Spadki, wzrosty i znowu spadki. I to nie byle jakie. Tylko koniec i środek tygodnia były względnie spokojne na giełdach, tj. zmiany indeksów nie przekraczały wtedy 3 proc. Pozostałe dni to czyste szaleństwo.
Zaczęło się od czarnego poniedziałku. Indeksy w Chinach spadały na łeb na szyję - Szanghaj Composite o aż -8,5 proc. Decydować miały obawy o wzrost gospodarczy oraz brak obniżek stóp procentowych przez bank centralny. Za Chinami poszedł cały świat - najważniejsze indeksy traciły prawie 4 proc. i działo się to po bardzo słabym poprzednim tygodniu.
Notowania tygodniowe w Chinach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1440173629&de=1440774600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=HSI&colors%5B1%5D=%23e823ef&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
Na warszawskiej giełdzie spadały wszystkie spółki surowcowe. Bogdanka nawet -30 proc., a KGHM o -13 proc. Takiej paniki nie widziano od października 2008 roku. Bogdanka i JSW osiągały w tygodniu swoje najniższe poziomy w historii.
W poniedziałek szczególnie mocno traciła giełda w Grecji. 11 procentowy spadek zawdzięczać trzeba rozpadowi rządu i rozpisaniu nowych wyborów. Już dzień później, kiedy zerknięto na sondaże i rosnącą szansę, że władzę przejmie konserwatywno-liberalna Nowa Demokracja, indeks Athex Composite nadrobił prawie wszystkie straty.
We wtorek na prawie całym giełdowym świecie zapomniano o złych nastrojach.. poza jeszcze Chinami. Ludowy Bank Chin, zredukował tego dnia stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego i ściął rezerwy obowiązkowe banków z 18,5 do 18 proc., co zachęca do znacznego wzmożenia akcji kredytowej. A to powinno dać bodziec wzrostowy zarówno przedsiębiorstwom, jak i zwiększyć konsumpcję Chińczyków.
Indeksy giełd w Chinach co prawda jeszcze tego dnia zmagały się z silną podażą na rynku, spadając prawie 8 proc., ale giełdy w Europie reagowały już silnymi 4-5 procentowymi wzrostami, głównie spółek motoryzacyjnych.
Środa przebiegła bardzo spokojnie, choć akurat nie w USA, gdzie indeksy mocno rosły w drugiej części notowań - nawet powyżej 4 proc. Na rynku pojawiły się przypuszczenia, że ze względu na sytuację Chin, podwyżki stóp procentowych Fed zostaną przesunięte na marzec przyszłego roku. Termin tegoroczny miał być pewny, ale zawirowania na rynkach mogą skłonić bankierów do większej wstrzemięźliwości. To by oznaczało trzy miesiące więcej "dobrego fartu" dla inwestorów na rynku akcji, bo termin grudniowy nadal uważany jest za najbardziej prawdopodobny. W rezultacie główny indeksy Wall Street S&P500 zyskał w tym tygodniu 0,9 proc.
Nastroje amerykańskie przeniosły się do Chin i Europy dopiero w czwartek. Indeksy chińskie przerwały spadki rosnąc powyżej 5 proc., a w Europie wzrosty były delikatniejsze 3-4 procentowe.
Ostatni dzień tygodnia był względnie spokojny, a straty do pozostałych rynków zaczęła nadrabiać giełda w Chinach - Shanghai Composite zyskał 4,8 proc.
W przeciągu całego tygodnia chińskie indeksy jednak mocno straciły: Shanghai Composite 7,9 proc., a indeks wspólny dla giełd w Szenzen i Szanghaju CSI300 6,9 proc. Nie był to więc tydzień tak słaby jak poprzedni, gdzie spadało o prawie 12 proc., ale na pewno nie było się czym zachwycać.
Po dwóch tygodniach silnych sierpniowych spadków lekko nadrobiły giełdy w Europie. Niemiecki DAX w przeciągu ostatnich pięciu dni zyskał 1,7 proc., francuski CAC40 0,9 proc., a brytyjski FTSE100 niecały 1 proc.
Giełda warszawska
Jak już wspominano wyżej, giełda warszawska zaczęła tydzień od silnych spadków, szczególnie firm surowcowych. Cały tydzień dla indeksu WIG20 skończył się niżej o prawie 2 proc. Poprzednie dwa tygodnie były jednak dużo lepsze, niż te mocno spadkowe w Europie.
Kwotowania tygodniowe indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1440173470&de=1440774600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Dodatkowo nie dość dobre wyniki pokazały spółki z najważniejszego indeksu. Ta, która ma wiodący wpływ na notowania WIG20, czyli PZU, wykazała zyski dużo niższe niż rok wcześniej. Jednak w przeciągu tygodnia akcje ubezpieczyciela zyskały 3,2 proc., co zawdzięczać można głównie piątkowym notowaniom (+2,4 proc.).
Pozytywnie na warszawską giełdę wpłynęły w piątek czwartkowe decyzje Senatu. Chodzi o ustawę o ulżeniu walutowym kredytobiorcom, która w zmienionej względem projektu, przegłosowanej na początku sierpnia wersji miała według wyliczeń KNF kosztować banki 22 mld zł. Senat odesłał do Sejmu wersję sprzed poprawek, czyli z proporcją podziału kosztów przewalutowania 50:50, a nie jak chciał Sejm 90:10. Banki oszczędziłyby na tym kilka dobrych miliardów złotych.
Nie wiadomo co zrobi teraz z tym Sejm, czy w ogóle przed końcem kadencji zdąży ustawę przegłosować, czy może trafi na półkę. Tak czy inaczej, nadzieja na rynek akcji banków i PZU, który inwestuje w banki, w pewnym stopniu wróciła. W piątek indeks WIG-Banki rósł o 2,2 proc., a akcje PZU o 2,4 proc.
Spółki surowcowe szorują po dnie
Bogdanka odbijała w czwartek i piątek poprzednie znaczne spadki, ale cały tydzień był drugi najgorszy w tym roku. Akcje kopalni w przeciągu tygodnia spadły aż ponad 19 proc. Ma to związek z wymówieniem umowy przez kolejnego wielkiego kontrahenta - Eneę. Dumpingowe ceny węgla oferowanego przez Kompanię Węglową mocno namieszały na rynku, nawet mimo tego, że ceny węgla spadają na całym świecie.
Podobnie źle działo się z KGHM, który stratami kończy czwarty kolejny tydzień notowań. Akcje kombinatu straciły w ciągu pięciu dni 5,3 proc., a tydzień wcześniej 8,3 proc. Wszystko przez Chiny i dołowanie cen miedzi.
Chiny wpływają też na ceny innego surowca ważnego dla ważnej polskiej spółki. Jednak po serii ośmiu tygodni spadków cen ropy Brent, ten tydzień stał pod znakiem jej wzrostów. W ciągu tygodnia kurs skoczył o 8,2 proc. Traciły na tym rozgrzane wcześniej do czerwoności akcje PKN Orlen, które w tym roku rosły praktycznie nieprzerwanie miesiąc po miesiącu, właśnie dzięki spadkom kursu ropy. Teraz przyszedł czas na korektę. W piątek akcje naszego potentata naftowego spadły o 4,1 proc., a w całym tygodniu o aż prawie 14 proc.
Z wyników średnich spółek z mWIG40 warto odnotować CD Projekt. We wtorek po sesji spółka podała wyniki za pierwsze półrocze. Wyniki były świetne, ale najwyraźniej nie tak świetne jak oczekiwali inwestorzy, poza tym spółka nie spełniła oczekiwań jeszcze na jednym polu.
Przez pierwsze 6 tygodni CD Projekt od debiutu na rynku Wiedźmina 3, sprzedał 6 mln sztuk gry. Z pomocą Gog Galaxy aktywowano 1 mln kopii w wersji na PC. Nowa gra okazała się najbardziej rentowna w historii spółki. Całkowity budżet Wiedźmina 3 wyniósł 306 mln zł.
Niestety zarząd uznał, że to nie czas na dzielenie się zyskami z akcjonariuszami a nowa strategię poda w marcu przyszłego roku. To najwyraźniej zawiodło inwestorów. Akcje w ciągu tygodnia straciły aż 13 proc. i to był najgorszy dla spółki tydzień od marca 2014 r.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1440173470&de=1440774600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>