Wieczorne wzrosty rentowności ponownie spowodowały zapalenie się lampki ostrzegawczej na rynkach akcji, jednak ograniczyło się to głównie do parkietów w Azji, a w szczególności Chinach, które są największą gospodarką klasyfikowaną jako rynek wschodzący. Rosnące koszty długu na całym świecie oraz umacniający się dolar jest głównym problemem w ostatnich miesiącach dla gospodarek rozwijających się, co pogłębia dywergencję pomiędzy S&P500 a indeksami śledzącymi rynki emerging markets. We wrześniu wydawało się, że dolarowa hossa powoli dobiega końca, jednak prezes FED po ostatniej podwyżce dał jasno do zrozumienia, że stopy procentowe mogą znaleźć się znacznie wyżej niż wcześniej oczekiwano. Dla amerykańskiej waluty jest to z pewnością dobra wiadomość, dla rynków akcji już niekoniecznie. Rosnąca stopa dyskontowa zmniejsza przyszłe zyski przedsiębiorstw, a mocno zadłużone przedsiębiorstwa muszą płacić większe odsetki. Trzeba jednak pamiętać, że koniunktura
gospodarcza w USA cały czas jest dobra, co daje możliwość Rezerwie Federalnej zrobić sobie zapas bezpieczeństwa do kolejnego luzowania polityki monetarnej w przypadku globalnego spowolnienia.
Końcówka tygodnia za oceanem to oczywiście kontynuacja sezonu wyników, lecz będzie to tylko rozgrzewka przed prawdziwym uderzeniem. W przyszłym tygodnia swoje raporty opublikują technologiczny giganci tacy jak: Amazon, Alphabet i Microsoft. Te publikacji powinny przyciągnąć największą uwagę inwestorów, ze względu na fakt, że spółki wchodzące w skład FANG+ są motorem obecnej hossy.
Będzie to przedostatni kwartał, w którym bodziec fiskalny pozytywnie wpłynie na wyniki. W 2019 po rekordowym jak do tej pory 2018 roku, spółkom ciężko już będzie tak łatwo notować dwucyfrowe stopy wzrostu zysków, w szczególności, że dynamika przychodów powoli maleje, a zyski konfrontowane będą z ostatnimi świetnymi kwartałami.
W ostatnią godzinę sesji na Książęcej wchodzimy umiarkowanymi spadkami w sektorze blue chipów. Dobrze radzi sobie WIG-Energia, któremu dodatkowo może pomóc Komisja Europejska w przypadku interwencji na rynku praw do emisji Co2, ponieważ ostatni wzrost cen spowodował powstanie kryteriów, które uprawniają europejski urząd do działania.
Pomimo odbicia w tym tygodniu, nastroje inwestorów indywidualnych poprawiły się nieznacznie, co odzwierciedla brak jakichkolwiek oznak zmiany niedźwiedziej sytuacji na szerokim rynku. W przyszłym tygodniu rusza również sezon wyników spółek nad Wisłą, co może zwiększyć zmienność na naszym parkiecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl