Mimo najlepszych od 6 lat odczytów indeksów PMI dla strefy euro inwestorzy nie świętują. Najważniejsze indeksy regionu na półmetku były pod kreską. Podobnie WIG20, który nie odrobi już dużych strat z poprzednich dni.
Indeksy PMI rosną i to znacznie mocniej od prognoz ekonomistów. Wskaźnik obrazujący aktywność firm w przemyśle strefy euro skoczył z 55,4 do 56,2 pkt wobec spodziewanego utrzymania wyniku. Z kolei PMI dla usług przyjął wartość 56,5 pkt wobec prognozowanych 55,3 pkt i 55,5 pkt przed miesiącem.
Solidny wzrost aktywności firm wspiera spekulacje o możliwym wzroście stóp procentowych przez EBC jeszcze przed zakończeniem programu QE. To kolejny mocny argument po rosnącej inflacji. Być może tego typu obawy decydują o tym, że giełdy są na minusie, choć innym straszakiem jest ciągle nierozwiązana kwestia głosowania w USA w sprawie Obamacare.
Po tym jak na starcie sesji WIG20 przewodził stawce indeksów europejskich, teraz nie wygląda już tak dobrze. Notowania oscylują w okolicach 2230 pkt, co oznacza przecenę rzędu 0,2 proc. Wszystko wskazuje więc na to, że cały tydzień skończy z poważną obsuwą na poziomie 3 proc. Byłby to najgorszy wynik w tym roku.
Na niewiele zdają się wzrosty notowań Cyfrowego Polsatu, który na razie przewodzi stawce blue chipów (+1,5 proc.). Niewiele gorzej radzą sobie Energa i Tauron, które są ponad 1 proc. na plusie. W podobnej skali tracą Lotos, JSW, BZ WBK i CCC. Ostatnia ze spółek już prawie 2 proc.
Neutralnie zachowują się akcjonariusze PZU. Pełniący obowiązki prezesa Marcin Chludziński zapewnił, że będzie dalej realizować zakładaną wcześniej strategię do 2020 roku, w której priorytetem są transakcje i projekty na rynku bankowym, a także projekty w obszarze kosztowym, innowacje oraz wzrost. Zmian też podobno ma nie być w polityce dywidendowej, czego obawiała się część obserwatorów.
_ _Aktualizacja: 09:21
Świetne wyniki PMI. Inwestorzy na razie ostrożni
Końcówka emocjonującego tygodnia na giełdach Europy zapowiada się dość spokojnie. Pierwsze minuty handlu upłynęły na niewielkich zmianach notowań. W centrum uwagi są publikacje wskaźników PMI.
Pierwszy odczyt pojawił się jeszcze w czasie trwania sesji w Azji, gdzie obserwowaliśmy wyraźniejsze wzrosty notowań najważniejszych indeksów. Nieoczekiwanie PMI dla przemysłu Japonii spadł z 53,3 do 52,6 pkt. Konsensus zakładał bowiem lekką poprawę, co jednak nie przeszkodziło w zakupach akcji.
Kompletnie inną wymowę miały dane z Francji, której wyniki poznaliśmy jako pierwsze w Europie. PMI zarówno dla przemysłu jak i usług wyraźnie poszedł w górę względem poprzedniego miesiąca, bijąc szacunki ekonomistów. Szczególnie dobrze wygląda kondycja sektora usługowego, dla którego odczyt wyniósł 58,5 pkt.
Równie dobre dane napłynęły następnie z Niemiec. Tu jednak to w przemyśle aktywność jest większa, bo indeks zanotował wzrost wartości z 56,8 do 58,3 pkt wobec prognoz na poziomie 56,5 pkt.
Najnowsze publikacje na razie w znaczący sposób nie wpłynęły na zachowanie inwestorów, którzy wydają się być dosyć spokojni. Notowania najważniejszych indeksów giełdowych regionu są blisko wczorajszego zamknięcia. Od średniej nie odbiega WIG20.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1490342400&de=1490372100&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
To nie koniec PMI-ów na dzisiaj. O 10:00 poznamy jeszcze ogólne wyniki dla całej strefy euro, a po południu analogiczne dane zaprezentują Amerykanie. Prognozy są optymistyczne.
Czynnikiem ryzyka po stronie USA jest wciąż nierozstrzygnięta sprawa Obamacare. Głosowanie w Kongresie w tej sprawie miało odbyć się wczoraj, ale zostało przesunięte. Temat wróci dzisiaj wieczorem, a więc już po zamknięciu europejskich giełd, co nie będzie sprzyjać odważniejszym decyzjom w regionie.
Może za to być ciekawie na Wall Street, gdzie wczoraj indeksy minimalnie znalazły się pod kreską. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście: "Przesunięte głosowanie ws. Obamacare. Na Wall Street pozostaje niepewność".