Wczorajsza sesja na WIG20 mimo otwarcia z luką hossy zakończyła się powrotem do poziomu piątkowego zamknięcia (KGHM rósł, statystyka sesji) – z największych spółek znaczący wzrost zanotował KGHM, na co złożyły się rosnące ceny miedzi i rekomendacja kupna wydana przez Goldmana Sachsa.
Po dobrym otwarciu spowodowanym danymi z Azji indeks nie reagował na dane śródsesyjne i na fiksingu osunął się jeszcze – być może gracze wykorzystali dobre dane z USA do realizacji zysków.
Dziś w kalendarzu mało danych, zaś z istotnych poznamy jedynie odczyt amerykańskiego indeksu zaufania konsumentów. Z polskich danych stopa bezrobocia według przewidywań powinna wzrosnąć o 0,1 pp, zaś sprzedaż detaliczna o 0,3 pp w skali roku. Z pewnością większy wpływ na zachowanie giełd będzie miało oczekiwanie na przyszłotygodniowe wystąpienie Bena Bernanke, od którego oczekuje się wpompowania kolejnych 1-2 bilionów dolarów w amerykańską gospodarkę.
Po wczorajszej sesji na WIG20 wciąż nie znikła groźba uformowania prawego ramienia RGR, jednak indeks przed spadkami chroni wciąż poziom kwietniowych szczytów i zniesienie Fibo znajdujące się w pobliżu. Zmniejszający się wolumen kolejnych sesji pozwala przypuszczać, że gracze zajęli pozycję wyczekującą – w przypadku większego ruchu na indeksie docelowe poziomy wynoszą 2700 pkt. i w przypadku uformowania się RGR 2540 pkt.
Dolar znalazł się w pobliżu 15-letniego minimum wobec jena po zapowiedzi dalszego poluzowywania polityki monetarnej przez Fed. Złotówka po wczorajszym umocnieniu do obu głównych walut dzisiejszy dzień rozpoczęła od stabilizacji kursu. Miedź po otwarciu dnia z luką hossy spada razem z chińskim popytem. Metale szlachetne zachowują się niejednoznacznie – srebro lekko spada, platyna rośnie a złoto nie zmienia swojej wartości.