Pierwsza połowa dzisiejszej sesji nie należała do szczególnie udanych. Po nienajgorszym otwarciu gracze przystąpili do wyprzedaży posiadanych walorów, wskutek czego WIG20 już po niespełna godzinie handlu znalazł się poniżej wczorajszego zamknięcia i zanotował najniższą wartość od trzech tygodni.
Na kiepskie nastroje mocno oddziaływały też giełdy zachodnioeuropejskich, które po słabych danych makroekonomicznych opublikowanych w Niemczech zaczęły mocno zniżkować.
Sytuacja poprawiła się niespodziewanie przed godzina 14-tą. Impuls wzrostowy zainicjowała mocno przeceniona w ostatnich dniach TPSA. Jej akcje po osiągnięciu dołka na 14,65 zł zaczęły gwałtownie drożeć i przed zamknięciem sesji wyceniane były już po 15,20 zł. Wzrost ten poparty był na dodatek bardzo dużymi obrotami co może sugerować odwrócenie krótkoterminowego trendu spadkowego. Największą procentową zwyżkę spośród spółek wchodzących w skład WIG20 zanotował Onet, który podrożał o ponad 6%, jednak obrót nie był tu zbyt imponujący. Zupełnie odmiennie prezentował się bliźniak Optimus tracący na wartości ponad 3%. Bardzo silnie do 29,50zł zwyżkowały akcje Softbanku, które jeszcze dzień wcześniej w połowie sesji można było nabyć za 26,80 zł. Po raz kolejny wyraźnie rozczarował Elektrim. Wtorkowe roszady personalne w zarządzie spółki dawały nadzieję na kolejną falę spekulacji. Nienajgorszy był tylko sam początek notowań, a chwilę po otwarciu sesji kurs szybko wrócił w okolice swoich ostatnich poziomów na 9,50 zł.
Przebieg dzisiejszej sesji może wskazywać na chwilową choćby poprawę koniunktury. Póki co trudno oczekiwać na powrót styczniowej czy październikowej hossy jednak jeśli WIG20 pokona 1400 pkt możemy liczyć na kilkudniowe ocieplenie.