowania w Warszawie. Strata na akcjach spółki w grudniu to aż 13 procent, co wynika po części z rozczarowania deklaracją braku oczekiwanej likwidacji podatku od kopalin.
Ropa decyduje o notowaniach akcji
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku są niemal bez zmian, lekko poniżej 37 dolarów za baryłkę. Niskie notowania ropy na świecie widać jednak już w budżecie Arabii Saudyjskiej.
Deficyt budżetowy Arabii Saudyjskiej, największego eksportera ropy na świecie, w 2015 roku wzrósł do rekordowego poziomu 98 mld dolarów. Prognozowany deficyt w roku 2016 ma wynieść około 87 mld dol. - poinformował w poniedziałek saudyjski minister finansów. Jeśli rząd nie dokona dewaluacji związanego z dolarem kursu waluty, to trudno będzie mu zbilansować budżet.
Podobnie rzecz się ma z budżetami wielu uzależnionych od ceny ropy krajów. Przy obecnych cenach właściwie wszystkie kraje OPEC wykazują deficyty fiskalne. To samo dzieje się z państwami poza OPEC, czyli z Rosją, Jemenem, czy Bahrajnem. Do spadków cen byłoby blisko, gdyby do walki o rynek nie przystępował Iran, któremu kończą się sankcje od początku roku. Jednocześnie produkcję łupkową wygaszają jednak w Stanach Zjednoczonych co wstrzymuje dalszy spadek cen.
Tak czy inaczej spadki kursu ropy są bardzo korzystne dla akcji PKN Orlen (+2,0 proc.), bo poprawiają marże koncernu, dzięki opóźnionemu w czasie obniżaniu cen na stacjach benzynowych. Akcje spółki zyskują w tym miesiącu prawie 2 proc., po 8-procentowym skoku wzwyż w listopadzie. To ewenement na warszawskiej giełdzie, która ostatnio tylko spadała.
Akcje w Europie na fali
Chińska giełda zredukowała dzisiaj nieco dwuprocentowy spadek z poprzedniej sesji. Indeks największych spółek z Szanghaju i Shenzhen CSI300 wzrósł dzisiaj o 0,9 proc. Zyskiwał też japoński Nikkei 225 (+0,6 proc.), nadrabiając spadek z poniedziałku (-0,7 proc.).
W Europie sytuacja jest jeszcze lepsza. Niemiecki DAX zyskuje 1,3 proc., a wczoraj tracił "tylko" 0,7 proc. Zachowujący się najlepiej ostatnio brytyjski FTSE100 rośnie 0,4 proc. po długiej świątecznej przerwie. Francuski CAC40 zyskuje 1,1 proc. po stracie 1-procentowej w poniedziałek. Perspektywy giełd europejskich oceniane są na przyszły rok pozytywnie, ze względu na wsparcie gospodarki z banku centralnego.
Z wydarzeń rynkowych najważniejszy jest wzrost akcji Deutsche Banku o 1,6 proc. po sprzedaży 20 proc. akcji chińskiego China's Hua Xia Banku za 4 mld dolarów.
Sprzedaż detaliczna w Hiszpanii okazała się gorsza od prognoz i wzrosła w listopadzie o 3,3 proc. rok do roku, podczas gdy oczekiwano +4,6 proc. Giełda w Madrycie jednak rośnie o 0,9 proc.
_ _Aktualizacja: 7:35
GPW: Końcówka roku po największym odbiciu od dwóch lat
Jacek Frączyk
Wszystko wskazuje na to, że 2015 rok skończy się piątym najgorszym rocznym wynikiem w historii warszawskiej giełdy. Wczorajszy spadek WIG20 po siedmiu kolejnych sesjach wzrostów nie daje dużej szansy na to, żeby grudzień nie był ósmym z rzędu miesiącem spadków. To wyrówna historyczny niechlubny rekord długości utrzymywania się złego nastroju na rynku akcji.
Podobnie długo - osiem miesięcy z rzędu - depresja giełdy utrzymywała się tylko w 2000 roku, tyle że wtedy miesiąc, poprzedzający spadki - luty 2000 roku - dał aż 23-procentowe wybicie, a cały rok skończył się na niewielkim plusie. Teraz nie ma szans na to, żeby WIG20 nadrobił tegoroczny 19-procentowy spadek, a i małe jest prawdopodobieństwo odrobienia 2,6-procentowych strat samego grudnia.
Kwotowania WIG20 w grudniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1354316400&de=1451405400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&st=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Tak dynamiczne jak w ostatnich ośmiu dniach wybicie z poprzednich spadków notowano ostatnio w lutym 2014 roku, a jeszcze wcześniej w sierpniu 2012 roku - potem następowała korekta.
Co wcale nie świadczy o tym, że i teraz to musi nastąpić, wszak sytuacja wokół giełdy jest nieporównywalna. Spadki w końcówce roku spowodowane były przecież strachem o to ,,co rząd wymyśli". Obecnie część obaw już nieco wyparowała, jak tylko otrzymano od Ministerstwa Finansów komunikaty o tym, że deficyt budżetu pozostanie na rozsądnym poziomie.
W ostatnich kilku dniach światowym rynkiem akcji rządziły ceny ropy naftowej i gazu. Ceny amerykańskiej WTI odbiły w górę z poziomu 34 dolarów za baryłkę 21 grudnia do prawie 37 dolarów, zrównując się z europejską Brent. Ceny gazu ziemnego wzrosły w tydzień o aż 19 proc. W rytm notowań ropy poruszały się i akcje największych jej producentów, a to wpływało w największym stopniu na najważniejsze indeksy świata.
Dolne ekstrema cen ropy wydają się już wyznaczone, tym bardziej że przy takich poziomach ropę z łupków z zyskiem mogą produkować już chyba tylko Chińczycy, więc podaż surowca wydobywanego tą technologią spadnie, o co zdaje się chodzić przewodzącej OPEC Arabii Saudyjskiej.
Prognozy amerykańskiej EIA wskazują na wybicie cen do poziomów rzędu 50 dolarów za baryłkę w przyszłym roku. Wahnięcie w dół może jeszcze nastąpić na początku stycznia, kiedy zwiększona podaż napłynie z Iranu, któremu kończą się ograniczenia eksportowe ze względu na sankcje.
Wtorek będzie dość ubogi w tematy makroekonomiczne. Najważniejszy będzie Indeks Zaufania Konsumentów Conference Board, którego grudniową wartość poznamy o godzinie 16:00. Prognozuje się wzrost do poziomu 93,8 pkt. z 90,4 pkt. miesiąc wcześniej. Po ostatniej podwyżce stóp Fed dobre dane makro już nie powinny powodować spadków, a poziomy nastrojów konsumenckich mierzonych przez indeks Conference Board są w 2015 roku najwyższe od 2008 roku.
Z USA dostaniemy dzisiaj jeszcze informacje o towarowym bilansie handlowym za listopad (prognoza deficytu -60,9 mld dolarów) oraz cotygodniową informację o zmianie zapasów ropy wg API.
Z Europy swoimi danymi chwalą się tylko Hiszpanie - sprzedaż detaliczna w listopadzie miała według prognoz wzrosnąć o 4,6 proc. rok do roku, a wartości poznamy o 9:00.
Z wydarzeń w spółkach mamy walne zgromadzenie PGNiG, które ma zatwierdzić zmiany w zarządzie i radzie nadzorczej spółki. Zmiany najpierw w radzie nadzorczej, a potem w zarządzie dokonano w pierwszej połowie grudnia, więc WZA będzie ich formalnym potwierdzeniem.
Poza tym dywidendę 3,1 mln zł wypłaci Tell (0,6 zł na akcję) i można będzie pierwszy dzień zgłaszać chęć do sprzedaży akcji Quantum w wezwaniu ogłoszonym przez Quantum Qguar Sp. z o.o. - cena oferowana to 6,50 zł za akcję.