Zamknięcie w USA powinno mieć lekko pozytywny wpływ na nasz rynek. Większego optymizmu nie należy jednak oczekiwać, ponieważ nasz rynek już wczoraj odbicie w USA w dużej mierze zdyskontował. Poza tym opublikowane po zakończeniu wczorajszej czy przed dzisiejszą sesją wyniki naszych spółek żadnych pozytywów nie niosą. Poprawa na zachodzie może zatem w niektórych przypadkach zostać wykorzystana do dystrybucji akcji.
Najważniejszym oporem dla WIG20 na dzisiaj jest 1125 pkt (połowa czarnej świecy z 4 lutego). Najbliższe wsparcie to poziom wczorajszego zamknięcia – 1110 pkt. Całkiem możliwe, że większa część zakresu dzisiejszych wahań zamknie się właśnie w tym przedziale. W krótkim terminie pozostają jednak szanse na ruch do 1140 pkt.