Dzisiejsza sesja w Azji przebiegała w mieszanych nastrojach. Silny spadek obserwowaliśmy na giełdzie w Japonii co było pochodną wstępnego odczytu PKB.
Także indeks chińskich spółek notowanych na giełdzie w Hong Kongu mocno zniżkował (-1,9%), co wynikało z obaw dotyczących wzrostu gospodarczego w całej Azji. Początek handlu w Europie także rozpoczął się w negatywnych nastrojach i główne indeksy pozostają pod kreską.
W Japonii mieliśmy wstępny odczyt PKB za trzeci kwartał, który wskazuje, że japońska gospodarka znajduje się obecnie w recesji. Dynamika PKB kwartał do kwartału była ujemna i wyniosła -0,4%, podczas gdy większość analityków oczekiwała wzrostu na poziomie 0,5% k/k. Annualizowany PKB wyniósł -1,6% k/k (kons. 2,2% k/k). Niski odczyt, zdaniem wielu analityków, doprowadzi do odwleczenia w czasie kolejnej podwyżki podatku od sprzedaży.
Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta we wtorek. Po publikacji danych mogliśmy zaobserwować silną reakcję na japońskiej giełdzie. Nikkei225 ponownie znalazł się poniżej poziomu 17000 pkt., zniżkując w czasie dzisiejszej sesji prawie -3,0%. W pierwszej godzinie handlu w Europie główne indeksy tracą. Sporą przecenę notuje niemiecki DAX, który o godzinie 9:30 znajdował się -0,7% poniżej piątkowego zamknięcia.
Na warszawskim parkiecie po ujemny otwarciu byki ponownie weszły do gry. Bardzo możliwe, że słaby początek sesji zostanie wykorzystany do kontynuacji wzrostów z piątku. Inwestorzy nadal mogą pozostawać w dobrych nastrojach po zeszłotygodniowym odczycie dynamiki PKB z polskiej gospodarki, która okazała się dużo lepsza od zakładanego konsensusu. Indeks dwudziestu największych spółek o godzinie 9:40 zyskiwał +0,06%. Wśród jego komponentów najlepiej radzą sobie Lotos, AssecoPol oraz PGNiG. Po przeciwnej stronie rynku znajdują się JSW, Synthos oraz Bogdanka.