Na powtórkę wczorajszej sesji, dziś nie ma co liczyć. Przynajmniej część inwestorów powinno już wrócić na rynek, więc przynajmniej obroty powinny być nieco wyższe niż w poniedziałek.
Wczorajszą sesję dla naszych czytelników komentował Paweł Satalecki i wypadało mu współczuć, bo poniedziałkowa sesja należała do jednych z nudniejszych w tym roku. Więcej emocji było chyba nawet podczas długiego majowego weekendu niż obecnie.
Święta mają to do siebie, że zawsze kiedyś się kończą i dziś na rynek powinni wrócić inwestorzy, którzy obchodzili ,,dzień pamięci". Co to wróży sytuacji na GPW? Niestety nic dobrego. Popyt, który tak łatwo zdobywał wczoraj kolejne punkty oporu, będzie musiał stawić czoła podaży, która będzie z pewnością dość agresywna.
WIG20, zakończył wczorajsze notowania na poziomie 3600 pkt., czyli bardzo blisko poziomu, który już dwukrotnie powstrzymywał ostatnio wzrosty. Z uwagi na wczorajsze nikłe obroty nie można uznać pokonania poziomu 3593 pkt. za wiążące. Gdyby dziś na otwarciu udało się indeksowi przebić poziom 3636 pkt., można by przyjąć to za sygnał do ataku na nowe szczyty, choć po drodze jest jeszcze istotna strefa oporu od 3675 - 3685 pkt.
Przy słabości, jaką na tle rynku pokazuje WIG20, trzeba dziś wziąć również pod uwagę scenariusz spadkowy. Tu jednak jawią się dość silne wsparcia na poziomach odpowiednio 3542 pkt. i 3515 pkt. Zupełnie inaczej wygląda indeks mWIG40, do którego nawet nie próbuję przykładać analizy technicznej. Wskaźnik ten po prostu wymyka się wszelkim analizom i rośnie na przekór oporom technicznym.
Choć spodziewam się na dzisiejszej sesji wyższych obrotów, to nie powinny one być rekordowe. Czekamy na decyzję RPP (środa). Sam fakt, że Rada może zaskoczyć rynek (raczej komunikatem niż decyzją), skutecznie odstraszy dziś część inwestorów od akcji.
To stwarza zaś bardzo dobry klimat spekulantom spod znaku ,,daytradingu". Potencjalnych typów na interesujące takich graczy spółki jest całkiem sporo. WIlbo sprzedało atrakcyjna nieruchomość (choć tu trzeba uważać, bo wczoraj kurs wzrósł już o 30 proc.), Euromak stał się ulubioną inwestycją zarządzających spod znaku CU, a jutro odbędzie się konferencja w sprawie nowych projektów MINI, no i Polna zyskuje bez większego powodu. Okazja do zarobku więc na pewno będzie, choć mam wątpliwości, czy akcje z indeksu WIG20 będą dziś dobrą inwestycją.