Po wyjątkowo silnej przecenie w USA i w następstwie tego - na rynkach azjatyckich, Europa od rana błysnęła czerwienią. Na naszym rynku najsilniej "błyszczały" w WIG20 - TVN i PKN Orlen, który całą sesję był poddawany silnej presji podażowej.
Najwyraźniej jakiś duży inwestor postanowił zmniejszyć zaangażowanie w tym walorze. Niezbyt udany dzień miały także walory TVN, za sprawą rozczarowujących wyników kwartalnych. Z samego rana mieliśmy także silną przecenę spółek małych i średnich Wiele z nich zniżkowało już podczas otwarcia o 10-15 procent. Sytuacja uległa jednak szybkiego unormowaniu. Choć przejściowo, po otwarciu indeks spadał nawet niemal 3 procent, udało się odrobić znaczną część tego spadku. Dość przypadkowe kursy z otwarcia okazały się dla wielu walorów minimalnymi w dniu dzisiejszym. Sesja mimo wszystko zakończyła się na sporym minusie, jako, że klimat na innych rynkach tylko tyle dziś umożliwiał.
Banki Centralne nie dały dziś ulgi europejskim gospodarkom, ale też nie były restrykcyjne obserwując zawirowanie w światowej gospodarce. Zarówno Bank Anglii, jak i ECB nie zmieniły dzisiaj stóp procentowych. Z sektora "bankowego" mieliśmy dziś także inna złą, ale dobrą zarazem informację. Jako ostatni z dużych amerykańskich banków inwestycyjnych o swoich stratach poinformował Morgan Stanley, który na sierpniowym załamaniu w segmencie subprime stracił 3,7 mld dolarów.
Morgan Stanley obniżył też prognozy zysku za czwarty kwartał o 2,5 mld dolarów, a dyrektor finansowy tego banku powiedział, że poprawa sytuacji na rynku długu potrwa jeszcze trzy lub cztery kwartały. Można zatem powiedzieć - chwilowo koniec z niespodziankami od instytucji finansowych, związanych z ich wynikami po załamaniu na rynku hipotecznym. To w sumie też dobra wiadomość. Ale trzeba powoli czekać na następne informacje - dotyczące skutków silnego osłabienie dolara - niektóre instytucje finansowe mogą to osłabienie odczuć bardzo boleśnie w kolejnych raportach kwartalnych.
Na naszym podwórku też trwa sezon publikacji wyników kwartalnych. Dziś poznaliśmy wyniki TVN i Agory, pierwsze - gorsze, a drugie - lepsze od oczekiwań. TVN zanotował stratę wyższą od oczekiwań, ale gorsze od straty są malejące ostatnio udziały w rynku, szczególnie kosztem najgroźniejszego bezpośredniego rywala - Polsatu. Grupa TVN powinna zanotować już w IV kw. zysk netto, o czym informowała wiceprezes Karen Burgess.
Grupa zanotowała w III kw. w sumie 78 mln PLN straty netto, głównie z tytułu opcji wbudowanej. Wyłączając ten efekt, TVN osiągnąłby zysk w wysokości 21 mln PLN. Rynek reklamy rośnie "równo" dla wszystkich. Korzysta z tego Agora, która po restrukturyzacji pokazuje coraz lepsze wyniki, i co ważne skutecznie walczy z głównym konkurentem - Dziennikiem. Nie udał się kolejny giełdowy debiut - akcje Introlu zadebiutowały ponad 10 procent niżej, niż sprzedawano akcje w ofercie publicznej. Mimo, że kurs potem wzrósł, nie udało mu się nawet zbliżyć do ceny emisyjnej.
Sesja była zatem splotem dobrych i złych informacji, ale ta najważniejsza jest wciąż przed nami i nieznana - czy coraz silniejsze jedno-sesyjne spadki w USA to sygnał wyczerpywania potencjału spadkowego, czy wręcz przeciwnie - sygnał możliwości przyśpieszenia spadków na głównych rynkach. Rynek amerykański staje przed tym samym wyzwaniem, co my nie tak dawno - obrony linii trendu głównego. U nas się nie udało, co zrobi "Wuj Sam"?