Wahania wartości indeksów starego kontynentu zawdzięczamy klimatowi wyczekiwania na dalszy rozwój wypadków na Wall Street, który w szczególności nabierze tempa po godzinie 20:00 polskiego czasu, kiedy to komunikat FOMC ustawi zamknięcie dzisiejszej sesji w USA.
Mimo dominacji czerwieni na rynkach dojrzałych Europy w drugiej połowie sesji: Londyn FTSE -0,7 procent, Francja CAC40 -1,8 procenta, czy Niemcy DAX -0,5 procenta, to zielony kolor utrzymały do tej pory m.in. Hiszpania i Czechy. W przeszłości często zdarzało się, że Europa jakby przeczuwała jaka może być reakcja Wall Street na decyzję FED i wcześniej to dyskontowała jeszcze przed otwarciem sesji w USA. Tym razem rynek zachowuje się nadwyraz spokojnie, oczywiście na minusach, ale przy odpowiednio mniejszym obrocie w stosunku do sesji, które są początkiem nowego trendu w krótkim terminie.
Ostrożność europejskich inwestorów przekłada się bezpośrednio na brak gwałtownych zrywów kursów na parkietach. Oprócz samej informacji dotyczącej spodziewanej obniżki stóp procentowych w USA, istotny będzie komentarz FED do ogólnej sytuacji w gospodarce, który może prognozować kolejne posunięcia Federal Reserve.
Na otwarcie Europy miało wpływ nienajlepsze zamknięcie Azji, a w szczególności Hang Seng, który finiszował na -2,6 procenta. Nieco lepiej zachował się japoński Nikkei225 - zamknięcie na -1 procent oraz parkiet w Shanghaiu -0,7 procenta. Minusy nie wynikały z konkretnych informacji z rynku, były raczej zdrowym starciem popytu i podaży w świetle istotnej sesji w USA.
Do przeceny Europy przyczyniła się m.in. informacja o kolejnym odpisie banku UBS na kwotę 4 miliardy dolarów w związku z poniesionymi stratami na działalności inwestycyjnej na rynku ,,trudnego kredytu". Bank poinformował o stracie około 11,5 miliarda dolarów zanotowanej w czwartym kwartale 2007 roku. Ta informacja może mieć przełożenie na zachowania pozostałych banków o podobnej skali działalności, z oczywistego powodu naczyń połączonych sektora.
W trakcie sesji poznaliśmy informację na temat obniżenia ratingu w walucie zagranicznej dla Litwy z ,,A" do ,,A-,, przez agencję ratingową Standard and Poor's. Agencja powołuje się na brak uwzględnienia istotnych wielkości ryzyka w ustawie budżetowej na rok bieżący.