Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Najpierw przecena, później odrabianie strat

0
Podziel się:

Po udanym otwarciu indeks do południa odnotowywał systematyczną choć mało dynamiczną zniżkę w okolice 1150 punktów. Po południu nastąpiło odwrócenie sytuacji - powolna wspinaczka punkt po punkcie do góry w okolice 1162 punktów./ BM BPHPBK /

Po udanym otwarciu indeks do południa odnotowywał systematyczną choć mało dynamiczną zniżkę w okolice 1150 punktów. Po południu nastąpiło odwrócenie sytuacji - powolna wspinaczka punkt po punkcie do góry w okolice 1162 punktów. Wczorajszy dobry obraz sesji nie został dziś potwierdzony, gdyż nie nastąpił zdecydowany i zarazem udany atak na 1165 punktów na indeksie. Być może zapały byków ostudziły spadki na giełdach zachodnioeuropejskich. Gdyby nie słabość zachodu to można założyć, że nasz rynek dziś by wzrósł o ok. 1 –1,5 proc. Nie doszło jednak do spadku poniżej 1150 punktów – widać, że rynek pozostaje pod kontrolą dużych inwestorów, którzy nie pozwalają spółkom na nadmierny spadek. Mała zmienność oznacza wyczekiwanie przed właściwym ruchem i akumulowanie akcji.

Najwyższą wartość obrotów zanotował dziś bank INGBSK – głównie za sprawą umówionych, dużych transakcji realizowanych po cenie 283 złotych. Dość spokojnie przebiegał handel na akcjach TPSA oraz PKN i PeKaO, choć oczywiście spółki te miały jak zwykle decydujący udział w obrotach. Zwiększył się wolumen na akcjach Agory, spółka powoli zaczyna piąć się w górę odreagowując poprzednią przecenę.

O godzinie 16.00 zostały opublikowane dane na temat produkcji przemysłowej – wzrost 3,2 %m/m i 4,4 % r/r. – dane te były trochę gorsze od oczekiwań. Z przebiegu ostatnich sesji wynika, że na najbliższych sesjach ( być może już jutro) powinno dojść na warszawskiej giełdzie do ruchu indeksu WIG20 w kierunku oporu na wysokości 1200 punktów.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)