Warszawska giełda wykazuje w ostatnim czasie oznaki niezależności. Brak bardziej znaczącej korelacji z otoczeniem zewnętrznym pomaga naszemu rynkowi w kontynuacji wzrostowego odreagowania. Na pozytywne wyróżnienie zasługuje przede wszystkim sektor bankowy, który najwyraźniej odzyskuje siły po wcześniejszej eskalacji nacisków politycznych. Może również okazać się, iż ustawa o przewalutowaniu kredytów walutowych nie trafi pod głosowanie podczas tej kadencji Sejmu.
Dzięki temu indeks WIG20 kontynuuje wzrostowe odreagowanie. Przełamany techniczny opór na poziomie 2.150 pkt. otwiera drogę do dalszej aprecjacji o kolejne 100 punktów. Druga faza wzrostowego odreagowania ma szansę zaprowadzić barometr blue chips w rejon poziomu 2.250 pkt., gdzie znajdują się lokalne maksima z początku sierpnia br.
Z pozostałych elementów analizy technicznej, które mają szansę pomóc naszemu rynkowi w kontynuacji odbicia jest wstępny sygnał domknięcia spadkowej luki z 24 sierpnia bieżącego roku w przedziale 2.139-2.179 pkt. i naruszenie spadkowej linii trendu poprowadzonej od szczytu z czerwca bieżącego roku.
Spore wyzwanie przed indeksem WIG
Główny indeks GPW postanowił wykorzystać okres braku trendu na parkietach giełd europejskich oraz na Wall Street i kontynuuje fazę krótkoterminowego umocnienia. W podejściu w górę pomaga fakt, iż dno z 24 sierpnia bieżącego roku ukształtowane zostało przy fatalnych nastrojach inwestycyjnych, które znamionowały lokalny dzień przesilenia.
Słabsza postawa spółek średniej i najmniejszej kapitalizacji spowodowała, iż indeks WIG znajduje się obecnie w gorszej sytuacji technicznej w zestawieniu barometrem blue chips. Spadkowa luka z 24 sierpnia tego roku nie została jeszcze domknięta. Dodatkowo w rejonie poziomu 52,0 tys. pkt. przebiega przełamana długoterminowa linia trendu wzrostowego. Wczorajszy niespodziewany zryw kupujących pozwolić powinien jednak na przedłużenie okresu dobrej koniunktury na warszawskim parkiecie. Linię obrony dla zajętych pozycji wyznacza poziom 50,0 tys. pkt., który równocześnie definiuje krótkoterminową tendencję wzrostową.
Na Wall Street duża zmienność przy niskim obrocie
Indeks S&P500 pozostaje w fazie zawężających się wahań w ramach formacji trójkąta symetrycznego. We czwartek początkowo przeważała chęć do odreagowania przeceny z dnia poprzedniego, jednak z czasem na rynek wróciły obawy przed przyszłotygodniowym posiedzeniem zarządu Rezerwy Federalnej.
Na pozytywne wyróżnienie zasługują spółki paliwowe, które skorzystały z odreagowania cen ropy naftowej. Relatywnie lepiej radziły sobie spółki technologiczne, a indeks Nasdaq zyskał najwięcej, bo 0,84 proc. Jeżeli FED zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych już we wrześniu można spodziewać się gwałtownej reakcji rynku i kontynuacji średnioterminowej korekty spadkowej.
Polnord – spora roszada w akcjonariacie dewelopera
W jednej transakcji pakietowej właściciela zmieniło 3,06 mln akcji Polnordu, stanowiących 9,5 proc. kapitału zakładowego spółki. Papiery sprzedawano po 9,75 zł, a łączna wartość pakietu wyniosła 30,1 mln zł.
Informacja o przeprowadzonej transakcji pakietowej poprawiła nastawienie inwestorów wobec akcji Polnordu. Największym akcjonariuszem dewelopera na koniec sierpnia br. był Prokom Investments posiadający 21,6 proc. kapitału zakładowego. Drugim największym akcjonariuszem jest Pionieer Pekao Investment Management, kontrolujący 9,6 proc. kapitału spółki. Jeśli okaże się, iż pakiet akcji sprzedawał Prokom Investments, będzie to dobra informacja dla spółki w średnim terminie, gdyż obniża ryzyko inwestycyjne związane z tym akcjonariuszem. Inwestorzy oczekują dalszej poprawy wyników finansowych Polnordu, po dobrym początku tego roku i słabszym drugim kwartale.
Lentex – kontynuowana dobra passa spółki
Lentex planuje inwestycję w nową linię technologiczną do produkcji włóknin w Lublińcu. Szacowany łączny koszt inwestycji to 50,3 mln zł netto - podała spółka w komunikacie.
Lentex bardzo dobrze zaprezentował się w raporcie finansowym za drugim kwartale 2015 roku. Poprawa rentowności i wyższy zysk netto zachęciły graczy do kupowania akcji spółki. Ze względu na fakt, iż wartość planowanej inwestycji przekracza 5 proc. wartości aktywów netto spółki, zarząd musi uzyskać akceptację rady nadzorczej na realizację projektu. Za realizacją projektu przemawiają rosnące potrzeby zakupowe obecnych odbiorców i pełne obłożenie posiadanych ciągów do produkcji włóknin. Instalacja ta pozwoli spółce ponad dwukrotnie zwiększyć obecny potencjał produkcyjny segmentu włóknin typu spunlace.