Wygasająca w piątek grudniowa linia instrumentów pochodnych na całym świecie była tematem, który od początku tygodnia był w centrum uwagi inwestorów.
Zmniejszenie dopuszczalnych zmian kursów cen akcji i kontraktów terminowych przez GPW na piątkowej sesji miało na celu ograniczenie zmienności i wyeliminowanie dziwnych ruchów cen i indeksów.
W zasadzie cała dzisiejsza sesja ograniczała się do wyczekiwania inwestorów na ostatnie dwie godziny handlu, które zadecydowały o wyniku sesji. Do godziny 15.00 obroty walorami największych spółek wyniosły zaledwie 335 mln złotych.
Ostatnia godzina sesji przyniosła znaczny wzrost zmienności, który okazał się jednak mniejszy niż zakładano. Gra popytu z podażą doprowadziła do wahań indeksu WIG20, który ostatecznie zakończył sesję spadkiem o -0,70%. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły 0,56% i 0,34%.
Poza wewnętrznymi rozgrywkami na GPW, warto zwrócić uwagę na to, co wydarzyło się przed sesją na Wall Street i z pewnością odbije się na zachowaniu naszego rynku w poniedziałek. Prezydent USA George W. Bush powiedział w piątek, że rząd zapewni amerykańskim firmom samochodowym pomoc finansową i przeznaczy 17,4 mld dolarów dla zmagającego się z kryzysem przemysłu samochodowego, a koncerny General Motors i Chrysler uzyskają natychmiastowy dostęp do środków.
Amerykańscy gracze przyjęli z optymizmem plan pomocy i nie wykorzystali tej informacji, jako pretekst do realizacji zysków, co jest dobrym prognostykiem przed nadchodzącym tygodniem.
Ze względu na szczególną specyfikę mijającego tygodnia, ma on ograniczoną wartość prognostyczną. Indeks WIG20 nadal oscyluje w okolicy 1800 punktów i dwie sesje, które odbędą się w przyszłym tygodniu na GPW nie powinny wiele zmienić w obecnie panującym obrazie rynku.
Aktywność inwestorów przed świętami będzie mocno ograniczona, co było widoczne na naszym rynku już w końcówce tego tygodnia. Plan pomocy dla sektora motoryzacyjnego powinien poprawić nastroje w nadchodzących tygodniach, jednak niewielka liczba sesji sprawia, że ten proces nasz rynek może odczuć w niewielkim stopniu.