Stosunkowo niewiele działo się w poniedziałek na rynku finansowym. Niewielka ilość danych sprawiła, że zmienność europejskich indeksów była mała. Więcej emocji będzie wieczorem, ale na słowa szefowej Fed inwestorzy z naszego kontynentu zareagują dopiero we wtorek.
Na lekkim plusie sesję zakończył warszawski parkiet. WIG20 zyskał 0,21 procent i znajduje się na poziomie 1797,27 punktów. Nieznacznie w górę szły w poniedziałek inne europejskie rynki. Mniej niż pół procent zyskał niemiecki DAX, francuski CAC oraz szwajcarski SMI.
Notowania europejskich indeksów w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1465196400&de=1465227000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DAX&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=CAC&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=FTSE&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Giełda we Frankfurcie nad Menem nie odstawała od reszty stawki mimo słabego odczytu dotyczącego zamówień w przemyśle za kwiecień, które poznaliśmy rano. Wskaźnik pokazał spadek o 0,5 procent w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. Miesiąc wcześniej zamówienia urosły o 2,4 procent rok do roku (dane po rewizji). W ujęciu miesięcznym zanotowano spadek o 2 procent.
O 10:30 na rynku pojawił się odczyt indeksu Sentix i była to ostatnia ważna informacja, jaka napłynęła na rynek w trakcie sesji w Europie.
Najważniejsze dla rynku dane pojawią się dopiero po zakończeniu sesji w Europie. Z tego względu inwestorzy ze Starego Kontynentu będą mogli zareagować na słowa Janet Yellen, które wypowie podczas wystąpienia zorganizowanego przez World Affairs Council of Philadelphia, dopiero we wtorek. Reakcję rynku będziemy mogli jednak częściowo przewidzieć po tym, jak zakończy się poniedziałkowy handel na Wall Street. Szefowa Fed z pewnością odniesie się do słabych danych z rynku pracy, które poznaliśmy w piątek. O możliwych konsekwencjach poniedziałkowej wypowiedzi Janet Yellen pisaliśmy tutaj.
Po 90 minutach sesji główne indeksy za Oceanem notowały lekkie wzrosty. Około 0,6-procentowym wzrostem może się pochwalić Dow Jones.
Dobrze radził sobie w poniedziałek brytyjski indeks FTSE100. Zakończył on pierwszą sesję w tym tygodniu na ponad 1-procentowym plusie. Wzrost ten jest o tyle niespodziewany, gdyż opublikowany sondaż dotyczący referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w strefie euro wypadł na korzyść eurosceptyków. W poniedziałek podano wyniki trzech sondaży.
Sytuacja spółek notowanych na GPW
W poniedziałek poznaliśmy informację, że bank PKO BP wypłaci swoim akcjonariuszom, w tym Skarbowi Państwa po złotówce na akcję. To mniej niż połowa ubiegłorocznego zysku banku. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie na zebraniu akcjonariuszy 30 czerwca.
Zobacz, jak wyglądała poniedziałkowa sesja na GPW src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1465196400&de=1465227000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Najlepszą spółką wśród blue chipów był w poniedziałek PGNiG. To efekt uzgodnień ministrów państw UE, którzy zgodzili się na wgląd Komisji Europejskiej w międzynarodowe umowy energetyczne, w celu wzmocnienia pozycji negocjacyjnej poszczególnych państwa z rosyjskim Gazpromem.
Na drugim końcu skali znalazł się bank BZ WBK oraz mBank. To efekt opublikowanego stanowiska Rzecznika Ubezpieczeń w sprawie kredytów frankowych. Wskazano tam niezgodne zdaniem urzędu działania banków.
Wśród średnich spółek warto zwrócić uwagę na odbicie cen akcji spółki Integer.
_ _Aktualizacja: 13:29
GPW: Paliwa do wzrostów nie starczyło na długo
Damian Słomski
Pierwszą część sesji na GPW na swoje konto mogą zapisać sprzedający akcje. Obciążeniem dla notowań są m.in. banki. Wyjątkowo dobrze radzi sobie londyńska giełda, mimo słabnącego funta i obaw o Brexit.
Do południa wszystko szło dobrze. Następnie kurs WIG20 załamał się i na półmetku handlu na GPW wyznacza dzienne minima. Starannie wypracowaną przewagę oddaje KGHM, który jednak wciąż jest wyraźnie na plusie. Ponad 3 proc. tracą za to mBank i BZ WBK. Na pozycję lidera wyszła PGNiG (+2,5 proc.).
Na czerwono świecą też notowania indeksów grupujących mniejsze spółki. Tu również słabością rażą banki: Millennium i Handlowy. Do końca miesiąca powinna wyjaśnić się kwestia pomocy frankowiczom. Do tego czasu nerwowość będzie się utrzymywać na rynku. Uwagę zwracają jeszcze słabsze: Polimex-Mostostal i PKP Cargo. Tu przecena sięga powoli 5 proc.
Wysoko utrzymuje się brytyjski FTSE100, któremu jak widać niestraszne ostatnie sondaże, sugerujące jednak przewagę głosów Brytyjczyków za opuszczeniem Unii Europejskiej. Z drugiej strony mamy wciąż słabnącego funta, co studzi optymizm.
Patrząc szerzej na Europę mamy raczej do czynienia z niewielką zmiennością. Większość indeksów oscyluje blisko zamknięcia z piątku. Bierność może wynikać z jednej strony z pustawego kalendarza makro - po zamówieniach w Niemczech mieliśmy jedynie odczyt indeksu Sentix, który choć przebił oczekiwania, nie ma wielkiego wpływu na zachowanie inwestorów. Poza tym oczywiście czekamy na słowa Janet Yellen.
_ _Aktualizacja: 9:35
Dobre nastroje na giełdach w Europie
Autor: Damian Słomski
Od wyraźnych wzrostów wystartowały notowania największych polskich spółek. Równie dobrze radzą sobie tylko Londyn i Ateny, Słabiej Frankfurt - po publikacji kiepskich danych.
Zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w kwietniu o 2 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. To 4-krotnie gorszy wynik od prognoz. Równie słabo wypada porównanie rok do roku. W tym przypadku mamy do czynienia ze zmniejszeniem zamówień o 0,5 proc. wobec oczekiwanego wzrostu na poziomie 0,6 proc.
Wraz ze słabszymi danymi obserwujemy duży dystans niemieckich inwestorów do zakupu akcji. DAX zyskuje po 30 minutach handlu zaledwie 0,2 proc. W tym samym czasie notowania WIG20 czy FTSE100 rosną prawie 1 proc.
Obserwuj bieżące notowania indeksu krajowych blue chipów src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1465196400&de=1465225800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na mapie Europy zdecydowanie wyróżnia się parkiet w Atenach. Tam zwyżka sięga 1,5 proc. Kurs, jak przyklejony, od 23 maja utrzymuje się minimalnie poniżej 650 pkt. - 7-miesięcznego maksimum.
Trudno mówić o jakimś wielkim optymizmie, ale widać, że perspektywa odsunięcia w czasie podwyżek stóp procentowych nie przeszkadza giełdowym graczom. Więcej w temacie będziemy jednak wiedzieć po dzisiejszym wystąpieniu szefowej Fed, które zaplanowane jest na godzinę 18:30.
_ _Aktualizacja: 7:37
Uwaga skupiona na Fed. Jak zareaguje Yellen?
Autor: Damian Słomski
Spekulacje odnośnie stóp procentowych w USA zdominują początek tygodnia na rynkach finansowych. Na giełdach w Azji na razie zarysowuje się lekka przewaga sprzedających akcje.
Nie milkną echa piątkowej publikacji z USA. Szokujące dane z rynku pracy będą mieć dalej kluczowy wpływ na zachowanie inwestorów giełdowych, którzy starają się przewidzieć dalsze ruchy ze strony amerykańskiego banku centralnego.
Prawdopodobieństwo podwyżek stóp na czerwcowym posiedzeniu Fed spadło do 4 proc. z 28 proc. na koniec maja, a na lipcowym do 31 proc. z ponad 50 proc. Oczy inwestorów skupione będą teraz na wypowiedziach bankierów centralnych. Pierwsze zgodnie z oczekiwaniami są jastrzębie. Za wstrzymaniem się z podwyżką stóp opowiedziała się już Lael Brainard.
W poniedziałek swoje stanowisko przedstawi Eric Rosengren i Janet Yellen. Przypomnijmy, że szefowa Fed tydzień temu wskazała, że podwyżki w nadchodzących miesiącach mogą być właściwe, choć jednocześnie podkreśliła, że sytuacja gospodarcza musi się poprawiać. Najnowsze dane co do tego budzą wątpliwości.
Amerykańska giełda nie przyjęła najnowszych doniesień z entuzjazmem. Na starcie sesji w piątek obserwowaliśmy wyraźną przecenę akcji (podobnie jak w Europie). Pozytywnym sygnałem przed startem handlu na Starym Kontynencie w poniedziałek jest fakt, że Wall Street z godziny na godzinę jednak odrabiała straty. Ostatecznie spadki najważniejszych indeksów nie przekroczyły 0,5 proc.
Piątkowe notowania na giełdzie w USA src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1464937200&de=1464962700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>
Dosyć spokojnie jest obecnie na giełdzie w Chinach. Shanghai Composite oscyluje od kilku godzin w okolicach punktu odniesienia. Gorzej wygląda sytuacja w Japonii, choć podobnie jak w USA, po tąpnięciu na otwarciu, kurs zmierza systematycznie w górę. Po godzinie 7:00 bilans Nikkei225 to minus 0,8 proc.
Dużą niewiadomą jest zachowanie inwestorów z GPW. W poniedziałek oparli się negatywnej tendencji i WIG20 zyskał aż 1,77 proc. - kurs znajduje się 7 oczek poniżej 1800 pkt. Z technicznego punktu widzenia to wciąż tylko korekta w trendzie spadkowym. Dopiero przeniesienie poprzeczki w okolice 1850 pkt mogłoby tę sytuację zmienić.
Tegoroczne notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1465250340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Gdzie kupujący mogą szukać wsparcia? Niestety kalendarz makro nie przewiduje dzisiaj ciekawszych okazji. Poza wypowiedziami członków Fed i EBC nie wiele się dzieje. Ciekawostkowo można potraktować zamówienia w niemieckim przemyśle, których publikacja zaplanowana jest na godzinę 8:00.
Więcej, choć też bez przesady, będzie się działo w kolejnych dniach. We wtorek mamy finalny odczyt PKB strefy euro za pierwszy kwartał. W środę bilans handlu zagranicznego Chin i decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Czwartek przyniesie m.in. wystąpienie Mario Draghiego, a piątek odczyty inflacji w Niemczech.