Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Spadki na GPW w oczekiwaniu na nowy rating Polski

0
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak przebiega wtorkowa sesja na GPW.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Bardzo wyraźne spadki dotknęły podczas wtorkowej sesji warszawski parkiet. Co ciekawe, w tym samym czasie inwestorzy na giełdach Europy Zachodniej byli skłonni kupować akcje.

Wskaźnik WIG20 przez cały dzień był wyraźnie pod kreską, a jego przecena przekraczała 1,4 procent procent. Słabo radziły sobie również pozostałe indeksy GPW. Powód wyprzedaży akcji może być jeden: inwestorzy obawiają się tego, co wydarzy się w piątek. Wtedy agencja Moody's ma opublikować swoją najnowszą ocenę dotyczącą Polski. Przypomnijmy, że gdy w styczniu agencja S&P obniżyła rating Polski, wówczas doszło do sporej przeceny akcji, a także wyraźnego osłabienia złotego.

Inwestorzy obecni na polskim rynku już od dłuższego czasu przygotowują się do decyzji agencji Moody's. Prognozy analityków są podzielone, jednak spora ich część spodziewa się, że agencja obniży ocenę Polski, co ma związek nie tylko ze sprawami czysto politycznymi, ale również z polityką fiskalną.

W tej sytuacji zwłaszcza duże spółki wyraźnie tracą na wartości, wśród nich przede wszystkim banki, a także kontrolowane przez Skarb Państwa spółki energetyczne.

_ _Aktualizacja: 13:41

W Europie wzrosty. GPW mocno przeceniona

Przemysław Ławrowski

WIG20 traci już ponad 1 procent, podczas gdy na większości europejskich giełdach widać wzrosty. Polska giełda znajduje się w tym niechlubnym gronie razem z rosyjską i portugalską giełdą. W rezultacie wskaźnik blue chipów spadł poniżej poziomu 1830 punktów.

Przyczyną takiego stanu rzeczy są prawdopodobnie obawy inwestorów przed piątkową decyzją agencji Moody's w sprawie ratingu Polski. Ze względu na duże ryzyko, gracze na wszelki wypadek pozbyć się posiadanych akcji.

Jedną z najlepiej radzących sobie dużych spółek jest dystrybutor obuwa - spółka CCC. Inwestorów nie zraziła nawet słabsza rekomendacja wydana przez analityków Haitong Banku. Zgodnie z nią, papiery spółka są warte 154,2 zł, przy rekomendacji "neutralnie". To mniej w stosunku do obecnej ceny akcji CCC.

Na drugim końcu stawki blue chipów jest PKO BP, który wczoraj pokazał wyniki oraz KGHM i bank Pekao.

Za nami poranne dane z Niemiec dotyczące zamówień w przemyśle i handlu zagranicznym. Nasi zachodni sąsiedzi obok słabych danych dotyczących zamówień, chwalą się pokaźną nadwyżką w handlu zagranicznym. W marcu wyniosła ona 23,6 mld euro.

Indeks DAX zyskuje we wtorek popołudniu 0,3 procent, podobnie jak francuski CAC i brytyjski FTSE100. Ponad procent zyskują włoski FTSE-MIB i hiszpański IBEX.

Popołudniu na rynku praktycznie nie będzie danych z USA. Warto zwrócić uwagę jedynie na wieczorne informacje dotyczące zapasów paliw publikowane przez API. We wtorek popołudniu notowania ropy Brent zyskują ponad 1 procent.

_ _Aktualizacja: 10:14

WIG20 znów na uboczu rynku akcji w Europie

Przemysław Ławrowski

Już drogą sesję z rzędu WIG20 rozpoczyna niewielkimi wahaniami kursu. Tymczasem na giełdach w Europie Zachodniej główne indeksy notują wzrosty. Ponad 1-procentowym zyskiem może się pochwalić parkiet w Hiszpanii, Szwajcarii oraz we Włoszech.

Niespełna procent tracą na wartości akcje banku Pekao, który przed startem sesji pokazał raport za pierwszy kwartał tego roku. Więcej na ten temat przeczytasz w money.pl.

Na ponad 1,5-procentowym plusie są akcje banki ING, który również pochwalił się wynikami. Jego zysk netto za pierwszy kwartał tego roku jest podobny do tego uzyskanego rok wcześniej. W pierwszym kwartale 2016 roku wyniósł on 259,2 mln złotych, wobec 261 mln złotych rok wcześniej.

Polska giełda idzie we wtorek nieco pod prąd ogólnoeuropejskich trendów. Większość giełd notuje wzrosty. Dobrze radzi sobie DAX, który zyskuje mimo słabych danych o produkcji przemysłowej. W marcu zmalała ona o 1,3 procent rok do roku, wobec prognozowanego spadku o 0,3 procent. Nasi zachodni sąsiedzi pochwalili się również danymi dotyczącymi eksportu i importu. Pierwszy z odczytów wypadł bardzo dobrze (opublikowana wartość: 1,9 procent; prognoza: 0,0 procent), a drugi rozczarował (opublikowana wartość: -2,3 procent; prognoza: -0,3 procent).

Za nami również słabsze dane z Francji. Produkcja przemysłowa spadła tam w marcu o 0,3 procent, tymczasem rynek spodziewał się wzrostu o 0,5 procent. Podobnie jak Niemcy, francuska giełda nie przejęła się tymi informacjami.

_ _Aktualizacja: 8:00

Pekao i ING podały wyniki. Czas na reakcję rynku

Przemysław Ławrowski

Na razie na większe zmiany indeksu blue chipów nie ma co liczyć, gdyż rynek wstrzymuje oddech przed piątkową decyzją Moody's dotyczącej oceny wiarygodności kredytowej Polski. We wtorek rano inwestorów z pewnością zainteresują dane dotyczące banków Pekao i ING, które opublikowały wyniki finansowe za pierwszy kwartał tego roku.

Po piątkowym spadku do poziomu prawie 1820 punktów, WIG20 zakończył poniedziałkową sesję mając 1848 punktów.

Inwestorzy dyskontują nawet najgorszy scenariusz dotyczący decyzji agencji ratingowej. Oznacza to, że spodziewają się nie tylko obniżenia perspektywy ratingu, ale całej oceny. Wydaje się jednak, że po styczniowych zawirowaniach związanych z decyzją agencji Standard&Poors's, rynek jest na taki scenariusz przygotowany. W dniach następujących po decyzji Moody's inwestorzy mogą wziąć się za kupowanie akcji.

We wtorek na rynku nie pojawią się żadne dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, jednakże przed startem sesji opublikowano już wyniki dwóch dużych spółek. Bank Pekao zarobił w pierwszym kwartale tego roku 573,5 mln złotych, wobec 624,6 mln złotych w tym samym okresie rok wcześniej. To o 8 procent mniej rok do roku, ale trzeba pamiętać, ze wynik jest obciążony nowym podatkiem bankowym. Rosły za to przychody banku, które wyniosły 1,07 mld złotych w stosunku do 1,043 mld złotych rok wcześniej.

Dane finansowe za pierwsze trzy miesiące roku podał również ING Bank Śląski. Spółka może się pochwalić prawie identycznym zyskiem netto, co rok wcześniej. W pierwszym kwartale 2016 roku wyniósł on 259,2 mln złotych, wobec 261 mln złotych rok wcześniej.

Patrząc na wczorajsze wyniki PKO BP, można mieć wątpliwości, czy stosunkowo dobre raporty banków spodobają się inwestorom. Akcje PKO straciły w poniedziałek 1,62 procent.

Raport pokazał również dystrybutor gazu - spółka Duon. Firma zarobiła 10,195 mln złotych, czyli o prawie 82 procent więcej niż rok wcześniej. Tym samym poszła w ślady większego PGNiG, który również w tym czasie odnotował rekordowy wyniki.

Patrząc na informacje o nieco szerszym zasięgu, przed startem wtorkowego handlu dowiemy się, jak zmienił się niemiecki eksport oraz import w marcu. Jeżeli prognozy się sprawdzą, to będziemy mieli do czynienia ze spadkiem dynamiki.

Dane dotyczące produkcji przemysłowej przed sesją opublikuje Francja. Według prognoz wskaźnik w marcu wzrósł o 0,5 procent miesiąc do miesiąca. Jeszcze przed południem poznamy analogiczne dane z Włoch, a o 10 pojawi się odczyt bilansu handlu zagranicznego z Wielkiej Brytanii. Ze względu na sprawę referendum dotyczącym ewentualnego wyjścia tego kraju z UE, każde dane gospodarcze są mocno dyskutowane na forum.

Popołudniu nie zaplanowano żadnych ważniejszych odczytów zza Oceanu. Drugi tydzień miesiąca to tradycyjnie "odpoczynek" w USA po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Więcej na temat poniedziałkowej sesji na Wall Street pisaliśmy w money.pl

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)