href="http://direct.money.pl/idm/"> Dzisiejsza sesja zakończyła się silnym wzrostem WIG20, który zyskał blisko 3%. Nieco słabiej radziły sobie indeksy grupujące mniejsze i średnie walory, ale również one dodały niecały 1%.
Od otwarcia ton wydarzeniom na rynku nadawali kupujący, szczególnie na rynku terminowym, gdzie wysoka dodatnia baza wymuszała zakupy akcji przez arbitrażystów, którzy korzystali z okazji do łatwego zarobku.
Kontrakty terminowe wytyczyły dziś nowe maksima, a pytaniem pozostaje czy również indeks WIG-20 zdoła wytyczyć nowy wierzchołek. Co ciekawe przed dzisiejszą sesją nie pojawiły się żadne szczególne okoliczności, które uzasadniałyby tak zdecydowaną postawę kupujących, a wiadomości ze spółek było wyjątkowo niewiele. Statystyka sesji jest pozytywna, bowiem zdecydowana większość spółek odnotowała wzrost, a zwyżce towarzyszył wysoki obrót, który sugeruje kontynuację wzrostu cen na najbliższych sesjach. W gronie dużych spółek najbardziej zyskały akcje PBG, Polnord-u i Polimex-u, które zyskały po 5-6%. Najsłabiej na rynku wypadły walory Lotosu, które jako jedyne z WIG20 odnotowały spadek ceny.
Na szerokim rynku szlagierem okazały się walory Ecardu, które zyskały ponad 16% przy dość znacznym wolumenie. Spółka zaliczana jest do grona ryzykownych i spekulacyjnych, która zazwyczaj rozczarowywała wynikami finansowymi. Będę zwracał uwagę na zachowanie tej spółki bowiem papier osiągnął wczoraj nowe krótkoterminowe maksimum, co z kolei winno zapowiadać dalszy wzrost kursu. Ponadto silnie wzrosły akcje Essystemu oraz Mewy. Najsłabiej wiodło się walorom Toory, która straciła blisko 14%, a spadek prawdopodobnie wynika z obaw o wyniki spółki za 3 kw.