Już od rana można było odczuć pozytywne nastroje wśród światowych inwestorów, które najpierw objawiły się poprzez niezłe wzrosty w Azji, a następnie dobrym startem notowań w Europie. Przez większość dnia dobrze radził sobie również rosyjski RTS za sprawą umacniającego się rubla, jednak pod koniec dnia wzrosty lekko zmalały.
Rosyjski indeks dolarowy RTS rósł dzisiaj nawet o 8 procent, a wzrosty przez początek dnia napędzane były poprzez umacniającego się rubla. Prawdziwy rajd jednak rozpoczął się wczesnym popołudniem, kiedy bank centralny obiecał pomoc jednemu z największych rosyjskich banków National Bank Trust w wysokości 500 milionów dolarów. Komercyjny bank ma ostatnio problemy, głównie z powodu przeceny rubla oraz braku płynności na rynku międzybankowym.
Bank centralny nie tylko wspomoże finansowo NBT, ale również wesprze w znalezieniu nowego inwestora. Widać, że bank centralny Rosji nie chce popełnić tego samego błędu, którego dopuścił się Fed pozwalając upaść Lehman Brothers, jednemu z największych banków w tym czasie w USA. RTS ostatecznie skończył dzień dopisując sobie 3,25 procent. Na spadki wpłynęła dalsza przecena na rynku ropy naftowej, dlatego w przypadku kontraktu terminowego na indeks, dzisiejszy zysk został praktycznie zniwelowany.
W przypadku europejskich indeksów, dzień rozpoczął się od silnych wzrostów, które praktycznie do końca trwania sesji zostały utrzymane. Na europejskich inwestorów wpłynęły oczywiście piątkowe wzrosty na Wall Street oraz dzisiejsza sesja azjatycka. Wydaje się również, że dzisiejsze wzrosty na Wall Street związane są nie tyle z popularnym zjawiskiem _ rajdu świętego Mikołaja _, co z rozgrywkami przed styczniowym EBC. Wyniki za skup aktywów przez bank z zeszłego tygodnia ponownie nie rzuciły na kolana, więc inwestorzy obstawiają, że EBC będzie zmuszone do wprowadzenia rozszerzonego programu QE już podczas styczniowego posiedzenia. Na zakończeniu CAC 40: 0,30 procent, DAX: 0,81 procent, FTSE 100: 0,48 procent.
Na Wall Street z kolei mieliśmy mieszany start, po czym w krótkim czasie, wszystkie indeksy znalazły się powyżej kreski. S&P 500 zachowuje się podczas dzisiejszej sesji bardzo płasko oscylując pomiędzy -0,1 procent a +0,1 procent. Sama wartość indeksu znajduje się blisko historycznych szczytów. Podobna sytuacja ma miejsce na indeksie Dow Jones Industrial Average. W tym przypadku brakuje niespełna 120 punktów do osiągnięcia poziomu 18000 punktów, który dotychczas nie był jeszcze notowany. Nie wykluczone więc, że jeszcze przed świętami na Wall Street będziemy obserwować atak na nienotowane do tej pory poziomy. Aktualnie przed 18:00 S&P 500 zniżkuje o 0,04 procent, rośnie natomiast DJIA: 0,45 procent oraz Nasdaq: 0,01 procent.
W przypadku warszawskiej giełdy również mógł zadziałać efekt _ świętego Mikołaja _, chociaż w tym przypadku ciężko będzie liczyć na dodatnią stopę zwrotu w grudniu. Indeks WIG 20 zakończył dzisiaj notowania na poziomie 2321 punktów rosnąc o 0,47 procent.