Jednak poprawa klimatu inwestycyjnego na świecie rodzi szansę na dobre rozpoczęcie nowego tygodnia. Ugruntowanie sygnałów wzmocnienia indeksu WIG20 powyżej poziomu 1.800 pkt. powinno pomóc barometrowi blue chips w rozwinięciu odbicia w górę, którego celem powinna być strefa 1.850-1.870 pkt.
Głównym hamulcowym indeksu WIG20 w piątek niespodziewanie okazały się akcje Pekao S.A. Na rynku pojawiła się bowiem informacja, iż główny właściciel, UniCredit mógłby być zainteresowany pozbyciem się pakietu większościowego, w celu wzmocnienia swoich kapitałów. Akcje polskiego banku ucierpiały z powodu tych doniesień tracąc na wartości blisko 3 proc.. Na szczęście, nie przełożyło się to jednak na kondycję całego sektora bankowego. W górę odbił kurs PKO BP, BZ WBK, czy mBanku. Niepewna koniunktura wciąż panuje wśród akcji sektora energetycznego, choć wydaje się, iż napór podaży nie jest już tak silny, jak to miało miejsce podczas kreowania minimów cenowych spółek z tego sektora na początku 2016 r.
Indeks mWIG40 traci po załamaniu wsparcia na poziomie 3.600 pkt.
Przedłużający się okres słabej i zmiennej koniunktury wśród spółek największej kapitalizacji, pogarsza sytuację szerokiego rynku. Pierwszym poszkodowanym w ubiegłym tygodniu był indeks mWIG40. Odnotowany na początku maja br. powrót barometru midcaps poniżej poziomu 3.600 pkt. (zanegowany wcześniejszy sygnał wybicia w górę), spowodował, iż na rynku średnich spółek pojawiła się większa podaż. Inwestorzy są zmuszeni częściowo zamykać pozycje realizując zlecenia stop loss. Za sprawą dwudniowego spadku pod koniec ubiegłego tygodnia mWIG40 wyznaczył nowe minimum cenowe na poziomie 3.479 pkt.
W krótkim terminie możliwe jest teraz kreowanie wzrostowego odbicia. Jest bowiem szansa, iż mWIG40 obroni poziom dołka z 6 kwietnia br. (3.489 pkt.). W kolejnych tygodniach prawdopodobne jest jednak przedłużenie zapoczątkowanej w drugiej połowie kwietnia br. korekty spadkowej.
Uspokojenie nastrojów na Wall Street
Czwartkowa reakcja rynku akcji na wzrost oczekiwań związanych z podwyżką stóp procentowych w czerwcu, była stonowana. W piątek na rynek powrócili kupujący, co świadczy, iż rynek w dużej mierze zdyskontował już konieczność zacieśnienia polityki pieniężnej w USA. Popyt pojawił się na akcjach spółek największej kapitalizacji, w tym m.in. Microsoft i Apple. Nadal nastroje kształtują napływające raporty finansowe spółek za I kw. 2016 r. Wyniki lepsze od prognoz przedstawiły w piątek m.in. producent zup, Campbell Soup., producent ciężkiego sprzętu, firma Deere oraz FootLocker. Niewielkie zmiany zachodziły natomiast na rynku walutowym i surowcowym. Kurs ropy Brent ustabilizował się tuż pod poziomem 50 USD za baryłkę.
Pekao S.A. - właściciel dokonuje przeglądu składu portfela
UniCredit rozważa sprzedaż części posiadanych aktywów, w tym Bank Pekao, by zwiększyć kapitały własne - wynika z nieoficjalnych informacji Bloomberga.
Komentarz: Głównym powodem możliwej sprzedaży akcji Pekao przez UniCredit prawdopodobnie jest potrzeba wzmocnienia kapitałowego włoskiego banku. UniCredit posiada 50,1 proc. akcji Pekao. Najwyraźniej europejskie instytucje nie odzyskały jeszcze pełnej równowagi kapitałowej od czasu kryzysu płynnościowego sprzed kilku lat.
Sprzedaż akcji Pekao, to jednak na razie jedynie spekulacja, przy prowadzonym przez włoską instytucję przeglądzie składu portfela. Podobną operację przeprowadził na początku roku, niemiecki Commerzbank, właściciel mBanku.
Uniwheels - dalszy dynamiczny rozwój spółki
Uniwheels, niemiecki producent felg aluminiowych, myśli nad uruchomieniem kolejnego zakładu produkcyjnego - podała spółka w komunikacie. Decyzję o lokalizacji ogłosi w ciągu 12 miesięcy.
Komentarz: Utrzymujący się na wysokim poziomie popyt na produkty spółki skłania zarząd Uniwheels do planów otwarcia nowego zakładu produkcyjnego. Ostatnio spółka otwarła zakład produkcyjny w Stalowej Woli, by sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na produkty motoryzacyjne. Co ważne dynamicznemu rozwojowi spółki, towarzyszy wypracowywanie bardzo dobrych wyników finansowych.