Dzisiejsza sesja będzie ciekawa z kilku powodów. Przede wszystkim z dużym zainteresowaniem będziemy czekali na rozwój sytuacja w sektorze banków, który podczas piątkowych notowań był zgodnie z wcześniejszymi obawami jednym z najsłabszych na naszym rynku. Inwestorzy przystąpili do realizacji zysków, co sprowadziło notowania największych polskich banków o kilka procent w dół. Jeżeli tendencja ta ulegnie utrwaleniu na sesji dzisiejszej, to raczej nie ma co liczyć na spokojny przebieg i nie najgorsze wyniki końcowe sesji. Scenariusz taki wydaję się dość prawdopodobny, choć z drugiej strony banki cieszą się ostatnio dużym wzięciem i przy braku innych atrakcyjnych obiektów nawet niewielka ich przecena może stanowić zachętę do uaktywnienia się popytu.
Kolejna sprawa, która będzie miała największy wpływ na przebieg poniedziałkowych notowań to zachowanie się dwóch spółek, które ostatnio nie cieszą się dobrą opinią wśród inwestorów, a mianowicie KGHM i TPSA. W piątek po południu dotarły na rynek informacje dotyczące tych spółek, które nie mogą być przez uczestników obrotu zignorowane i powinny przełożyć się na kolejny spadek ich kursów. Agencja ratingowa Moody's umieściła niepodporządkowane papiery dłużne naszego narodowego operatora telekomunikacyjnego i jego spółek zależnych na liście obserwacyjnej, co w połączeniu z wcześniejszym raportem audytora o możliwej wymagalności całego zadłużenia w połowie roku na pewno wpłynie na wzrost niepewności co do rzeczywistej sytuacji finansowej spółki i powinno przełożyć się na wyprzedaż jej akcji. Podobny skutek powinien mieć komunikat KGHM o podpisaniu aneksu do umów kredytowych o łącznej wartości ponad 1 mld zł, zwiększającego marżę kredytu i przewidującego spłatę długu ze środków uzyskanych ze sprzedaży pakietu
Polkomtela, jeśli do takiej sprzedaży dojdzie.
Zachowanie giełd światowych nie powinno mieć natomiast większego znaczenia dla przebiegu dzisiejszych notowań na GPW. W USA nie są dzisiaj publikowane żadne istotne dane makroekonomiczne, które mogłyby wpływać na nastroje inwestorów. Jednak okres publikacji raportów kwartalnych nie jest najlepszym momentem do zwiększania udziału akcji w portfelach, tym bardziej że wyniki spółek nie będą zapewne budujące.
Reasumując, spokojny przebieg notowań na giełdach europejskich i na rynku terminowym w USA nie powinien mieć większego znaczenia dla wyceny polskich spółek, które borykają się ze swoimi problemami, zniechęcając inwestorów do nabywania ich akcji. Negatywny wpływ TPSA i KGHM na obraz całego rynku, w połączeniu z dużym prawdopodobieństwem pogłębienia korekty notowań polskich banków wskazuje na to, że nowy tydzień na naszym parkiecie zakończy się spadkiem indeksu największych spółek o 0,5-1,0 proc.