Indeksy GPW kontynuują dominującą w długim terminie tendencję spadkową. Liderami przeceny w dalszym ciągu są duże spółki, przede wszystkim walory sektora energetycznego i banki.
Barometr opisujący koniunkturę wśród blue chips oddala się od przełamanego poziomu 2 tys. pkt. i zmierza obecnie w rejon kolejnego technicznego wsparcia znajdującego się w rejonie 1.900 pkt. Z kolei dolne ograniczenie kanału, w którym indeks WIG20 przebywa od kilku miesięcy, znajduje się w okolicach 1.850 pkt. Prawdopodobnie dopiero po zejściu indeksu WIG20 w te rejony pojawi się możliwość wystąpienia silniejszego korekcyjnego odreagowania w górę.
Największym przegranym wtorkowych notowań była energetyka. Walory wszystkich 4 spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 straciły wczoraj ponad 4%. Rynek w dalszym ciągu dyskontuje zapowiedź nowego rządu, iż nie zależy mu na wypłacie dywidend przez spółki z tego sektora. Większą uwagę będzie natomiast skupiał na reinwestycji zysków, których strumień z dużym prawdopodobieństwem zostanie skierowany w górnictwo. To właśnie ten element ryzyka stanowi główne obciążanie dla sektora energetycznego. Drugim katalizatorem dwudniowej przeceny WIG20 jest upadek SK Banku i pojawiające się szacunki kontrybucji banków do BFG oraz oczekiwane niższe zyski banków w 2015 r.
WIG koryguje cały wzrostowy impuls od lutego 2009 r.
Warszawski indeks giełdowy WIG od połowy maja br. znajduje się w fazie średnioterminowej korekty spadkowej. Do pierwszego załamania naszego rynku akcji doszło podczas powrotu indeksu WIG poniżej poziomu 55,0 tys. pkt., co oznaczało, iż rynek respektuje rozległą negatywną formację wzrostowego klina ukształtowaną na wykresie dziennym. Drugim poważnym ciosem dla posiadaczy akcji był tzw. chiński mini krach, podczas, którego indeks WIG złamał długoterminową linię trendu wzrostowego przebiegającą na poziomie 52,0 tys. pkt. (sierpień br.).
W kolejnych dwóch miesiącach główny barometr naszego rynku kreślił układ trójkąta symetrycznego, który najczęściej jest formacją kontynuacji dominującego trendu, tutaj spadkowego. Do wybicia z tej figury doszło z chwilą załamania wsparcia na poziomie 49,5 tys. pkt., co miało miejsce w połowie listopada br. Odmierzona wysokość trójkąta wskazuje na spadkowy potencjał indeksu WIG szacowany na rejon 46,0 tys. pkt.
Indeks S&P500 w fazie konsolidacji
Początek wtorkowych notowań uwzględnił nerwową reakcję rynku na informację o zestrzeleniu przez Turcję rosyjskiego samolotu wojskowego. Jednak w kolejnych godzinach notowań nastroje stopniowo poprawiały się. Gracze dyskontowali m.in. zgodne z oczekiwaniami dane dotyczące dynamiki amerykańskiego PKB w III kw. 2015 r. Zgodnie ze statystykami, gospodarka USA w tym okresie rozwijała się w tempie 2,1 proc, co nie stanowiło zaskoczenia dla inwestorów giełdowych. Gracze żyją obecnie perspektywą czwartkowych Świąt Dziękczynienia.
PZU - split zwiększy dostępność akcji inwestorom indywidualnym
Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych określił 30 listopada 2015 roku jako dzień podziału 86.348.289 akcji PZU o wartości nominalnej 1 zł każda na 863.482.890 akcji o wartości nominalnej 0,10 zł każda - poinformowała spółka we wtorkowym komunikacie.
Komentarz: Po wtorkowym spadku notowań o 1,85%, kurs PZU wynosi 381,80 zł. Oznacza to, iż po splicie jedna akcja ubezpieczyciela będzie warta 38,18 zł, z tym, że ilość akcji znajdujących na rachunkach inwestorów zostanie pomnożona przez 10. Decyzja o procesie splitu akcji PZU została podjęta w czerwcu podczas WZA. Jak zwykle przy tego typu operacjach, celem przeprowadzenia podziału akcji jest zwiększenie dostępności walorów dla inwestorów indywidualnych, dla których kupno akcji kosztujących kilkaset złotych stanowi niekiedy barierę finansową. Tymczasem na notowaniach spółki od kilku miesięcy dominuje tendencja spadkowa, wynikająca przede wszystkim ze słabej koniunktury na całym rynku akcji.
WDX – strategia systematycznego wzrostu
WDX (dawniej Wandalex) liczy na około 20 proc. wzrostu przychodów w całym 2015 roku - poinformował na wtorkowej konferencji prezes Marek Skrzeczyński. Spółka po trzech kwartałach wypracowała o 40 proc. wyższą sprzedaż, jednak baza wyników z ostatniego kwartału 2014 roku jest - jak podał prezes - wyjątkowo wysoka.
Komentarz: Akcje dawnego Wandalexu od początku listopada br. próbują wrócić do dominującego w długim terminie trendu wzrostowego. Do zainteresowania się akcjami WDX skłania inwestorów skuteczna strategia dynamicznego wzrostu. Spółka obecnie skupia się przede wszystkim na polskim rynku, jednak rynkami zbytu producenta wózków widłowych jest również zagranica. Klientami WDX są m.in. Ikea, Samsung, Amazon, czy Philips. Zarząd zakłada, iż przychody spółki do 2019 r. zostaną podwojone. WDX w przyszłym roku przymierza się do rozbudowy zakładu produkcyjnego w Zgierzu, co będzie wiązało się ze wzrostem nakładów inwestycyjnych.