Najświeższe doniesienia serwisów informacyjnych w dalszym ciągu zdominowane są tematem Grecji. Kwestia ta prawdopodobnie nie opuści inwestorów w trakcie kolejnych dni, gdyż nadal nie wyjaśniły się losy tego kraju w strefie euro.
Wczoraj Europejski Bank Centralny postanowił utrzymać kredyty ratunkowe dla banków greckich (tzw. ELA) na poziomie z końca czerwca. Dodatkowo MFW zgłosił gotowość do dalszej pomocy Grecji i to pomimo wyniku niedzielnego referendum, w którym społeczeństwo Hellady odrzuciło ofertę wierzycieli.
Krajowe indeksy akcji rozpoczęły sesję od tąpnięcia w rejon minimum ustanowionych tydzień temu. Dla WIG20 oznaczało to testowanie okolic 2.250 pkt. Na rynku nie było jednak kapitału zainteresowanego dalszą sprzedażą akcji. Obroty w tej fazie notowań był znikome. Druga odsłona sesji, w której nasze indeksy podjęły próbę odreagowania, zaowocowała powstaniem na wykresie świecowym dziennym indeksu WIG20 białego korpusu z dolnym cieniem. Pierwszym oporem jest teraz poziom 2.300 pkt. Jego przełamanie otworzyłoby drogę do większego odreagowania w rejon 2.350 pkt. Koniunkturę w dniu dzisiejszym kształtować będą doniesienia ze zwołanego szczytu przywódców krajów strefy euro w sprawie Grecji.
Rynki wciąż wierzą w ostateczne porozumienie
Ważnym terminem w kalendarzu niekończących się negocjacji przywódców państw strefy euro z rządem Grecji jest 20 lipca br. Tego dnia zapadają bowiem obligacje posiadane przez EBC, które Grecja musi spłacić. Kwota tego długu wynosi 3,5 mld euro. Teoretycznie EBC powinien po upływie tego terminu odciąć finansowanie greckich banków. Decyzja jednak zapewne zależeć będzie od polityków. Już dzisiaj szef greckiego rządu ma przedstawić w Brukseli nowe propozycje antykryzysowe. Szefowie państw strefy euro zdają sobie sprawę z tego, że wyjście Grecji ze strefy euro stworzyłoby niebezpieczny precedens, za którym mogłyby podążyć kolejne kraje. Stąd też rynki finansowe liczą, iż rząd Aten ostatecznie otrzyma korzystniejsze warunki pomocy.
Sytuacja na indeksie WIG dojrzewa do rozstrzygnięcia. Od dołu mamy główną linię trendu wzrostowego (52,0 tys. pkt.). Od góry natomiast przebiega linia opisująca dwumiesięczną spadkową korektę (53,0 tys. pkt.).
Wall Street przed sezonem publikacji wyników za drugi kwartał
Inwestorzy za oceanem stosunkowo spokojnie znoszą niepewność, czy ostatecznie Grecja otrzyma kolejny pakiet pomocy finansowej, czy też dojdzie do bankructwa tego kraju i wyjścia ze strefy euro. Wall Street nie spodziewa się kryzysu finansowego z powodu Grexitu, a indeksy największej giełdy na świecie poruszają się w tendencjach bocznych. Obecnie barometr szerokiego rynku S&P500 znajduje się w przedziale 2.050-2.100 pkt. Gracze przygotowują się do rozpoczynającego się jutro sezonu publikacji wyników finansowych spółek za II kw. 2015 r. Tradycyjnie pierwszy raportować będzie koncern aluminiowy Alcoa.
*Grupa Lotos - otoczenie makro sprzyja koncernom paliwowym *
Grupa Lotos szacuje, że modelowa marża rafineryjna spółki w czerwcu 2015 r. wzrosła do 8,73 USD/bbl z 7,49 USD/bbl w maju - poinformowała firma na swojej stronie internetowej.
Komentarz: W czerwcu 2014 r. marża rafineryjna wynosiła tylko 4,44 USD/bbl. W całym II kw. 2015 r. marża wyniosła 8,08 USD/bbl wobec 4,97 USD/bbl w II kw. 2014 r. Dzięki utrzymującym się bardzo wysokim marżom rafineryjnym firmy paliwowe w całym 2015 r. powinny pokazywać bardzo dobre wyniki finansowe. Nawet, gdyby w II półroczu doszło do pogorszenia otoczenia makro, w którym działają koncerny, porównanie rok do roku będzie bardzo korzystne. Zarząd Lotosu w nowej strategii zaplanował na kolejne lata realizację trzech kluczowych projektów inwestycyjnych wartych ponad 6 mld zł. Mimo tego spółka już w okresie obowiązywania nowej strategii chciałaby rozpocząć wypłacanie dywidendy. Akcje Lotosu po okresie bardzo dobrego zachowywania się na przełomie marca i kwietnia br., jak na razie nie potrafią wrócić do tendencji wzrostowej. Inwestorzy czekają na wypracowanie przez spółkę pierwszego od wielu kwartałów zysku na pozycji netto.