Kupno na aktualnych poziomach cenowych wymaga sporej dozy optymizmu, a tego inwestorom krajowym wyraźnie brakuje (duża ujemna baza na kontrakcie terminowym), tak więc jedynym motorem pchającym rynek do przodu jest kapitał zagraniczny, którego w mijającym tygodniu raczej brakowało.
Spadki WIG-u 20 zawdzięczamy głównie Pekao S.A. (-1.7%), TPSA (-1.86%), Netii (-1.64%), Agorze (-1.18%) i BRE (-2.31%). W zdecydowanej większości przypadków odbyły się one na zmniejszonym obrocie, z wyjątkiem Pekao S.A. gdzie przez kolejną sesję z rzędu mamy do czynienia ze sporą presją podażową. Przed większym spadkiem uchroniły indeks największych spółek wzrosty Softbanku (+1.97%), KGHM-u (+0.55%) i BZWBK (+0.90%). Poza wymienionymi spółkami zwracał uwagę zaskakująco duży spadek Banku Handlowego (-4.84%) oraz Stalprofilu (-6.25%), jednak w przypadku drugiej z wymienionych spółek wyjaśnieniem jest informacja o znacznym zmniejszeniu zysków w pierwszym półroczu w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wydaje się, że w najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z większą ilością tego typu sytuacji, ponieważ okres podawania wyników finansowych zbliża się dużymi krokami, a rynek reaguje bardzo gwałtownie na negatywne informacje o wynikach.
Na szerokim rynku nieznacznie przeważały spadki (47.3%), ale wśród rosnących spółek podrożały akcje firm raczej z poboczy głównego rynku. Biorąc pod uwagę obroty solidnie wyglądały wzrosty Nafty (+7.27%), Amrestu (+2.35%) i Boryszewa (+2.58%), który po fatalnych poprzednich sesjach próbuje odwrócić niekorzystną tendencję. Po wybiciu z konsolidacji kontynuował wzrosty Koelner (+3.29%) ustanawiając w cenach zamknięcia nowy szczyt historyczny. Po pięciu sesjach spadkowych podrożały dzisiaj akcje niedawnego debiutanta, czyli Polic (+2.14%), ale cena pozostaje nadal wyraźnie poniżej ceny emisyjnej (10.30zł). Moją uwagę zwróciło także Opoczno, na którego rynku notowań niewiele się działo dzisiaj (+1.03% na małych obrotach), ale wczorajszy b.duży obrót wskazuje na możliwość uformowania przynajmniej lokalnego dołka na wykresie kursu. Inne interesujące spółki to Internet Group (+6.49%) – kolejny silny wzrost poparty obrotem i Graal, którego kurs wybił się z niemal dwumiesięcznej konsolidacji, co zapowiada dalszą
aprecjację.
Rynek zakończył tydzień spadkiem w ujęciu tygodniowym po dziewięciu tygodniach wzrostowych. Spadek tygodniowy zawdzięczamy dzisiejszemu obsunięciu indeksów, które raczej nie sprawiało szczególnie groźnego wrażenia, tym niemniej wydaje mi się, że tego typu pełzająca korekta będzie kontynuowana w przyszłym tygodniu. Pierwszym celem niedźwiedzi powinna być strefa 2070 – 2050 pkt. na WIG-u 20, ale należy pamiętać o tym, że wystarczy jedno-, dwusesyjna aktywność kapitału zachodniego, aby scenariusz spadkowy wywrócić do góry nogami. Wydaje się, że okres podawania wyników kwartalnych nie będzie sprzyjał forsowaniu tempa na GPW, jednak nie sądzę, żeby ewentualna dalsza przecena miała szczególnie dramatyczny i głęboki charakter i raczej może ona być okazją do zajęcia pozycji przed kontynuacją trendu wzrostowego, który przecież ciągle obowiązuje.