Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Prezesi spółek państwowych nie zarobią więcej?

0
Podziel się:

Według nieoficjalnych informacji prezydent zawetuje dziś nowelizację ustawy kominowej, która pozwala na zwiększenie zarobków kadry kierowniczej w spółkach skarbu państwa.

Według nieoficjalnych informacji prezydent zawetuje dziś nowelizację "ustawy kominowej", która pozwala na zwiększenie zarobków kadry kierowniczej w spółkach skarbu państwa.

Lech Kaczyński podejmie w czwartek decyzję o losie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, która znosi ograniczenia nałożone na pensje kadry kierowniczej w spółkach skarbu państwa. Do takiego posunięcia namawiają m.in. związkowcy z NSZZ Solidarność, którzy spodziewają się, że menedżerowie będą zarabiać więcej kosztem reszty pracowników. Rząd tłumaczy, że ze względu na niższe od rynkowych stawki wynagrodzenia, trudno pozyskać najlepszych profesjonalistów i uzależnia podwyżki w firmach państwowych od wprowadzenia w życie nowelizacji. Poprawiona "ustawa kominowa" pozwala powiązać zarobki kadry np. ze skutecznością realizowania programów restrukturyzacyjnych.

SYTUACJA NA GPW
W środę wszystkie najważniejsze indeksy giełdowe zyskały na wartości ponad 2 proc. i ruch ten jest tym istotniejszy, że nastąpił przy sporej aktywności inwestorów - obroty na całym rynku były o jedną trzecią wyższe niż dzień wcześniej. Techniczne wskaźniki potwierdziły sygnały kupna z ubiegłego tygodnia, ale trudno wyobrazić sobie kontynuację zwyżek, kiedy zabraknie wiatru w plecy z zagranicy. Krajowy popyt na akcje nie jest szczególnie zdrowy - czerwiec był najgorszym miesiącem od stycznia dla TFI pod względem salda napływu pieniędzy - klienci wycofali o 2,4 mld PLN więcej niż wpłacili i trudno oczekiwać aby w tym miesiącu trend się diametralnie odwrócił. Póki co, posiadacze akcji na GPW otrzymali od rynku długo wypatrywane odbicie.

* GIEŁDY ZAGRANICZNE*
W okresie publikacji wyników przez spółki uwaga większości obserwatorów rynku wypatruje z uwagą komunikatów prezesów, rekomendacji analityków czy zaktualizowanych prognoz zysków na drugą połowę roku. W środę w Europie dobrze wypadli producenci samochodów, a w USA spółki telekomunikacyjne (AT&T) oraz technologiczne - Yahoo! oczekujące wzrostu przychodów oraz Amazon.com, którego zysk w II kw. był lepszy od założeń. Co ciekawe, spółki, które napędzają wzrosty na Wall Street poprawiają wyniki dzięki ekspansji na rynkach wschodzących, w Europie i Azji, a te, działające lokalnie napotykają na najpoważniejsze trudności. Tymczasem duży obraz rynku, czyli dane z gospodarek nie robią większego wrażenia - w Europie silnie spadają zamówienia w przemyśle, a w Japonii eksport, który generuje większość PKB.

* OBSERWUJ AKCJE*
TVN - w ciągu trzech ostatnich sesji akcje spółki podrożały najmocniej od początku notowań na warszawskim parkiecie, tj. aż o 18,5 proc. W środę kurs znalazł się powyżej średniej z 20 sesji. Kupującym nie wystarczyło siły na podjęcie walki z kolejnym oporem, który ostatnie wierzchołki oraz średnią z 50 sesji wyznaczyły na wysokości ok. 18 PLN. MACD dał sygnał kupna, ale po tak dynamicznym ruchu w górę krótkoterminowy potencjał wzrostowy walorów w sporej części się wyczerpał. Wysokie obroty z końca ubiegłego tygodnia mogą wskazywać, że lokalne dno zostało "uklepane" poniżej 15 PLN.
Polnord - na długookresowym wykresie spółki widzimy bardzo silny trend spadkowy trwający już ponad rok, w tym czasie akcje potaniały pięciokrotnie i znajdują się obecnie na poziomie z listopada 2006 r. Posiadacze walorów mogą z nadzieją spoglądać na zbliżające się wsparcie - na wysokości 50 PLN znajduje się ważny szczyt z lutego 2005 r., który może być dobrym miejscem do zwrotu. Na razie wskaźniki techniczne nie wskazują jednak na sygnały kupna i dla ostrożności dobrze byłoby ustawić tuż poniżej 50 PLN zlecenia obronne.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Amrest - zwiększył kwotę kredytu zaciągniętego w ABN AMRO Banku ze 150 mln PLN do 200 mln PLN.
Mostostal Warszawa - podpisał umowę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na 36,3 mln PLN.
Kredyt Bank - sprzedał w II kw. 2008 r. kredyty hipoteczne za ok. 1,7 mld PLN i zwiększył liczbę klientów do 985 tys.
TIM - obniżył prognozę zysku na 2008 r. z 45-50 mln PLN do ok. 30 mln PLN.
Agencja Marketingu Doświadczeń EM Lab - pozyskała 4,1 mln PLN i zadebiutuje w czwartek na New Connect.
Polcolorit - zarząd zapewnia, że spółce nie grozi upadek, trwają prace nad restrukturyzacją.
Adv.pl - za 1,05 mln PLN objęła 51 proc. akcji STS Software - firmy tworzącej oprogramowanie biznesowe.

* PROGNOZA GIEŁDOWA*
Brak ważnych publikacji makroekonomicznych sprzyja rynkom akcji na całym świecie, ponieważ w ostatnich odczytach trudno było dopatrzyć się optymistycznych sygnałów. Inwestorzy po prawie dwóch miesiącach osuwania się indeksów w dół wrócili na giełdy w Europie, USA i Azji. Po kolejnej udanej sesji za oceanem, w czwartek w Japonii i Korei Południowej obserwowaliśmy również silne wzrosty, co może pomóc w otwarciu GPW na wysokich poziomach.
Trzeba mieć na uwadze, że im wyżej się wspinamy, tym mniej chętnych na rynku do kupowania akcji, a główny trend jest spadkowy. Ostatnie pięć sesji daje szansę na dłuższą stabilizację WIG20 pomiędzy 2500-2650 pkt., ale jeżeli na świecie ropa ponownie zacznie drożeć inwestorzy mogą "przypomnieć sobie" o pogarszających się wynikach giełdowych spółek.

WALUTY
Dojrzałe gospodarki nastawione na eksport mają coraz większe trudności w związku z malejącym globalnym popytem oraz wysokimi kosztami surowców. Japonia czerpiąca ok. 80 proc. PKB ze sprzedaży towarów za granicą odnotowała w czerwcu spadek eksportu nie tylko do USA, ale również do Europy i Chin, a tamtejsze ministerstwo finansów obniżyło prognozę wzrostu PKB z 2 proc. do 1,3 proc. Jen jest najsłabszy w historii wobec euro. Kurs eurodolara rano nadal spadał i ok. godz. 9 wynosił 1,568 USD. Złoty od początku tygodnia stracił wobec dolara już ok. 5 groszy - dolar kosztuje obecnie 2,072 PLN, euro 3,250 PLN, a frank szwajcarski zmaga się z poziomem 2,00 PLN.

SUROWCE
Według amerykańskiego Departamentu Energii Stany Zjednoczone zużyły w minionym tygodniu mln baryłek ropy naftowej, co jest najniższym wynikiem od stycznia 2007 roku. Warto zauważyć dodatkowo, że wówczas benzyna kosztowała nieco ponad 2 USD za galon, a teraz na stacjach benzynowych mniej niż 4 USD jest prawdziwą okazją. Na spadającą cenę ropy w czasie sesji w Azji wpłynęła także wiadomość japońskiego ministra finansów, który poinformował, że trzeci co do wielkości odbiorca ropy na świecie importował w czerwcu o 0,7 proc. mniej surowca niż przed rokiem (to pierwszy spadek od dziewięciu miesięcy). Rano baryłka kosztowała ok. 124,5 USD. Przecena ropy pomaga sprowadzić niżej cenę złota, która jest bardzo wrażliwa na oczekiwania inflacyjne - uncja kosztowała rano 925 USD, a tona miedzi 8080 USD.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)