Indeks WIG20 zakończył czwartkową sesję w niezbyt dobrym stylu. Nie do pokonania okazał się poziom 1800 punktów, ponad którym wskaźnik blue chipów znajdował się tylko rano. Warszawski indeks słabo wypadł również w konfrontacji z innymi parkietami. W centrum uwagi inwestorów były odczyty indeksów PMI dla przemysłu za sierpień. W tym zestawieniu Polska poradziła sobie lepiej.
WIG20 zakończył handel za stratą 1,78 procent i uplasował się na poziomie 1761,68 punktów. Najlepszy w europejskiej stawce był węgierski BUX, który zyskał 0,3 procent. Francuski CAC stracił minimalnie na wartości, a niemiecki DAX poszedł w dół o 0,7 procent.
Notowania europejskich indeksów w czwartek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1472713200&de=1472743800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DAX&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=CAC&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=FTSE&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSEMIB&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=IBEX&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Uwagę inwestorów europejskich do południa przyciągały odczyty indeksów PMI dla przemysłu za sierpień. Dane podano również dla Polski. Wskaźnik obliczany dla rodzimego przemysłu wyniósł 51,5 pkt, co wskazuje na rozwój tej gałęzi gospodarki. Był on jednocześnie o 0,6 punktu procentowego wyższy od prognoz.
W porównaniu do innych krajów Europy Polska znalazła się w połowie stawki. Najlepsze nastroje mają przemysłowcy z Niemiec. Tam wskaźnik PMI wyniósł w sierpniu 53,6 pkt. Za nimi znaleźli się menadżerowie z Holandii (53,3 pkt.) Z kolei najsłabiej poradziła sobie gospodarka Francji i Włoch. Indeksy PMI osiągnęły tam wartość odpowiednio 48,4 pkt. i 49,8 pkt. Dobre dane odnotowała brytyjska gospodarka, co poskutkowało wzrostem wartości tamtejszej waluty.
Nastroje w końcówce sesji popsuły dane z USA. Indeks ISM dla przemysłu, który obrazuje aktywność tego sektora gospodarki Stanów Zjednoczonych miał wartość nieco słabszą od prognoz oraz słabą w stosunku do danych z lipca. W konsekwencji dolar zaczął tanieć, a indeksy na Wall Street po 90 minutach handlu traciły około 0,5 procent.
Wprawdzie sezon wyników na GPW już się zakończył, ale w czwartek rano inwestorzy z warszawskiej giełdy mieli okazję reagować na wyniki spółek opublikowane po zakończeniu środowej sesji. Wśród nich był m.in. Getin Noble Bank, który wprawdzie zarobił więcej niż rok wcześniej, ale nie spełniło to oczekiwań rynku. Spółka zarobiła 1,13 mln złotych i w konsekwencji jej akcje potaniały w czwartek o 3,92 procent, co jest jednym z gorszych wyników w indeksie średnich spółek w czwartek. Sporo tracił również Ciech (-4,87 procent) i Comarch (5,08 procent), które również wczoraj podały wyniki.
Zobacz, jak wyglądała sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1472713200&de=1472743800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Wśród małych firm warto zwrócić uwagę na Eko Eksport, którego akcje poszybowały w czwartek w górę o ponad 17 procent. Wśród blue chipów tylko trzy spółki zakończyły sesję na plusie. Jest to CCC, PKN Orlen i Cyfrowy Polsat.
_ _Aktualizacja: 16:05
Wall Street poznała dane z przemysłu w USA
Przemysław Ławrowski
Mimo publikacji danych amerykańskiego przemysłu, główne indeksy z Wall Street nie notują nie notują na starcie czwartkowej sesji większych zmian. W końcówce sesji słabo natomiast radzi sobie WIG20.
Do grona gospodarek, dla których instytut Markit Economics opublikował odczyt indeksu PMI dołączyły Stany Zjednoczone i Kanada. W pierwszym przypadku wynik jest nieco słabszy od prognoz (opublikowana wartość: 52 pkt; prognozowano: 52,1 pkt.), natomiast w drugim, wynik poprawił się w stosunku do danych opublikowanych miesiąc temu (opublikowana wartość: 51,1 pkt.; poprzednio: 51,9 pkt.).
Odczyt indeksu PMI nie jest kluczowy dla amerykańskich inwestorów. Tamtejszy rynek jest bardziej wrażliwy na wyniki indeksu ISM, który według najnowszych danych w sierpniu wyniósł 49,4 pkt, wobec prognozowanych 52 pkt.
Oprócz tego zza Oceanu napłynął raport Challengera, w którym szacowana jest liczba zwolnień. Opublikowana wartość jest znacząco niższa niż lipcu, co wskazuje na poprawę sytuacji na rynku pracy (opublikowana wartość: 32,19 tys.; poprzednio: 45,35 tys.)
W końcówce sesji indeks WIG20 notuje 1,5-procentowy spadek. Jest to wynik znacznie gorszy w stosunku do pozostałych europejskich indeksów.
Notowania europejskich indeksów w czwartek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1472713200&de=1472743800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 10:39
Znamy dane o PMI. Reakcja GPW
Łukasz Pałka
Indeks WIG20 tylko na początku czwartkowej sesji podjął próbę, by sięgnąć poziomu 1.800 punktów. Na rynek napłynął szereg wyników spółek.
Za jedną akcję Getin Noble Banku inwestorzy znów płacą od rana mniej niż 50 groszy. Bank opublikował rano raport finansowy za pierwsze półrocze - okazało się, że zysk banku w drugim kwartale przekroczył milion złotych. Choć bank poprawia wyniki, to jednak oczekiwania rynku były wyższe.
Inwestorzy poznali też najnowsze dane dotyczące wskaźników PMI w europejskiej gospodarce. W przypadku Polski PMI wzrósł do 51,5 punktu z 50,3 punktu miesiąc wcześniej.
"Odnotowana w sierpniu poprawa koniunktury w polskim przetwórstwie była głównie wynikiem zwiększenia składowych dotyczących bieżącej produkcji oraz nowych zamówień. Łącznie oddziaływały one w kierunku wzrostu indeksu PMI o 1,1 pkt." - podali ekonomiści Credit Agricole.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1472713200&de=1472742060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
_ _Aktualizacja: 10:24
GPW: WIG20 wciąż poniżej ważnego poziomu
Łukasz Pałka
Pod znakiem publikacji wskaźników nastrojów gospodarczych PMI w Europie upłynie w czwartek sesja na giełdach. W Polsce inwestorom wciąż brakuje zapału do tego, wynieść indeks WIG20 do poziomu powyżej 1.800 punktów.
Do godziny 10.30 zostaną opublikowane dane dotyczące PMI m.in. w Niemczech, Francji, Polsce, Hiszpanii, a także strefie euro. Inwestorzy poznali już doniesienia na temat sierpniowego odczytu wskaźnika PMI w Chinach. Rezultat w wysokości 50,4 punktu okazał się nieco lepszy od prognozy na poziomie 49,9 punktu. Na chińskiej giełdzie można zaobserwować minimalny spadek głównego wskaźnika Shanghai Composite.
W przypadku polskiej giełdy wciąż widać dużą niechęć inwestorów do tego, by wesprzeć indeks WIG20 w tym, by przekroczył poziom 1.800 punktów.
Zaliczane do WIG20 akcje spółki odzieżowej LPP potaniały w środę o prawie 6 procent i obecnie jeden papier kosztuje już około 4,5 tysiąca złotych. Warto zauważyć, że od początku roku kurs akcji właściciela marki Reserved spadł już o niemal jedną piątą. Firma zapowiada tymczasem rozwój za granicą: - W 2017 roku wkroczymy na nowe rynki z marką Reserved, w drugim kwartale otworzymy pierwszy sklep na Białorusi, w ciągu dwóch lat w sumie trzy, wszystkie w formacie franczyzy - powiedział wiceprezes Przemysław Lutkiewicz przy okazji publikacji wyników. Grupa LPP miała w drugim kwartale 89,8 miliona złotych skonsolidowanego zysku netto wobec 136,6 miliona złotych rok wcześniej.
Na europejskim rynku żywe są natomiast plotki na temat możliwej bankowej fuzji. Niemieckie media podały w środę, że Deutsche Bank rozważa fuzję z Commerzbankiem. Doniesienia miały wpływ na odbicie notowań obu instytucji. Zostały jednak zdementowane przez prezesa Deutsche Banku. Ewentualne zmiany właścicielskie na niemieckim rynku nie pozostałyby bez wpływu na polski rynek - Commerzbank jest bowiem właścicielem około 70 procent akcji mBanku notowanego na warszawskiej giełdzie.
Przed końcem tygodnia inwestorzy powinni jeszcze zwrócić uwagę na doniesienia, które napłyną z USA. Będą one dotyczyć sytuacji na rynku pracy - poznamy dane na temat najnowszego wskaźnika bezrobocia (prognoza 4,8 procent), a także zmiany wielkości zatrudnienia w sektorze prywatnym w sierpniu. Te informacje staną się dla obserwatorów rynku kolejnym pretekstem do spekulacji na temat podwyżek stóp procentowych w USA.