Zwiększa to szanse na testowanie przez rynek marcowych minimów, a w przypadku eskalacji spadków test głównych linii trendu wzrostowego.
Negatywnymi bohaterami drugiej w tym tygodniu sesji były walory większości dużych spółek tj. TPSA, Pekao, Prokomu oraz Agory. O ile początek notowań nie zapowiadał silnej przeceny to w miarę upływu chęć pozbywania się akcji zaczęła narastać. Szczególnie dotkliwe straty ponieśli posiadacze Pekao oraz Prokomu, które cały dzień systematycznie notowały nowe dołki tracąc ostatecznie na wartości po 3-4 procent. Podobnie negatywnie zaskoczyły stabilne dotychczas walory Agory, które zdołały jednak utrzymać się powyżej wsparcia na 46 zł. Dużo lepiej należy ocenić zachowania PKNOrlen oraz KGHM, które zniżkowały jedynie o ułamek procenta. Silne zachowanie płockiej spółki to ciąż pokłosie odrodzenia wiary inwestorów w fuzje z węgierskim MOL-em. Oczekiwanie na historycznie rekordowe wyniki kwartalne utrzymywały walory KGHM całą sesję powyżej rynku. Opublikowany po sesji zysk netto spółki po pierwszym kwartale zaskoczył chyba największych optymistów, przebijając średnie oczekiwania rynku o ponad 100 mln zł. W związku z
tym podwyższenie całorocznej prognozy finansowej staje się jak najbardziej wskazane. Trwający okres publikacji wyników wywołuje coraz większe emocje. Doświadczyły tego wśród mniejszych spółek m. in. akcje Ekodrobu, które po opublikowaniu słabych wyników straciły niemal jedną czwartą swojej wartości. Przy okazji publikacji kwartalnych raportów solidnie zrealizowali zyski również posiadacze Rolimpeksu i Wilbo. Znacznie lepiej rynek przyjął wyniki kwartalne Stalprofilu, Stalproduktu i MPEC Wrocław.