Nie widać końca wyprzedaży akcji na GPW. WIG20 ma za sobą już piątą spadkową sesję z rzędu. Tym razem to nie tylko zasługa PiS-u, ale i EBC.
Najważniejszym wydarzeniem rynkowym dnia była decyzja EBC w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami, stawka oprocentowania depozytów została obniżona. Tym razem o 10 punktów bazowych do minus 0,3 proc. Ta informacje nie wywołała wielkiego poruszenia na giełdach. Mniej więcej godzinę później dowiedzieliśmy się, że program QE zostanie wydłużony w czasie o pół roku i skupowi będą podlegać nie tylko rządowe obligacje.
Wbrew oczekiwaniom nie doszło jednak do zwiększenia kwoty miesięcznych wydatków banku. Spekulowano nawet o dodatkowych 15 mld euro miesięcznie. To było sygnałem dla inwestorów do redukcji długich pozycji. Efektem są nawet blisko 3-proc. spadki. Dotknęły one m.in. naszych zachodnich sąsiadów.
Względnie niewielką podaż obserwowaliśmy na krajowym rynku akcji. Główne indeksy skończyły sesję na minusie, ale mniejszym niż 1 proc. To zasługa całkiem dobrej postawy 8 spółek z WIG20, które zwycięsko wyszły z dzisiejszych zmagań. Od 2,5 do 3 proc. zyskali akcjonariusze PGE, Alior Banku i Bogdanki. Niestety po drugiej stronie znaleźli się giganci: PZU i PKO BP.
Ubezpieczyciel stracił 3,5 proc. w reakcji na złożony przez PiS projekt ustawy dotyczący podatków od aktywów bankowych i instytucji ubezpieczeniowych. Stawka podatku w przypadku ubezpieczycieli ma wynieść 0,05 proc. za każdy miesiąc. To sporo większe obciążenie niż te nakładane na banki (0,0325 proc.). Może ono wejść w życie już od 1 lutego przyszłego roku.
Po dwóch godzinach handlu na minusie są też indeksy z Wall Street, choć skala spadków jest znacznie mniejsza niż w przypadku Europy. Dużym zawodem okazał się m.in. odczyt indeksu ISM dla usług. Wielkiego zaskoczenia nie było w przypadku wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i zamówień.
Do południa mieliśmy też sporo indeksów PMI dla europejskich gospodarek, ale w obliczu oczekiwania na decyzję EBC nie miały one wielkiego znaczenia. Wskaźnik dla całej strefy euro ogółem wypadł minimalnie lepiej niż miesiąc wcześniej, ale gorzej od prognoz.
_ _Aktualizacja: 15:15
Drastyczna zmiana nastrojów na giełdach
Autor: Damian Słomski
Decyzja EBC wywołała spadki na najważniejszych parkietach giełdowych w Europie.
Europejski Bank Centralny obniżył stawkę oprocentowania depozytów o 10 punktów bazowych i przedłużył o pół roku czas obowiązywania programu skupu obligacji. Do tego rozszerzył zakres instrumentów finansowych dopuszczonych do QE.
Taki kierunek zmian w polityce monetarnej EBC był oczekiwany, a mimo to giełdy zdominowali sprzedający akcje. Atmosfera przed posiedzeniem była tak mocno podgrzana, że oczekiwania okazały się większe od możliwości banku. Główne indeksy tracą wyraźnie na wartości. Prawie 3 proc. pod kreską jest m.in. niemiecki DAX.
Przebieg czwartkowej sesji na giełdach Europy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1449129600&de=1449161100&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=FTSEMIB&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Już nic nie zostało ze zwyżki na krajowym podwórku. WIG20 zszedł na dzienne minima poniżej 1865 pkt, co oznacza już ponad 0,5 proc. spadek względem wczorajszego zamknięcia. Choć skala przeceny jest znacznie mniejsza niż na innych giełdach, martwi fakt, że może to być już piąta spadkowa sesja z rzędu na polskich blue chipach.
W dół kurs indeksu ciągnie głównie PZU. Największy polski ubezpieczyciel traci ponad 4 proc. po złożeniu przez PiS projektu ustawy dotyczącego podatków od aktywów bankowych i instytucji ubezpieczeniowych.
_ _Aktualizacja: 12:59
Dobre nastroje na giełdach. Poprawa także na GPW
Autor: Damian Słomski
W oczekiwaniu na decyzję EBC indeksy giełdowe są na niewielkich plusach. Na półmetku zyskuje lekko także WIG20, który ma szansę przerwać fatalną passę.
Cztery ostatnie sesje kończyły się porażką kupujących, a indeks blue chipów osuwał się coraz bardziej w dół. Po słabszych pierwszych minutach czwartkowej sesji, kolejne godziny przyniosły odbicie w górę. Od kilku godzin kurs oscyluje w okolicach 1890 pkt, czyli około 0,2 proc. powyżej wczorajszego zamknięcia.
Większość spółek z WIG20 zyskuje na wartości. Stawce przewodzi Enea. Po drugiej stronie rynku jest jej branżowy konkurent - Energa. W spółce ruszyła wymiana kadr. Kurs przed południem spadał ponad 2 proc. do 12,5 zł - to najniższa wycena w historii. Czytaj więcej na ten temat...
Przebieg czwartkowej sesji na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1449129600&de=1449159000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=2&rl=1"/>
Wielu powodów do zadowolenia nie mają akcjonariusze mniejszych spółek. Indeks sWIG80 wyraźnie dołuje. Najmocniej tanieją papiery Famuru i Monnari (po około 5 proc.). Wartością obrotów wyróżnia się Livechat Software, który traci ponad 2,5 proc.
Nie tylko polskie blue chipy zyskują na wartości. W całej europie z wyjątkiem Rosji i GRacji indeksy są na plusie. Na czele jest francuski CAC40 (+1,3 proc.). Wzrosty pokazują jak duże są oczekiwania na poluzowanie polityki monetarnej przez EBC. Wszystko będzie jasne w ciągu najbliższych dwóch godzin.
_ _Aktualizacja: 9:58
Bessa na GPW. Marna próba odreagowania spadków
Autor: Łukasz Pałka
Próba odreagowania spadków na warszawskiej giełdzie jest od rana bardzo słaba. Na minusach znów są spółki energetyczne, a także KGHM.
Po spadku o ponad 7 procent kursu akcji KGHM w środę, czwartek nie przynosi odbicia notowań tej spółki. Nie sprzyja jej nie tylko zapowiedź ministra finansów, że podatek od kopalin jednak nie zostanie zniesiony, ale również dalsza przecena miedzi. To m.in. efekt tego, że szefowa Fed, Janet Yellen, utwierdziła wczoraj inwestorów w przekonaniu, że do podwyżki stóp procentowych w USA dojdzie już w grudniu.
Uwagę zwracają też doniesienia ze spółek energetycznych. Wczoraj wieczorem minister skarbu wymienił członków rad nadzorczych reprezentujących Skarb Państwa w koncernach Energa, Enea oraz Tauron.
Inwestorzy na europejskich rynkach czekają na godzinę 13.45 - wtedy ma zostać ogłoszona decyzja EBC w sprawie stóp procentowych. Na 14.30 została z kolei zaplanowana konferencja szefa EBC, Mario Draghiego, który ma zapowiedzieć rozszerzenie programu skupu obligacji QE.
Obserwuj notowania indeksu WIG20 podczas sesji w czwartek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1449129600&de=1449158460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 9:50
Fatalna sytuacja na GPW. EBC może to zmienić?
Łukasz Pałka
Po tak solidnych spadkach jak w środę, w czwartek należałoby oczekiwać odbicia na warszawskiej giełdzie. Nie zmienia to jednak fatalnego obrazu naszego rynku. W obecnej sytuacji trudno oczekiwać, by decyzja Europejskiego Banku Centralnego miała zachęcić inwestorów do wzmożonych zakupów akcji na GPW.
Na europejskich rynkach nic nie będzie miało w czwartek większego znaczenia niż decyzja EBC w sprawie stóp procentowych, a później konferencja szefa tej instytucji. Inwestorzy oczekują, że Mario Draghi ogłosi nowe decyzje dotyczące programu skupu obligacji QE. W grę wchodzą np. rozszerzenie jego skali, wydłużenie terminu, do którego program będzie prowadzony, a także kolejne cięcie stopy depozytowej. Analizę kroków podejmowanych przez EBC można przeczytać w money.pl.
Spekulacje na temat czwartkowej decyzji EBC trwają już od dłuższego czasu. Obok wyraźnego wpływu na osłabienie euro skutkowały one do tej pory również wzrostami na giełdach Europy Zachodniej. Problem w tym, że ten entuzjazm ominął warszawski parkiet "szerokim łukiem".
Kolejny dowód na to dostaliśmy w środę, gdy WIG20 zakończył sesję na poziomie 1.886 punktów. Przełamanie poziomu 1.900 punktów to bardzo zły znak, potwierdzający słabość rodzimej giełdy. A w największej mierze spowodowana jest ona czynnikami wewnętrznymi w Polsce. W środę doszło do załamania kursu akcji KGHM. Notowania spadły o ponad 7 procent po tym, gdy na rynek napłynęła informacja, że rząd wbrew wcześniejszym zapowiedziom z kampanii jednak nie zlikwiduje podatku od kopalin. Na dodatek niezmiennie w dół idą notowania akcji spółek energetycznych oraz banków.
Inwestorzy czekają jeszcze na grudniową decyzję w sprawie stóp procentowych w USA. Można założyć, że pierwsza od dziewięciu lat podwyżka jest już przesądzona. Zasugerowała to wczoraj szefowa amerykańskiego banku centralnego, Janet Yellen. W najbliższy piątek inwestorzy poznają jeszcze najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Prognozy wskazują, że w listopadzie liczba miejsc pracy poza rolnictwem wzrosła o 200 tysięcy, a bezrobocie utrzymało się na poziomie 5 procent.
1970240