Trudno oceniać wpływ wczorajszych sesji w USA na rynki. Oczekiwania na spokojny przebieg obchodów rocznicy 11 września się spełniły. Sesje w USA zakończyły się lekkimi spadkami – wzrosły branże półprzewodników oraz firmy telekomunikacyjne; spadły natomiast banki oraz spółki ubezpieczeniowe.
Rynki zachodnioeuropejskie dziś będą korygować wczorajsze pokaźne wzrosty. Na giełdach znów wzrośnie niepewność. Alan Greenspan wystąpi przed komisją budżetową Kongresu i inwestorzy jak zwykle będą się temu bacznie przysłuchiwać. Z danych makro podane zostaną : deficyt na rachunku obrotów bieżących oraz initial claims, ale wpływ tych danych na zachowanie inwestorów będzie umiarkowany (chyba, że odbiegałyby stanowczo od oczekiwań).