Notowania WIG20 wzrosły dziś 2,4 proc. Tym samym blue chipy zupełnie odjechały konkurencji zarówno w kraju jak i za granicą. Optymizmem napawają kolejne dane GUS. Większego wpływu na nastroje nie mają nowe publikacje z USA.
Do końca sesji to kupujący dyktowali warunki na rynkach akcji w Europie. W efekcie wszystkie najważniejsze indeksy są na plusie. Nie przeszkodziły w tym lekkie spadki na Wall Street, gdzie inwestorzy odreagowują wzrosty z wczoraj.
Ostatnie godziny upłynęły na publikacjach danych z USA. Ich wymowa jest raczej neutralna, bo z jednej strony mamy nieco niższe od oczekiwań wyniki odnośnie liczby pozwoleń na budowę domów, a z drugiej minimalnie lepszy odczyt indeksu Fed z Filadelfii, więcej rozpoczętych budów domów i mniej wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Odchylenia są jednak niewielkie.
Nie zaskoczył też raport GUS na temat wynagrodzeń i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Dynamika wskaźników rok do roku wyniosła odpowiednio 4 i 4,6 proc. Potwierdzają się tym samym korzystne tendencje na krajowym rynku pracy. Konsekwencją tego może być wzrost sprzedaży detalicznej i inflacji, które dla krajowych inwestorów mają większe znaczenie. O sprzedaży GUS poinformuje już jutro.
Jeśli giełda z wyprzedzeniem wskazuje na zmiany w gospodarce to wszystko wskazuje na to, że wskaźniki makro będą nam dalej szły w górę. Za nami bowiem wyśmienity dzień, który WIG20 kończy aż 2,4 proc. na plusie, gdzie do 2300 pkt brakuje już tylko 17 oczek. Nieco słabiej wyglądają statystyki mniejszych spółek, choć też wyraźnie poprawiły notowania.
Sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1489651200&de=1489680900&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Wśród blue chipów aż 7 spółek podbiło notowania ponad 3 proc. W gronie najlepszy znalazł się Cyfrowy Polsat (+3,46 proc.), którego EBITDA w czwartym kwartale wyniosła 902,3 mln zł, podczas gdy analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się wyniku na poziomie 880,3 mln zł.
Niewiele mniej można było zarobić na akcjach Tauronu (+3,27 proc.), który na poziomie zysku nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, bo zysk netto w czwartym kwartale wyniósł 93,2 mln zł wobec średniej prognoz na poziomie 102 mln zł.
Karty po sesji powinna odkryć grupa Asseco Poland, czego najwyraźniej nieco obawiają się inwestorzy, bo na zamknięciu były to jedyne papiery z ceną niższą niż na wczorajszym zamknięciu (-1,21 proc.).
Na szerokim rynku znowu wiatr w żagle wiał Polimeksowi, który rośnie 6,6 proc. Daleko mu jednak do lidera Open Finance, którego kurs poszedł w górę prawie 14 proc.
_ _Aktualizacja: 13:48
Nowe rekordy WIG20. Coraz bliżej 2300 punktów
Za nami dane Eurostatu i decyzje kilku banków centralnych. Nie zmieniły jednak nastrojów, które wciąż są bardzo dobre, szczególnie na GPW. Nie długo trwała ostatnia korekta notowań akcji największych krajowych spółek. W południe WIG20 wyznaczył nowe 20-miesięczne maksima na poziomie 2285 pkt.
Bliskość psychologicznej granicy 2300 będzie za pewne przez jakiś czas powstrzymywać szarże byków, co widać w ostatnich kilkudziesięciu minutach, co nie zmienia faktu, że wciąż indeks zyskuje 2 proc.
W dalszym ciągu prym wiodą Alior Bank, który powiększył przewagę do 4 proc. i KGHM, zyskujący 3,1 proc. Około 2,5 proc. zyskuje Tauron, który po wczorajszej sesji zaprezentował raport roczny. Najsłabszym blue chipem jest jego konkurent branżowy PGE. Od pewnego czasu kurs waha się w okolicach środowego zamknięcia.
Lepszym wynikiem od WIG20 może się pochwalić tylko rosyjski RTS, którego notowania wskazują w tym momencie na zwyżkę 2,4 proc. Około 1,5 proc. na plusie są jeszcze giełdy we Włoszech i Hiszpanii. W tyle zostają za to Frankfurt, Paryż i Londyn.
W przypadku brytyjskiej giełdy widać ruch w dół w okolicach godziny 13:00. Wtedy też poznaliśmy wynik posiedzenia Banku Anglii, który zgodnie z oczekiwaniami utrzymał bez zmian dotychczasowe stawki oprocentowania i cel dla skupu obligacji skarbowych na 435 mld funtów. Jedyną niespodzianką jest jeden głos za podwyżką stóp. Z grupy bankierów wyłamała się Kristin Forbes, która swoje nastawienie uzasadnia brakiem zgody dla utrzymywania inflacji powyżej celu.
Wcześniej bez niespodzianek i jednocześnie bez zmian zakończyły się posiedzenia banku Japonii, Szwajcarii, Norwegii i Turcji.
W międzyczasie odczyt inflacji dla strefy euro ogłosił Eurostat, co ma znaczenie z punktu widzenia działań EBC. Dzisiejsze dane nic jednak nie zmienią w temacie, bo zgodnie z wcześniejszymi szacunkami ceny wzrosły średnio o 2 proc. rok do roku. W tym inflacja bazowa utrzymała się poniżej 1 proc., a dokładniej na poziomie 0,9 proc.
_ _Aktualizacja: 09:39
Dobre wieści z USA i Holandii. Giełdy idą w górę
Mniej jastrzębia od oczekiwań polityka Fed to dobry sygnał dla rynków akcji. Dodatkowo wygrana przewidywalnej partii w wyborach w Holandii raczej gwarantuje brak większych turbulencji w lokalnej polityce, co podoba się inwestorom. Jedne z najmocniejszych wzrostów obserwujemy na krajowym podwórku.
Po nerwowej środowej sesji na GPW, dzisiejszy dzień rozpoczyna się od mocnego uderzenia ze strony kupujących akcje. Notowania naszych blue chipów po 20 minutach rosły ponad 1,5 proc. W efekcie WIG20 wraca na szczyt. Kurs jest w okolicach 2270 pkt.
Żadna z największych spółek nie jest pod kreską. Najmocniej zyskuje KGHM i Alior Bank - po około 3 proc. W przypadku miedziowego kombinatu inwestorzy z niecierpliwością czekają na raport roczny, który powinien być opublikowany po sesji. Pozytywny wpływ ma też drożejąca miedź. Zresztą również inne surowce i towary idą w górę, co ma związek m.in. z wczorajszym posiedzeniem Fed.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1489651200&de=1489680600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Przypomnijmy, że amerykański bank centralny zgodnie z oczekiwaniami podwyższył stopy o 0,25 pkt proc. Jednocześnie podtrzymał dotychczasową retorykę łącznie trzech podwyżek w tym roku, co miało m.in. negatywny wpływ na dolara. Spora część rynku liczyła na bardziej "jastrzębi" wydźwięk posiedzenia.
Na tym nie kończy się przygoda z bankami centralnymi, bo dzisiaj w centrum uwagi znajdzie się m.in. Bank Anglii. Tu raczej nie powinno dojść do zmian parametrów polityki pieniężnej. Podobnie jak już miało to miejsce w przypadku japońskiego i szwajcarskiego banku centralnego.
W rozkładzie dnia mamy dzisiaj jeszcze m.in. odczyt inflacji w strefie euro. W lutym najprawdopodobniej wzrosła o 2 proc. Po południu mamy jeszcze kilka publikacji zza Oceanu, ale dla krajowych inwestorów ciekawiej zapowiadają się najnowsze dane GUS dotyczące wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Dynamika rok do roku powinna być na wysokich poziomach odpowiednio 4 i 4,5 proc.
Nie tylko na GPW panują od rana bardzo dobre nastroje. Również na innych parkietach Europy notowania indeksów mają kolor zielony. Oprócz efektu Fed wpływ na to mają w sumie pozytywne wyniki (wciąż nieoficjalne) wyborów parlamentarnych w Holandii. Wygrała je rządząca, centroprawicowa Ludowa Partia Wolności i Demokracji, która pokonała populistyczną Partię Wolności Geerta Wildersa, co jeszcze nie dawno nie było takie pewne, a groziło poważnymi konsekwencjami dla całej Europy.
Tym samym chwilowo inwestorzy mogą złapać drugi oddech, ale nie można zapominać, że na horyzoncie mamy jeszcze m.in. wybory we Francji, a ich znaczenie będzie znacznie większe niż tych w Holandii.