Optymizm nie opuszcza amerykańskich inwestorów i wczoraj pozwolił głównym indeksom na mocne wzrosty, które trwały praktycznie przez cały dzień. Już korzystna sesja z wtorku dawała spore szanse na poprawę, którą popyt w całości wykorzystał. Tym razem pretekstem dla zwyżki były zarówno dane makro jak i informacje ze spółek. Zamówienia w przemyśle w maju wzrosły o 0.4% (zaś rynek nie oczekiwał ich zmiany) znowu przywracając wiarę w szybsze ożywienie gospodarcze.
Bardzo dobrze prezentowały się firmy informatyczne, a popyt kreowały w tej branży pozytywne opinie analityków m.in. Merrill Lynch’a dla Microsoftu, który wyraźnie zyskał na wartości. Mocne były również instytucje finansowe, a ich zwyżkę sprowokowało odrzucenie przez sąd pozwu przeciwko kilku biurom maklerskim. Jednym z silniejszy sektorów rynku była branża biotechnologiczna, której prognozy wyników w II kwartale podniósł Goldman Sachs. Wyróżnił się tu Amgen, w przypadku którego analitycy spodziewają się poprawy wyników związanej ze zwiększeniem sprzedaży. Jutro w USA Dzień Niepodległości i rynki odpoczywają, ale jeszcze dziś inwestorów czeka spora porcja danych makro. Największe znaczenie będą mieć informacje z rynku pracy, a zwłaszcza stopa bezrobocia w czerwcu, a przed rozpoczęciem notowań indeks aktywności sektora usług (ISM Services) za lipiec. Jeśli wskaźniki te nie będą zbytnio odbiegać od oczekiwań powinny stać się dodatkowym argumentem dla byków.