Identycznie jak przedświąteczny tydzień, także i ten ze względu na zbliżający się Nowy Rok upłynął dość spokojnie. Cechował się on zmniejszoną płynnością, a lista publikowanych danych makroekonomicznych pozostała bardzo krótka.
Nawet pomimo sporych obaw o pomoc dla włoskiego sektora bankowego nastroje na europejskich parkietach pozostały optymistyczne. W przypadku Wall Street inwestorzy w pierwszej połowie mijającego tygodnia ponownie sięgnęli po nowe historyczne szczyty, natomiast w Polsce mieliśmy do czynienia z kontynuacją wzrostów.
W środku ubiegłego tygodnia rynki finansowe skupiły się przede wszystkim na spekulacjach dotyczących państwowej pomocy dla włoskiego sektora bankowego. Decyzją senatu zatwierdzono zwiększenie długu publicznego o dodatkowe 20 mld euro w celu dofinansowania sektora bankowego. Niestety, już na początku tego tygodnia EBC nakazał Monte dei Paschi di Siena zwiększenie kapitałów o 8,8 mld EUR, a nie jak wcześniej zakładano 5,0 mld EUR. Oznacza to, że włoski rząd będzie prawdopodobnie musiał udzielić mu większej pomocy. Doniesienia te na szczęście nie zakłóciły dobrych poświątecznych nastrojów obecnych wśród europejskich inwestorów. W przypadku amerykańskich indeksów mieliśmy nawet do czynienia z wyższymi wzrostami, gdzie Nasdaq ustanowił nowe historyczne szczyty, a DJIA znacząco zbliżył się do psychologicznej bariery 20 000 punktów.
Pozytywna reakcja zagranicznych indeksów przeniosła się również na krajową GPW, gdzie zanotowaliśmy wzrost indeksu WIG20 do 1957 punktów, a więc poziomów notowanych ostatnio w kwietniu. W ten sposób wybicie z kilkumiesięcznej konsolidacji, którego doświadczyliśmy na początku grudnia może być kontynuowane po Nowym Roku. Sprzyjać takiemu scenariuszowi powinien tzw. "efekt stycznia”. Może to nas doprowadzić do przetestowania ważnego oporu zlokalizowanego w okolicy 1980 - 2000 punktów. Jeśli chodzi o poszczególne komponenty wchodzące w skład indeksu MWIG40 to warto zwrócić uwagę na spółkę Trakcja, która jako lider konsorcjum podpisała umowę na budowę jednego z odcinków modernizowanej linii Katowice-Kraków za 365 mln zł.
W drugiej części tygodnia kluczową informacją makroekonomiczną była publikacja wskaźnika Consumer Board nt. nastrojów amerykańskich konsumentów. Konsensus zakładał, że indeks ten wzrośnie z 107,1 do 108,5 punktów. Ostatecznie okazało się, że wzrósł aż do poziomu 113,7 pkt. Tak dobre nastroje wśród konsumentów ostatnio notowane były w 2007 roku przed wystąpieniem kryzysu finansowego.
Z punktu widzenia krajowych inwestorów najważniejszym wydarzeniem makroekonomicznym był odczyt inflacji CPI za grudzień. Inflacja w Polsce zanotowała w tym okresie wzrost aż o 0,8 proc. r/r, co oznacza jej największe odbicie od lipca 2013 roku i najprawdopodobniej trwałe wyjście z deflacji, która utrzymywała się w naszym kraju od drugiej połowy 2014 roku. Wzrosty poziomu cen w Polsce mogą zachęcać RPP do podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku.