Wczoraj Greenspan uspokoił jednak nieco inwestorów stwierdzeniem, że szybki wzrost gospodarczy ma miejsce przy umiarkowanym wzroście cen. Podobnie zresztą było z beżową księga FED – zwrócono uwagę na ożywienie gospodarcze, ale nie wspominano o presji inflacyjnej.
Na początku sesji indeksy nieco spadały, później jednak sytuacja stopniowo się poprawiała. Lepiej zachowywał się rynek technologiczny – dzięki publikacji bardzo dobrych wyników Motoroli. Handel był bardziej aktywny – obroty wzrosły na NYSE i na Nasdaq’u, w obu przypadkach nieznacznie przekraczały średnie miesięczne. W handlu posesyjnym niemal nic się nie działo – AHI zakończyło spadkiem o 0,03%.
Sesja nie wniosła większych zmian do sytuacji technicznej, relatywnie wysokie obroty w połączeniu z pozytywnymi w wymowie świecami na wykresach indeksów przemawiają jednak za wzrostami na najbliższych sesjach.