Wakacyjny rynek można z łatwością wykorzystać do większego ruchu indeksów w obranym kierunku. Potrzebny jest jednak odpowiedni kapitał, który podejmie decyzję o zwiększeniu zaangażowania w Warszawie. W zeszłym tygodniu takiej chęci nie było widać, ale ten może być inny. Przynajmniej jego początek wygląda bardzo zachęcająco.
Dzisiaj główny indeks dzień rozpoczął neutralnie, po czym nieco spadł. Zniżki były kosmetyczne a byki szybko wzięły się do pracy. Linią wręcz pionową zmienił się kolor z czerwonego na zielony. Zwyżki były kontynuowane przez cały dzień, pomimo, że na zachodzie panował marazm. W ciągu dnia słabiej wyglądał również węgierski BUX, który nie mógł zdobyć się na wzrosty.
Powody do zwyżek trudno szukać w kalendarium, gdyż było ono puste. Również spadające ceny surowców nie były oznaką zbyt wygórowanego optymizmu wśród inwestorów. Zresztą nasz rynek wyglądał zdecydowanie lepiej od innych. Może to zbliżający się termin wejścia Tauronu do indeksu MSCI Poland podgrzał atmosferę wokół Warszawy. Nie zważając jednak na przyczynę powiedzieć trzeba, że byki powiedziały _ A _ i teraz należy oczekiwać _ B _ w postaci przebicia poziomu 2400 punktów.