. Na zamknięciu WIG-20 odnotował nieznaczny spadek, co wynikało przede wszystkim z zachowania PKN Orlen, który był dziś notowany bez prawa do dywidendy. Na zamknięciu kurs stracił 3,2%, więcej niż wynikałoby to z dywidendy, a powodów można doszukiwać się w osobie nowo mianowanego prezesa, którym został dotychczasowy wice-prezes Nafty Polskiej Jacek Walczykowski. Wcześniej kandydatura ta nie pojawiała się na dziennikarskiej giełdzie potencjalnych kandydatów na szefa spółki, w związku z czym czynnik ten mógł wpłynąć na relatywnie słabsze jej zachowanie.
Ponadto słabo zachowywały się walory Kęt, które przed sesją podały lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe za II kw. Widać wcześniejszy wzrost zdyskontował w pełni lepsze dokonania spółki ( prezes wypowiadał się wielokrotnie na ten temat), w związku z czym sam fakt, podania został wykorzystany do sprzedaży. Negatywnie należy również odczytać zachowanie Dębicy, która z każdą sesją zachowuje się coraz słabiej i powoli zbliża się do silnego wsparcia na 120 zł. Najlepsze wrażenie pozostawiły dziś akcje dużych banków, które silnie sprzedawano na sesji środowej po decyzji RPP oraz Netia, która zyskała najwięcej z dużych spółek. Na szerokim rynku inwestorzy zmienność cen kształtowała się na wyższym poziomie, a sprzedający dominowali na papierach, które mogą podać słabe wyniki. Z tego powodu najwięcej stracił Sterprojekt, który zamknął się 9 % niżej, a ponadto duży spadek odnotowały akcje Huty Ferrum oraz Internet Group. Największy wzrost odnotowały walory Tim-u, Strzelca i Boryszewa.