Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Ratuj się kto może

0
Podziel się:

Na normalnym rynku, po kilku wzrostowych sesjach i silnej aprecjacji indeksu WIG20 o 3,6 proc. wczoraj, należałoby się spodziewać korekty. Przynajmniej od czerwca jednak GPW udowadnia, że "normalnym" rynkiem nie jest.

Na normalnym rynku, po kilku wzrostowych sesjach i silnej aprecjacji indeksu WIG20 o 3,6 proc. wczoraj, należałoby się spodziewać korekty. Przynajmniej od czerwca jednak GPW udowadnia, że „normalnym” rynkiem nie jest. Teoretycznie trzeba więc zachować ostrożność, praktycznie jednak spadki raczej nam nie grożą.

Od dwóch sesji widać wzmożoną aktywność inwestorów na akcjach największych spółek notowanych na GPW. Obroty powyżej 1 mld zł w wakacje należy uznać za dość znaczne. Maklerzy sugerują, że wchodzi w akcje „zagranica”, co może potwierdzać choćby wczorajsza informacja, że „Deutsche Bank Trust Company Americas (bank depozytariusz w programie kwitów depozytowych) zwiększył udział w ogólnej liczbie głosów na WZA KGHM Polska Miedź SA do 5,08 proc.” Patrząc na styl, w jakim rósł WIG20 (+3,6 proc.) i MIDWIG (+1,6 proc.), tezę o zagranicy można brać za pewnik.

Gracze zagraniczni w swoich inwestycjach rzadko wychodzą poza WIG20. Podobnie również jak „kontraktowy”, bardzo często w decyzjach korzystają z analizy technicznej. Stąd już po wczorajszej sesji sugerowaliśmy, że wróci ona do łask inwestorów. Według jej zaleceń spodziewać się w najbliższym czasie trzeba korekty na rynku. Nie powinna ona być jednak głęboka. Ograniczeniem spadków powinien być poziom 3066 pkt. 3186 pkt. to poziom indeksu WIG20 z wczoraj, ale również z 2 maja br. Kto pamięta tamtą sesję, zapewne kurczowo złapie się za portfel. Później nastąpił wzrost na 3254 pkt. i to w tej chwili jest ważna bariera dla dalszych wzrostów. Systemy stosowane przez graczy z rynku terminowego wskazały, że należy w tej chwili otwierać długie pozycje. Niewykluczone więc, że jednak w najbliższym czasie staniemy przed dylematem, czy atakować 3347 pkt, czy nie?

Formacja podwójnego szczytu może wystraszyć wyznawców AT. Kto jednak powiedział, że ma to się stać już w tym tygodniu? Dzisiejsza sesja powinna przebiegać pod znakiem wzrostów. Neutralne zakończenie notowań w USA nie zaszkodzi notowaniom w Warszawie, gdyż dużo istotniejsze będą wzrosty na parkietach rynków wschodzących w Brazylii i Argentynie. Co więc czeka dziś inwestorów? Obserwacja LOP na kontrakcie FW20U6, który wczoraj osiągnął wartość 3212 pkt. Sam LOP ma wartość 33,8 tys. Jeśli spadnie będzie to równoznaczne z hasłem: „ratuj się kto może”.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)