Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Przyszedł czas na niedźwiedzie

0
Podziel się:

Zgodnie z oczekiwaniami na rynku akcji mieliśmy do czynienia z niewielką korektą. Jedynie indeksowi sWIG80 udało się wyjść z opresji z honorem.

Przyszedł czas na niedźwiedzie

Niedźwiedzie mają twardą skóręi tym razem nie dały się wystraszyć. Spokojnie wyczekiwały odpowiednich momentów by skutecznie studzić ewentualny zapał byków. Na marginesie należy jednak dodać, że obie strony raczej nie kwapiły się do przeforsowania radykalnych zmian na rynku. Ostatecznie indeks WIG20 stracił jedynie 0,27 proc.

Kolejny dzień zyskiwał natomiast indeks sWIG80, który zanotował kolejny rekord zamykając się na poziomie 21 659 pkt, poprawiając wynik o następne 0,5 proc. Jak już wspomniałem obroty na parkiecie nie były jednak zbyt wysokie. Zaledwie 1,5 mld zł na całym rynku należy uznać za wyniki raczej bardzo słaby w porównaniu z ostatnim okresem. Obie strony pozostawiły więc sobie naboje i czekają na dogodny moment by rozpocząć kolejne natarcie.

Sytuacja na rynku miedzi wsparła wzrost cen akcji KGHM-u, w przeciwieństwie do spółek paliwowych. Opóźnienie w dzieleniu banku BPH negatywnie odbiły się zarówno na "dzielonym" jak i dzielącym, czyli banku Pekao.

Rekomendacja BZ WBK tak bardzo nie zaszkodziła Sygnity, której akcje zakończyły notowania na poziomie z otwarcia. Z pewnością w tym wypadku równoważyły ewentualny zapał niedźwiedzi dobre informacjedotyczące kolejnych kontraktów. Z kolei dobre informacje z ING BSK raczej wymusiły korektę i spadek cen walorów tego banku o ponad 2,3 proc.

Pozytywna rekomendacja dla Amrestu tylko na początku sesji wywołała niewielką falę wzrostową. Pod koniec sesji było już znacznie gorzej i akcje straciły ostatecznie 0,75 proc. Natomiast na informację o uruchomieniu przez HTL-Strefę szlifierni igieł wywołała pozytywny efekt. Ostatecznie akcje tej spółki zyskały blisko 2,3 proc.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)