Niemal wszystkie wczorajsze wydarzenia zamiast rozwiać wątpliwości inwestorów, co do przebiegu najbliższych notowań, tylko zaciemniły obraz sytuacji.
Komunikat, po posiedzeniu RPP, w swojej wymowie dość gołębi, szybko przyszpilił jastrzębimi szponami prof. Filar. "Nie ma gwarancji, że obecny poziom stóp gwarantuje utrzymania inflacji w ryzach" - powiedział Filar podczas konferencji prasowej. Również publikacja beżowej księgi nie dała odpowiedzi, na temat tego, co w najbliższym czasie zrobi FED. Ekonomiści zyskali jedynie pewność, że gospodarka USA będzie się nadal szybko rozwijać, choć nieco wolniej niż w pierwszym półroczu. Dolar jednak zdołał się nieco umocnić do jena. Para wczoraj w nocy zdołała wspiąć się na poziom 120,50.
Z ,,taką pewną nieśmiałością" zareagowały też rynki akcji. Dow Jones zakończył sesję wzrostem o 0,5 proc. (o 0,2 proc. więcej niż w momencie zamykania wczorajszego handlu w Warszawie), podobnie jak S&P500. To pozwala wierzyć, że dziś na GPW możemy kontynuować odreagowanie w górę. Szczególnie WIG20 ma szansę zbliżyć się ponownie do poziomu 3900 pkt. Nie spodziewałbym się jednak ataku szalonego popytu. W średnim terminie kontynuujemy ruch konsolidacyjny. Z uwagi na wczorajszy wieczorny raport dotyczący zapasów paliw w USA traci ropa, co może odbić się dziś również niekorzystnie na kursach spółek surowcowych.
W kalendarzu dziś tylko pozornie panuje tłok. Istotnych danych dla rynku akcji dziś właściwie nie poznamy. Graczy z rynku walutowego na pewno zainteresuje wskaźnik IFO w Niemczech, czy podaż pieniądza w strefie euro, ale giełdowy zwrócą tylko uwagę na sprzedaż nowych domów w USA (o godzinie 16. - prognoza 900 tys.). Być może również swoją wagę będzie miała jeszcze publikacja dotycząca dynamiki zamówień na dobra trwałe ( prognoza 1,7 proc., godzina 14.30).
Dużo ciekawiej zrobiło się za to w informacjach ze spółek notowanych na GPW. Po wczorajszej sesji Polnord poinformował, że nie przejmie gruntów od kilku NFI. To dobra informacja dla posiadaczy tych drugich walorów, gdyż inwestorzy uznali w maju te informacje za niekorzystne. Polnord zaś chyba dość negatywnie zaskoczył inwestorów. Tak na marginesie, to dość ciekawe, że spółki związane z Ryszardem Krauze rzadko mają jednocześnie dobrą passę. Przygasa gwiazda Biotonu, teraz Polnord ponosi porażkę. Zapewne wszystko przez Petrolinvest, który pozwolił dość dużo zarobić. W tym kontekście warto pamiętać, że już wkrótce na parkiecie pojawi się kolejna spółka - Pol-Aqua.