Dziś rozpoczyna się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, czyli dzień, na który czekało wielu inwestorów. Przedstawiciele banku podejmą decyzję w sprawie dalszego kształtu polityki monetarnej. W ubiegłym tygodniu wystarczyło, aby Mario Draghi, szef EBC, zapowiedział, że zrobi wszystko, co jest konieczne, aby wspólna waluta przetrwała, by inwestorzy znowu łaskawym okiem spojrzeli na akcje. Czy tym razem będzie podobnie?
Spekulacji na temat domniemanych ruchów ze strony EBC narodziło się ostatnio bardzo dużo. Analitycy prześcigają się w domysłach, gdzie tymczasem inwestorzy wstrzymają się z decyzjami i skłaniają się do cierpliwego czekania do oficjalnych komunikatów. Doskonale było to widoczne podczas ostatnich sesji. tym samym, środa również nie odbiegała znacząco od poprzednich dni handlu.
WIG20 zaczął dzień od 0,2-proc. spadku. Później co prawda spadki się pogłębiły, jednak końcówka notowań znowu optymistycznie zaskoczyła. W rezultacie, wskaźnik 20 największych spółek zakończył dzień 0,1 proc. nad kreską. mWIG40 stracił 0,4 proc., sWIG80 zaś 0,55 proc. O zachowawczej postawie inwestorów dobitnie świadczą obroty. Na całym rynku wyniosły one zaledwie 761 mln zł.
Fed zachował postawę obserwatora
Obrazu rynku nie zmieniły nawet opublikowane dane makroekonomiczne. Indeks PMI dla przemysłu w Polsce wyniósł 49,7 pkt wobec oczekiwanych 47,4 pkt. Pozytywnie zaskoczyły też szacunkowe dane dotyczące zmiany zatrudnienia w USA w lipcu. Z raportu ADP wynika, że zwiększyło się ono o 163 tys. osób wobec oczekiwań na poziomie 120 tys.
Inwestorzy nie mieli za to okazji zareagować na to, co zrobiła Rezerwa Federalna, ponieważ jej posiedzenie zakończyło się po zamknięciu notowań w Europie. Niemniej posiedzenie Fedu nie wywołało specjalnego poruszenia wśród handlujących. Federalny Komitet Otwartego Rynku postanowił nie zmieniać podstawowych parametrów polityki monetarnej, utrzymując przedział 0,0-0,25 proc. dla wahań stopy funduszy federalnych.
Komitet zadeklarował też pozostawienie rekordowo niskich stóp procentowych do końca 2014 roku oraz kontynuację tzw. Operacji Twist do końca tego roku. W komunikacie ponadto zadeklarowano, że mogą zostać przedsięwzięte dodatkowe działania wspierające wzrost gospodarcze jeżeli będzie to tylko konieczne.
Zwrócono też uwagę, że ożywienie w amerykańskiej gospodarce wytraciło impet. Na Wall Street, po komunikacie indeksy pozostały już pod kreską kończąc sesję niewielką zniżką. Dow Jones stracił na finiszu 0,25 proc. Nasdaq zanurkował 0,66 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 spadł 0,29 proc.