Do końca sesji inwestorom z GPW dopisywały humory. WIG20 utrzymał się powyżej 2130 pkt, zyskując ponad 2 proc. To zdecydowanie najlepszy wynik wśród europejskich giełd.
Mimo że notowania indeksu naszych blue chipów znalazły się na 16-miesięcznych maksimach, nie widać było po zachowaniu inwestorów chęci do realizacji zysków. Nawet w samej końcówce, gdy wiadomo było, że wynik będzie rewelacyjny. To dobrze wróży najbliższej przyszłości GPW.
Do końca na pozycji lidera utrzymał się wśród blue chipów Alior Bank (+6,62 proc.). Z sił opadł PKN Orlen (+3,7 proc.), którego wyprzedził m.in. największy konkurent Lotos (+5,46 proc.). Podobnie jak Alior, szóstkę z przodu ma jeszcze Orange.
Na dole tabeli znalazł się LPP (-1,7 proc.) i to w zasadzie jedyna spółka, która wyraźniej straciła na wartości.
Ceny akcji rosły w niezakłócony sposób także dlatego, że w dobrych nastrojach byli inwestorzy w całej Europie, a i wejście do gry Amerykanów nie zmieniło takiego układu sił. Zresztą również na Wall Street obserwujemy zwyżki, choć na razie są one rzędu 0,5 proc.
Nawet wyróżniające się indeksy z Francji i Hiszpanii rosły w tempie o połowę mniejszym od WIG20. Pod kreską były tylko peryferyjne rynki takie jak giełda w Atenach. Strata 0,3 proc. to i tak niezły rezultat, biorąc pod uwagę zagrożenie związane z wypłatą kolejnej transzy programu kredytowego MFW. Postępy czynione przez grackie władze wciąż pozostawiają wiele do życzenia.
W drugiej części handlu pojawiły się niezłe dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Wynik okazał się lepszy od oczekiwań. Było ich w ubiegłym tygodniu 234 tys. wobec 246 tys. poprzednio. Prognozy zakładały nawet nieznaczny wzrost.
Poza tym kalendarz był pustawy. Fajerwerków nie można też oczekiwać po piątku, choć z samego rana za pewne będzie się dużo mówiło na temat danych z Chin. Poznamy wyniki handlu zagranicznego drugiej największej gospodarki świata.
_ _Aktualizacja: 13:35
Rewelacyjny WIG20. Kurs odskakuje od 2100 pkt
Wyśmienite nastroje zagościły na warszawskim parkiecie. Na półmetku handlu WIG20 zyskuje 2 proc., deklasując konkurencję. Akcje najlepszych blue chipów drożeją nawet 5 proc.
Liderami są Alior Bank i PKN Orlen. Notowania banku przekroczyły 65 zł - pierwszy raz od listopada 2015 roku. Powyżej 2-proc. zwyżki notuje ponad połowa spółek z WIG20. Wyraźniej pod kreską jest tylko LPP (-1,2 proc.).
Tak duży popyta na akcje największych spółek przekłada się na szybujący kurs indeksu WIG20, który przekroczył 2130 pkt. Takiego wyniku nie widzieliśmy od kilkunastu miesięcy.
Wynik zasługuje na ogromne uznanie tym bardziej, że na innych rynkach akcji w Europie nie ma wielkiej euforii. Oczywiście dominuje kolor zielony, ale zwyżki w przypadku najważniejszych indeksów nie przekraczają 1 proc. Pojedynczo zdarzają się nawet spadki, jak w Atenach.
Wracając na GPW, warto zauważyć zależność, że im większe spółki, tym lepiej sobie radzą. Nieco w tyle jest mWIG40. Z kolei sWIG80 wypada już zupełnie przeciętnie.
Wśród "średniaków" próżno szukać większych przecen. Za to w czołówce zestawienia mWIG40 są takie perełki jak PKP Cargo czy Comarch, które dają dziś zarobić akcjonariuszom prawie 6 proc.
Prezes Comarchu zapowiedział wzrost wyników w 2016 roku i rosnący w 2017 roku portfel zamówień. Do tego interesujące są informacje dotyczące rozważanych akwizycji na polskim rynku. Padła też rekomendacja wypłaty dywidendy w wysokości 1,5 zł na jedną akcję.
W sWIG80 uwagę przykuwają Monnari i Pelion. Ich notowania idą w górę blisko 5 proc. Dla pierwszej z nich oznacza to w końcu wyraźne odbicie. Notowania Monnari spadały niemal nieprzerwanie od maja ubiegłego roku. W tym czasie przecena sięgała 50 proc.
_ _Aktualizacja: 09:29
Dobre nastroje na giełdach. WIG20 rośnie dzięki Pekao
Po dwóch słabszych sesjach WIG20 idzie w górę. Duża w tym zasługa Pekao, który zaprezentował dobre wyniki za czwarty kwartał. Za nami już ważniejsze dane z Japonii i Niemiec. Zostały w zasadzie tylko odczyty makro z USA.
Uwaga o poranku skupia się na Banku Pekao, który zaprezentował wyniki finansowe. W czwartym kwartale odnotował 494,71 mln zł zysku netto wobec 438,36 mln zł rok wcześniej. Przebił też konsensus o 3 proc. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
W całym roku bank zarobił "na czysto" 2,28 mld zł. Zarząd zarekomendował dywidendę na poziomie 8,68 zł na akcję. Zaproponowanym dniem ustalenia prawa do niej jest 7 czerwca. Wypłata miałaby miejsce 20 dni później.
Na otwarciu sesji akcje Pekao zyskiwały najmocniej w całej stawce WIG20. Zwyżka przekraczała 2 proc. Nieźle radzą sobie też Energam Tauron i Enea, zyskujące ponad 1 proc . Tabelę zamykają papiery Eurocashu. Na razie jednak strata jest nie wielka - nie przekracza 1 proc.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1486627200&de=1486656900&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na lekkim plusie wystartowały też pozostałe najważniejsze indeksy giełd Europy. Dobre nastroje mają m.in. niemieccy inwestorzy, choć można było mieć obawy o ich reakcję na ostatnie dane.
Zaskoczeniem są poranne informacje dotyczące bilansu handlu zagranicznego Niemiec. Wartość w euro spadła z 21,8 do 18,4 mld, choć spodziewano się pogorszenia statystyk zaledwie o 400 mln. Wpływ na to miał duży spadek eksportu (o 3,3 proc. wobec prognozowanego spadku o 1,1 proc.). Jakby tego było mało import utrzymał się na tym samym poziomie co miesiąc wcześniej, mimo spodziewanego spadku o 1 proc.
Jeśli chodzi o publikacje w odniesieniu do europejskich gospodarek, to już wszystko. Kolejne ważniejsze dane poznamy dopiero po dołączeniu Amerykanów. Przede wszystkim chodzi o cotygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Z szacunków analityków wynika, że powinna się utrzymać na podobnym poziomie co tydzień temu, czyli 246 tys. Tym samym powinny potwierdzić dobrą kondycję rynku pracy.
Za nami sesja na rynkach azjatyckich. Drugi dzień z rzędu rosły notowania Shanghai Composite. Podobnie jak wczoraj zyskał 0,5 proc., wyznaczając dwumiesięczne maksima. W takiej samej skali, ale pod kreską, znalazł się japoński Nikkei225. Wynik mógłby być gorszy, gdyby nie bardzo dobre dane makro.
Wartość zamówień na sprzęt, maszyny i urządzenia miesiąc do miesiąca zwiększyła się o 6,7 proc. Dynamika okazała się dwukrotnie wyższa od prognoz, które zakładały wynik na poziomie 3,1 proc. Jest to odczyt tym lepszy, że miesiąc wcześniej wskaźnik zanotował spadek o 5,1 proc.
Sesja na giełdzie w Japonii i Chinach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1486594860&de=1486681140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=N225&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=ShComp&colors%5B1%5D=%23e823ef&tiv=0&tid=0&tin=0&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>