Warszawska giełda ma za sobą umiarkowanie pozytywny tydzień. Krajowe indeksy znajdują się w fazie korekcyjnego odbicia w górę mającego za zadanie zniwelowanie choć części strat poniesionych podczas „chińskiego” załamania, które miało miejsce pod koniec wakacji. Jednak z punktu widzenia analizy wykresów wzrostowy potencjał stopniowo wyczerpuje się, a przed popytem stoi trudne zadanie sforsowania istotnych technicznych oporów. GPW może również odczuwać nasilającą się negatywną presję otoczenia zewnętrznego. Dla WIG20 strefę silnego oporu wyznacza poziom 2.150 pkt.
Głównym czynnikiem ryzyka pozostaje niepewność rynków finansowych wobec spowolnienia w Chinach. Temat ten pozostawać będzie jeszcze przez jakiś czas w centrum uwagi inwestorów. Po dewaluacji juana, globalni gracze z niepokojem spoglądają na dalsze posunięcia chińskich władz wobec ogromnych rezerw walutowych sięgających ok. 3,6 bln USD. Blisko połowa tej kwoty przypada na amerykańskie obligacje. Dodatkowego niepokoju wśród graczy dostarcza wysoka zmienność notowań cen surowców. Kolejnym istotnym globalnym czynnikiem ryzyka jest termin pierwszej podwyżki stóp procentowych za oceanem
Indeks mWIG40 odczuwa oddziaływanie spadkowej luki
Duża niepewność graczy wobec średnioterminowych perspektyw rynku akcji powoduje, iż gracze chętniej sięgają po najbardziej płynne walory z indeksu WIG20. Słabiej na tym tle wypadł w ostatnim tygodniu indeks mWIG40. Korekcyjne odbicie ogranicza istotna spadkowa luka z 24 sierpnia bieżącego roku rozciągająca się w przedziale 3.601-3.743 pkt. W próbach powrotu rynku do trendu wzrostowego niestety nie pomagają ostatnio OFE. Ze statystyk za sierpień wynika, iż fundusze emerytalne wciąż pozbywają się akcji na GPW i chętniej kupują walory na rynkach zagranicznych.
Możemy natomiast liczyć na kontynuację lepszej dyspozycji akcji spółek sektora bankowego, na co wpływ ma decyzja Senatu, który przyjął poprawki przywracające pierwotną wersję ustawy o przewalutowaniu kredytów hipotecznych. Według niej koszty operacji po połowie mają płacić banki i kredytobiorcy. Rynek ma prawdopodobnie również świadomość, iż dołek wyników banków jest już za nami. Lepszą dyspozycję wykazują notowania banków, których problem kredytów frankowych najbardziej dotyczy czyli: mBank, Millennium, czy Getin Noble.
W USA bezrobocie najniższe od 2008 roku
W ubiegły piątek inwestorzy poznali istotne dane makro z amerykańskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 5,1 proc. wobec 5,3 proc. w lipcu i prognozy na poziomie 5,2 proc. Oznacza to, iż bez pracy pozostaje najmniej amerykanów od 2008 roku. Słabiej wypadły dane o nowych miejscach pracy w sektorach pozarolniczych w sierpniu, jednak w górę skorygowano dane za lipiec. Statystyki te przybliżają FED do decyzji o podniesieniu stóp procentowych. Argumentem za wstrzymaniem się z tą decyzją jest wysoka zmienność na rynkach finansowych. Indeks S&P500 pozostaje pod silnym oporem na poziomie 2 tys. pkt.
JSW – nowy prezes pilnie poszukiwany
Edward Szlęk złożył rezygnację z funkcji prezesa JSW z uwagi na stan zdrowia - podała spółka w komunikacie. Do czasu wyboru nowego prezesa obowiązki te będzie pełnił Józef Myrczek przewodniczący rady nadzorczej oddelegowany do składu zarządu.
To kolejna zmiana na fotelu prezes węglowej spółki. Pan Edward Szlęk kierował JSW od kwietnia bieżącego roku. Wcześniej stanowisko te piastował Pan Jarosław Zagórowski, który po konflikcie ze strajkującymi związkowcami musiał zrezygnować z funkcji w lutym. Przed nowym prezesem stoją ogromne wyzwania. Spółce potrzebna jest nowa strategia, która pozwoli przetrwać trudny okres na rynku węgla koksowego przy równoczesnym wprowadzeniu optymalizacji w zakresie kosztów. Zarząd musi usilnie walczyć o utrzymanie płynności finansowej JSW.
Newag – zła passa kolejowej spółki
Spółka Leo Production złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Newagu. Zdaniem Newagu wniosek jest "oczywiście bezzasadny" i został złożony w złej wierze - podał Newag w komunikacie.
Spółka Newag fatalnie zaprezentowała się podczas zakończonego ostatnio sezonu publikacji wyników finansowych za drugi kwartał 2015 roku. Na poziomie operacyjnym udało się uratować niewielki zysk, jednak już na poziomie netto pojawiła się pierwsza od wielu kwartałów strata. Newag stopniowo odczuwa skutki braku przyrostu przychodów. Złożony przez spółkę Leo Production wniosek o upadłość psuje reputację Newagu, jednak nie wpłynie na funkcjonowanie spółki. Newag zapewnia, iż nie posiada i nigdy nie posiadał jakichkolwiek zobowiązań wobec spółki Leo Production. Spółki powiązane są poprzez byłego dostawcę Newagu, z którym rozwiązano umowę z powodu nienależytego wykonania umowy.