Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Tomasz Smolarek
|

Realna gospodarka zatrzęsła Wall Street

0
Podziel się:

Przez ostatnie tygodnie inwestorzy ignorowali fatalne dane makro. Mimo, iż kolejne wskaźniki pokazywały rekordowo niskie odczyty, gracze interpretowali je całkiem inaczej. Teraz inwestorzy wracają do rzeczywistości.

Przez ostatnie tygodnie inwestorzy ignorowali fatalne dane makro. Mimo, iż kolejne wskaźniki pokazywały rekordowo niskie odczyty, inwestorzy interpretowali je całkiem inaczej.

Liczyli, że dzięki gigantycznym spadkom w zatrudnieniu państwo wesprze Trójkę (dawniej Wielką Trójkę) z Detroit. Liczyli, że w skutek zapaści w gospodarce Fed zetnie stopy procentowe do zerowego poziomu. Liczyli na pomoc dla Citigroup. Wiązali (i nadal wiążą) olbrzymie nadzieje z nowym prezydentem USA i jego kolejnymi deklaracjami. W końcu optymizmu dodawała inwestorom atmosfera świąteczna i Nowy Rok. To wszystko już za nami. Nadal nie mamy szczegółów planu ożywienia gospodarki, a słynne ,,Yes, we can" Baracka Obamy przestaje już mieć taką siłę.

Teraz inwestorzy wracają do rzeczywistości. A jest ona bezlitosna. Dzisiaj poznaliśmy dynamikę sprzedaży detalicznej za grudzień. Odnotowano jej spadek o 2.7% m/m , podczas gdy prognozy wskazywały -1.2%. Spadek roczny wyniósł 9.8%. Zrewidowano w dół poprzednie odczyty. Duży wpływ na ten spadek miała taniejąca ropa, która automatycznie powoduje, że nominalna wartość sprzedaży paliwa jest mniejsza. Konsumenci nie przeznaczali tego ,,bonusu" na inne wydatki. Wykluczając z danych zarówno pojazdy, jak i paliwa, sprzedaż spadła o 1.5%. Wczorajszy wynik deficytu handlowego pozwalał oczekiwać nieco lepszego odczytu PKB za 4 kwartał. Jednak dzisiejsze dane skutecznie to zneutralizowały.

Uwaga dzisiaj była zwrócona w stronę sektora finansowego. Niepokojące sygnały dla tej branży nadeszły z Europy (Deutsche Bank, HSBC). W USA natomiast patrzymy na Citigroup. Spółka pozostaje pod presją rządu, który udzielił jej pomocy w listopadzie. Citi dąży do zdobycia potrzebnego kapitału i usprawnienia swojego zdywersyfikowanego portfela. W skutek tych działań zamierza zrezygnować z consumer finance oraz ze znacznej części bankowości inwestycyjnej. Nowy Citigroup ma być globalnym bankiem handlowym i bankiem klientów detalicznych. Dziś kurs spółki spadł aż o 23.2%. Spodziewane są kolejne spore odpisy za 4 kwartał. Wyniki w piątek. Inne banki też traciły. Bank of America stracił 4.2%, Wells Fargo 5.4%.
Poza Citigroup najbardziej z komponentów Dow Jones tracił American Express. Po danych o sprzedaży detalicznej spadł o 6.1%. Ponownie spadał kurs Alcoa (-5.6%). Spadająca cena ropy przeceniła walory Exxon Mobil o 3.6%. Gigant General Electric, określany Ameryką w pigułce, spadł o 5.6%.

Indeks S&P500 otworzył się dziś prawie 2% poniżej wczorajszego zamknięcia i przez całą sesję pozostał w czerwonej strefie. Nie było nawet prób odbicia. Indeks szybko spadł w okolice -3.5% i tam pozostał. Ostatecznie S&P500 zamknął się na poziomie 842.62 (-3.35%). Dow Jones stracił 2.94%, Nasdaq 3.67%.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)