Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PKN Orlen najgorszy w indeksie WIG20

0
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak przebiega handel akcjami na GPW.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

W Europie nadal utrzymują się wzrosty. Sytuację mogą jednak zmienić popołudniowe dane z USA. Wśród dużych firmy notowanych na GPW, na końcu stawki jest PKN Orlen po tym, jak zmieniono skład rady nadzorczej spółki.

Ponad procentowy wzrost notuje giełda w Mediolanie i Atenach. Nieco mniej okazała zwyżka jest na niemieckiej i francuskiej giełdzie.

Sytuacji nie zmieniły szacunkowe dane dotyczące inflacji w strefie euro. Według Eurostatu, wzrost cen w styczniu wyniósł 0,4 procent. To o 0,2 punktu procentowego więcej niż przed miesiącem.

Na półmetku sesji, na GPW wzrosty nieco stopniały. Po wzrostach sięgających nawet 0,9 procent, WIG20 może się pochwalić tylko symboliczną zwyżką lekko ponad poziom czwartkowego zamknięcia. W parze za nim podąża mWIG40, a sWIG80 rośnie o ponad 0,5 procent.

Wśród dużych spółek nadal wyróżnia się KGHM. Jego akcje zyskują ponad 3 procent. Za nim znajduje się Orange Polska. Wśród "średniaków" dominuje Grupa Azoty i Bogdanka. Ponad 3 procent tracił PKN Orlen. Spółka dokonała bowiem zmian w radzie nadzorczej.

Nastroje na giełdach w ostatnich godzinach sesji mogą się nieco zmienić. Przed nami bowiem najważniejsza publikacja dnia. Amerykański odczyt PKB za czwarty kwartał jest ważny dla rynku z punktu widzenia dalszych losów stóp procentowych w tym kraju. Po środowej decyzji widać jednak tendencję do rozluźniania polityki monetarnej.

_ _Aktualizacja: 10:09

Bank Japonii pomógł giełdom w Europie

Przemysław Ławrowski

Sygnał luzowania polityki monetarnej w Japonii oraz dobra sesja na Wall Street utrzymują dobre nastroje w Europie. Inwestorzy czekają na dane ze strefy euro dotyczące inflacji, które być może zmienią ich nastawienie.

Obniżenie stopy depozytowej w Japonii poniżej zera sprawi, że na rynku będzie więcej pieniędzy. To spodobało się inwestorom, którzy kupowali w piątek akcje na giełdzie w Tokio. Indeks Nikkei zyskał 2,8 procent.

Po niespełna godzinie sesji indeks WIG20 zyskiwał nieco ponad 0,5 procent. W górę idą przede wszystkim KGHM oraz Eurocash. Akcje producenta miedzi kosztują około 57 złotych za sztukę. Najsłabszy jest mBank i LPP.

Indeksy mWIG40 i sWIG80 zyskują około 0,4 procent. Na uwagę zasługuje rosnąca o ponad 3 procent Bogdanka.

Przed startem sesji poznaliśmy odczyt sprzedaży detalicznej w Niemczech. W grudniu wzrosła ona o 1,5 procent, czyli mniej od prognoz Mimo tego niemiecki DAX podąża dziś w rytm globalnych nastrojów. Główne indeksy w Europie zyskują około procent.

O 11:00 poznamy szacunkowe dane dotyczące inflacji w strefie euro. Odczyt ten będzie obserwowany przez rynek.

_ _Aktualizacja: 7:41

To nie był udany początek roku dla GPW

Przemysław Ławrowski

Wzrosty na Wall Street napędzane wynikami spółek oraz dobre nastroje na rynkach azjatyckich, po decyzji Banku Japonii dotyczącej polityki monetarnej, pomogą warszawskiej giełdzie kontynuować wzrosty. Niestety bez względu na to, jak będzie wyglądała ostatnia sesja w tym miesiącu, GPW nie może zaliczyć początku tego roku do udanych.

WIG20 zakończył czwartkowy handel na poziomie 1755 punktów. W tracie sesji dotarł on jednak do poziomu 1764 punktów, a zatem znalazł się w pobliżu poziomu oporu, jaki wyrysował się na wykresie. Wzrosty na Wall Street oraz dobra sesja w Azji prawdopodobnie sprawią, że początek ostatniej sesji w tym miesiącu na GPW, może być wzrostowy. Patrząc jednak na obecną sytuację, polska giełda nie może początku tego roku zaliczyć do udanych. W ciągu miesiąca indeks WIG20 stracił ponad 5 procent. W podobnej sytuacji jest WIG.

W nocy na rynek napłynęło sporo informacji z japońskiej gospodarki. Tamtejszy bank centralny podtrzymał skalę luzowania monetarnego na poziomie 80 bln jenów rocznie oraz obniżył do ujemnego poziomu stopę procentową. To podobny krok do tego, jaki wykonał wcześniej Europejski Bank Centralny. Na konferencji prasowej, szef BoJ powiedział, że bank jest gotowy nadal obniżać stopy procentowe, jeżeli zajdzie taka konieczność.

Poza decyzją Banku Japonii, na rynek napłynęła spora ilość danych makroekonomicznych dotyczących tego kraju. W grudniu inflacja konsumencka wyniosła 0,2 procent rok do roku, a stopa bezrobocia 3,3 procent. Słabiej od prognoz wypadła produkcja przemysłowa, której wartość zmniejszyła się o 1,4 procent, wobec spodziewanego spadku o 0,3 procent miesiąc do miesiąca.

Giełda w Tokio uznała te informacje za pozytywne. W konsekwencji indeks Nikkei urósł w piątek o prawie 3 procent.

Duże znaczenie dla warszawskiej giełdy miały czwartkowe słowa ministra finansów, w sprawie przewalutowania kredytów we frankach. Po zakończeniu ostatniej sesji na rynku pojawiło się kolejnych kilka informacji, które zainteresują rynek. Jedną z najważniejszych poprawek głosowanych przez sejm w nocnym głosowaniu była ta, dotycząca losów 5 mld złotych zgromadzonych na koncie w NBP. Sejm odrzucił poprawkę zgłoszoną przez Platformę Obywatelską, a w konsekwencji kwota ta nie zmniejszy tegorocznego deficytu budżetowego.

W trakcie sesji publikowane będą dane makroekonomiczne, które pośrednio będą miały wpływ na GPW. O 8:00 wynikami sprzedaży detalicznej pochwą się Niemcy, a o 11:00 pojawią się szacunkowe dane dotyczące inflacji w strefie euro za styczeń.

W drugiej części sesji najważniejszą informacją będą wstępne dane o PKB w Stanach Zjednoczonych za czwarty kwartał. Rynek spodziewa się wzrostu na poziomie 0,8 procent (odczyt annualizowany). Biuro Analiz Ekonomicznych USA publikuje dane dotyczące PKB najpierw jako odczyt wstępny, następnie jako zrewidowany, a na końcu jako finalny.

Tak, jak w poprzednich dniach, kolejne spółki z Wall Street podadzą swoje raporty kwartalne. Przed startem sesji wynikami pochwali się m.in. Chevron, Colgate-Palmolive i MasterCard.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)