Strona podażowa dominowała przez większą część dnia, a indeksowi WIG20 ciążyły przede wszystkim kursy korygujących akcji sektora bankowego. Popyt zdołał zrównoważyć rynek dopiero w końcówce dnia, co pozwoliło ograniczyć straty barometru dużych spółek do zaledwie 0,48 proc.
Na wykresie świecowym dziennym indeksu WIG20 wyrysowany został korpus doji z cieniami po obu stronach. Ze względu na spore wykupienie indeksu WIG20 po ostatniej fali wzrostowej, rośnie ryzyko korekty. Przyśpieszona linia trendu wzrostowego poprowadzona od lokalnego dołka z 2 marca br. przebiega aktualnie na poziomie 1.930 pkt. i stanowi pierwsze techniczne wsparcie. Przed większym cofnięciem indeksu chronić powinna posiadaczy akcji perspektywa końca kwartału i tradycyjnego windows dressing.
Podczas, gdy sektor bankowy w dniu wczorajszym ciążył indeksowi WIG20, inwestorzy wykorzystywali kończący się sezon publikacji wyników finansowych, do przebudowy portfeli. Z lepszej strony zaprezentował się segment małych i średnich spółek. Po okresie dominacji blue chips, jest szansa, iż co jakiś czas do gry wracać będą walory z segmentu small i mid caps oferujące ponad przeciętne stopy zwrotu.
Indeks sWIG80 w ubiegłym tygodniu przebił się przez istotny techniczny opór na poziomie 13,0 tys. pkt. Wyjście górą z rozległej formacji klina ukośnego, może stanowić podstawę do wzrostu w okolice maksimum z listopada ub. r. (13.700 pkt.). Po drodze znajduje się jeszcze główna linia 10-miesięcznej korekty spadkowej, przebiegająca na poziome 13.400 pkt.
Wzrostowy początek tygodnia na Wall Street
Przed rozpoczęciem sesji giełdowej za oceanem, nastroje były nienajlepsze. W dół skierował się kurs ropy naftowej po informacji o wzroście liczby instalacji wydobywczych w USA w ubiegłym tygodniu. Słabsze dane napłynęły również z rynku nieruchomości, a dotyczyły sprzedaży domów na rynku wtórnym w lutym. Z czasem jednak nastroje poprawiły się. Inwestorzy przypomnieli sobie, iż przez dwanaście tygodni z rzędu wskaźnik ilości instalacji znajdował się w tendencji spadkowej i trend ten nadal jest aktualny.
Notowania ropy ponownie ruszyły w górę. Dzisiaj rano kurs Brent zyskuje kolejne 0,29 proc. dochodząc do poziomu 41,56 USD za baryłkę. Na wykresie indeksu S&P500 wciąż aktualna jest tendencja wzrostowa zapoczątkowana w pierwszej dekadzie lutego br. Barometr szerokiego rynku zmierza obecnie w rejon poziomu 2.080 pkt, gdzie znajduje się główna linia korekty spadkowej ciągnącej się przez szczyty z listopada i grudnia 2015 r. Cel ten powinien zostać osiągnięty na koniec tego kwartału.
Enea - wyniki zgodne z oczekiwaniami, zarząd zastanawia się nad dywidendą
Strata netto Grupy Enea, przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej, w 2015 roku wyniosła 434,9 mln zł wobec 908,3 mln zł zysku rok wcześniej - podała spółka w raporcie rocznym.
Wyniki Enei zostały ocenione przez analityków jako neutralne, na niektórych pozycjach lekko pozytywne. Spółka na poziomie EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) wykazała dodatni wynik na poziomie 1,9 mld zł. Zarząd opracowuje strategię, która ma uchronić grupę przed trudnym rynkiem niskich cen węgla i spadających hurtowych cen energii. Kluczowa ma być również pełna integracja z przejętą w ubiegłym roku Bogdanką. W tym roku oszczędności w ramach strategii mają wynieść 352 mln zł. Pewnym negatywnym zaskoczeniem dla rynku był brak deklaracji wobec dywidendy. Plany w tym zakresie mają zostać ogłoszone do połowy 2016 r.
Bogdanka - dzięki Enei spółka zwiększy tegoroczną sprzedaż węgla
Bogdanka miała w 2015 roku 279,8 mln zł straty netto, przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 272,8 mln zł zysku rok wcześniej - podała spółka w raporcie rocznym.
Bogdanka zaprezentowała wyniki finansowe za 2015 r. na pierwszej wspólnej konferencji prasowej z Eneą. Akcje spółki przez cały dzień systematycznie zyskiwały na wartości, by ostatecznie zamknąć się na poziomie 40,88 zł, co oznacza tegoroczne maksimum cenowe. Zgodnie ze strategią w tym roku Bogdanka mimo trudnych warunków rynkowych zamierza zwiększyć wydobycie węgla - głównie dla Enei. Na tą chwilę plany produkcyjne na kolejne lata zakładają stabilizację wydobycia na poziomie z tego roku. Zarząd poszukuje nowych klientów, głownie wśród mniejszych odbiorców.