Inwestorzy mieli wczoraj trochę szczęścia. Tak można nazwać splot okoliczności, które tworzyły pozytywne tło do wzrostów podczas środowych notowań.
Szczęściu jednak trzeba pomóc, a popyt bardzo sprawnie wykonał to zadanie. Główne indeksy zyskały na wartości od 1% w przypadku mWIG40, do prawie 4% w przypadku WIG20.
Pierwszym bardzo dobrym sygnałem dla rynku okazała się być informacja o cofnięciu nakazu zatrzymania Ryszarda Krauzego. Po tej wiadomości jego spółki stały się obiektem mocnego ataku popytu, który wywindował kurs Petrolinvest o 24%, Polnord o 6%, a Bioton o niemal 9%.
Przypadek Biotonu jest szczególnie istotny, gdyż spółka urosła przy gigantycznym wolumenie, najwyższym od czasu splitu i emisji akcji. Dzięki temu jest duża szansa na to, że ten sygnał odwrotu od spadków będzie wiarygodniejszy od poprzednich i Bioton wróci na dłużej do łask inwestorów. Już wczoraj można było odnieść wrażenie, że dobre zachowanie Biotonu pomaga wszystkim innym walorom z indeksu WIG20.
Szczęście sprzyjało inwestorom również po publikacjach makroekonomicznych z rynku amerykańskiego. Zwykle niezbyt istotny raport ADP o stanie zatrudnienia w sektorze prywatnym wskazał na zaskakująco dobrą sytuację na rynku pracy, co później zostało pozytywnie wzmocnione przez informacje o wzroście wydajności i spadkach jednostkowych kosztów pracy.
Dane te wzmocniły chwilowo wiarę w amerykańską gospodarkę i umocniły nasz rynek (oraz pozostałe giełdy)
we wzrostach.
Co jednak najważniejsze, indeks WIG20 wybił się ponad poziom 3600 punktów ze zwiększonym obrotem. To, że towarzyszyły temu pozytywne impulsy jedynie pomogło popytowi w podkreśleniu chwilowej dominacji. Indeks powinien teraz skierować się w stronę 3750 punktów z możliwym cofnięciem się w stronę wcześniej przełamanego oporu 3600 punktów, który teraz będzie istotnym wsparciem pokazującym siłę popytu.