Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Miliard złotych obortu i wzrost o ponad 3,5 procent

0
Podziel się:

Dużą zwyżkę zanotował dziś indeks WIG20. Powodów do entuzjazmu na rynku było kilka.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Indeks WIG20 wzrósł podczas dzisiejszej sesji o 3,54 procent. Do tego obroty jakie osiągnął wskaźnik giełdowych blue chipów są imponujące. Poza informacjami o polskim sektorze bankowym dodać należy kwestię OFE.

Czwartkowa sesja jest jedną z najlepszych od kilku miesięcy. WIG20 wzrósł o 3,54 procent. Także małe i średnie spółki zanotowały solidny wzrost (mWIG40: 1,95 procent, sWIG80: 1,52 procent). Indeks szerokiego rynku zyskał dziś 2,92 procent. Obroty na wskaźniku blue chipów przekroczyły dziś miliard złotych.

Wykres indeksu grupujący największe spółki zaprezentował niezachwiany trend wzrostowy. Swój udział w tym miało kilka informacji, które pojawiały się kolejno na rynku. Istotna była sprawa nominacji Janet Yellen na prezesa FED.Takie doniesienia pojawiły się wczoraj wieczorem, zatem inwestorzy z Europy mieli szanse na nie zareagować dopiero dziś rano. Obecna jest również kwestia limitu zadłużenia USA, który ma być nieznacznie podniesiony, aby dać politykom więcej czasu na _ dogadanie się _. Aktualnie limit długu wynosi 16,7 biliona dolarów. Dziś w tej sprawie Barack Obama ma rozmawiać z wpływowymi politykami obu partii.

Najlepszymi spółkami pod względem zmiany ceny pojedynczej akcji są banki. Walory BZ WBK wzrosły dziś o 8 procent. Ponad 5 procent zyskał BRE bank. Także duży wzrost zaliczył dziś Pekao, Handlowy i PKOBP. Spółki takie wzrosty częściowo zawdzięczają pozytywnemu komunikatowi z agencji Moody's na temat polskiego sektora bankowego.

Ostatnią sprawą jest OFE. W godzinach wieczornych mają się pojawić ustalenia w tej kwestii. Rząd bowiem w niedługim czasie musi uchwalić ustawę, która oficjalnie będzie regulować te kwestie.Dowiemy się tego jednak, gdy giełda będzie już zamknięta, a zatem jutrzejszy poranek na GPW będzie ciekawy.

Indeksy w Europie w końcówce sesji także znacząco zyskują. DAX i CAC urósł dzisiaj około 2 procent, a giełda w Londynie zyskała 1,5 procent.

Na rynku kapitałowym w Stanach Zjednoczonych także panują dobre nastroje. Dow Jones, S&P 500 oraz Nasdaq rosną po dwóch godzinach sesji o ponad 1 procent. Dziś mimo dziesiątego dnia bez pracy większości instytucji federalnych zostały zaprezentowane dane z amerykańskiego rynku pracy (liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych).

Mocny wzrost indeksu WIG20. Powodem tego jest...

Przemysław Ławrowski, godz. 15:19

Wzrost wskaźnika giełdowych blue chipów jest bliski wartości 3 procent. Sesja okazała się pomyślna dla posiadających akcje dużych spółek z dwóch powodów. Jednym były informacje ze Stanów Zjednoczonych, natomiast drugim informacja o ratignu polskiego sektora bankowego.

WIG20 podczas dzisiejszej sesji rośnie już o około 3 procent. Nieco mniejsze wzrosty widoczne są także na pozostałych wskaźnikach. Szeroki rynek (WIG)
rośnie około 2,3 procent.

Powodem wzrostów są wydarzenia, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj nominowano na nowego szefa FED Janet Yellen. Pozytywnie wpłynęły także doniesienia, że pojawiła się możliwość krótkoterminowego rozwiązania problemu limitu długu. Oznacza to, że kwota maksymalnego zadłużenia Stanów Zjednoczonych zostanie nieznacznie podniesiona, aby dać politykom więcej czasu na negocjacje.

Wzrost indeksu WIG20 trochę odbiega od tego co dzieje się na pozostałych europejskich rynkach (DAX oraz CAC rosną o około 1,5 procent, a FTSE100 o około procent). Do mocnego wzrostu polskiego indeksu przyczynił się komunikat Agencji Moody's, która podniosła perspektywę do stabilnej z negatywnej dla polskiego systemu bankowego. Dlatego też najlepiej radzące sobie dziś spółki to właśnie banki. Liderem jest BZ WBK, ale istotne wzrosty są widoczne także na akcjach Pekao, BRE banku, Handlowego oraz PKO BP.

Przed rozpoczęciem sesji w USA kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy znajdują się na plusach. Można zatem się spodziewać, że na starcie sesji Wall Street zanotuje wzrosty. Inwestorów zapewne nie zniechęci informacja o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, których w tym tygodniu było 374 tysiące, o 66 tysięcy więcej niż tydzień wcześniej.

Wieczorem garść informacji pojawi się również z Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Japonii.

Znakomite nastroje na giełdach. Na GPW pękła ważna bariera

Paweł Zawadzki, godz. 12:29

Wizja choćby krótkoterminowego porozumienia w Stanach Zjednoczonych przekonała inwestorów do kupowania akcji giełdowych spółek, a WIG20 bez żadnych problemów sforsował linię 2.400 punktów.

Indeks największych spółek notowanych na GPW zyskuje obecnie niespełna dwa procent. To oznacza, że znajduje się już niemal 30 punktów powyżej poziomu, którego bliskość w ostatnim czasie dość skutecznie studziła zapędy kupujących.

Wyraźnie w górę pną się również wskaźniki spółek średnich i małych, a także benchmarki najważniejszych giełd Starego Kontynentu. Brytyjski FTSE, niemiecki DAX i francuski CAC niemal zgodnie zyskuję aktualnie od procenta do około 1,5 procent.

Od rana coraz głośniej mówi się, że w USA pojawiła się opcja krótkoterminowego podwyższenia limitu długu, co pozwoliłoby amerykańskim politykom kupić nieco czasu na kontynuowanie negocjacji. Dziś wieczorem prezydent USA spotka się z reprezentantami Republikanów, zatem rynki ewidentnie grają pod korzystne dla nich rozstrzygnięcia.

Żadna ze spółek wchodzących w skład WIG20 nie traci na wartości. W miejscu stoją jedynie akcje Telekomunikacji Polskiej. Na uwagę zasługuje natomiast niemal 3-proc. wzrost kursu akcji PZU. Dziś na rynki napłynęła informacja, że rodzimy gigant walczy o przejęcie - wartej niemal 400 mln euro - największej chorwackiej spółki ubezpieczeniowej.

*GPW wyraźnie w górę. Jest szansa na porozumienie w USA? *Paweł Zawadzki, godzina 9:27

Nominacja Janet Yellen na nowego szefa Fed to dobra wiadomość dla posiadaczy akcji giełdowych spółek. Pozytywnie na notowania wpływają też inne doniesienia zza Oceanu. W USA pojawiła się bowiem opcja krótkoterminowego porozumienia ws. limitu długu.

Nie minęły jeszcze dwa kwadranse dzisiejszych notowań, a WIG20 zyskuje już blisko procent. W górę idą także indeksy grupujące spółki średnie i małe. W równie dobrych nastrojach są również inwestorzy handlujący na najważniejszych rynkach giełdowych Europy.

Z jednej strony to zasługa nominacji Janet Yellen (na szefa Rezerwy Federalnej) przez prezydenta USA Baracka Obamę. Obecna wiceprezes Fedu - podobnie jak Ben Bernanke - jest zwolenniczką luźnej polityki monetarnej, co jest pozytywną wiadomością dla rynków finansowych. Wiadomość była oczekiwana przez inwestorów.

Z USA napłynęły jednak również mniej oczekiwane doniesienia. Bo choć zarówno Demokraci, jak i Republikanie wciąż nie chcą odpuścić w negocjacjach, to pojawiła się szansa na krótkoterminowe podwyższenie limitu długu, co pozwoliłoby politykom kupić trochę czasu.

Zbyt wiele go nie mają, bo według rządowych obliczeń już 17. października - czyli równo za tydzień - Stany Zjednoczone osiągną obecny limit zadłużenia. Jeśli decyzje nie zapadną, USA grozi niewypłacalność. Trudno jednak oczekiwać, że politycy nie zrobią wszystkiego, co możliwe, aby do tego nie doszło. Zapewne w najbliższych dniach zobaczymy też obliczenia sugerujące, że 17. października nie jest ostatecznym terminem.

Jak na doniesienia z USA zareagują inwestorzy?

Łukasz Pałka, 9. października, godzina 22:40

Nominacja Janet Yellen na stanowisko szefa Fed powinna poprawić nastroje na rynkach. Bez porozumienia w sprawie amerykańskiego budżetu trudno jednak liczyć na bardzo wyraźne wzrosty.

Za nami najważniejsza informacja ze środowego wieczoru: prezydent Barack Obama ogłosił, że dotychczasowa wiceprezes banku centralnego USA Janet Yellen od lutego 2014 roku zastąpi Bena Bernanke.

To bardzo ważna informacja dla inwestorów. Janet Yellen to uznana ekonomistka, komentatorzy w USA podkreślają jej kompetencje do kierowania bankiem centralnym. Wskazują również na to, że w swoich poglądach uchodzi za tzw. _ gołębia _, czyli zwolennika luźnej polityki monetarnej. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem możemy więc założyć, że nowa szefowa Fed będzie dążyć do tego, by program QE3 funkcjonował jak najdłużej.

Nominacja Janet Yellen zneutralizowała w środę wieczorem negatywny wydźwięk informacji płynących z protokołu po ostatnim posiedzeniu Fed. Wynika z niego, że większość członków komitetu decydującego o polityce monetarnej USA jest za tym, by jeszcze w tym roku ograniczyć skup obligacji w ramach QE3, tak by całkowicie zakończyć program w połowie przyszłego roku. To o tyle ciekawe, że jeszcze podczas wrześniowego posiedzenia Fed wbrew oczekiwaniom rynku nie zdecydował się na ograniczenie skali QE3 z obecnych 85 miliardów dolarów miesięcznie.

Informacje z USA spowodowały, że główne indeksy na nowojorskiej giełdzie ruszyły w górę. Reakcja była jednak tylko chwilowa i w rezultacie Dow Jones oraz S&P500 zakończyły handel tylko na symbolicznych plusach.

Od rana będziemy mieli okazję obserwować reakcję inwestorów na giełdach europejskich. Chociaż sama nominacja Janet Yellen będzie odebrana pozytywnie, to wciąż duży niepokój budzi brak porozumienia w sprawie przyszłorocznego budżetu USA, podobnie jak zbliżający się termin, w którym dług publiczny przekroczy dopuszczalny limit.

Czwartek będzie obfitował w publikacje danych makroekonomicznych z Europy. Nie powinny one mieć jednak większego wpływu na nastroje wśród inwestorów. Poznamy między innymi najnowsze informacje na temat produkcji przemysłowej we Francji i we Włoszech. Prognozy mówią o tym, że w sierpniu wzrosła ona o 0,5-0,7 procent w porównaniu do lipca.

Z kolei w Wielkiej Brytanii bank centralny podejmie w czwartek decyzję na temat stóp procentowych. Wszystko wskazuje jednak na to, że pozostaną one na dotychczasowym poziomie 0,5 procent.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)