Sama decyzja nie była zaskakująca (podwyżka stóp o 25 pkt bazowych), podobnie komunikat – potwierdzenie, że gospodarka utrzymuje się na ścieżce stabilnego wzrostu, zagrożenie wzrostem inflacji nie jest duża a proces podwyższania stóp będzie przebiegać w zrównoważonym tempie. Mimo wszystko reakcja rynku była pozytywna. Tyle, że trudno na jej podstawie oczekiwać dalszej poprawy notowań.
W ostatnim czasie inwestorzy mieli tendencję do ignorowania gorszych informacji. Jeżeli w najbliższym czasie nie będą pojawiać się jednak pozytywne, rynek może spadać pod własnym ciężarem. Już za dwa tygodnie rozpocznie się publikacja wyników kwartalnych. Mając na względzie fakt, że ceny ropy utrzymywały się w tym okresie na wysokim poziomie, wyniki w niektórych przypadkach mogą okazać się słabsze od oczekiwań. Przed publikacją wyników niektóre spółki mogą również zdecydować się na obniżenie prognoz.
W sytuacji technicznej rynku, po wczorajszej sesji, niewiele się zmieniło. Indeksy znajdują się blisko ostatnich szczytów a szybkie wskaźniki pokazują wykupienie rynku (nie jest tak w przypadku DJIA). Dzisiaj żadnych danych makro nie będzie, inwestorzy w dalszym ciągu będą więc reagować na wczorajsze posiedzenie FOMC. Pewien wpływ na sentyment rynkowy może mieć zachowanie ceny ropy (wczoraj rosła).