Sesja na giełdach w Europie kończy się niejednoznacznie. Świetną końcówkę zanotował niemiecki DAX. Minimalnie pod kreską znalazł się krajowy WIG20. Bohaterem sesji na była Bogdanka.
Ku zaskoczeniu rynku, Enea ogłosiła wezwanie na akcje Bogdanki, co skutkowało ostatecznie blisko 24-proc. wzrostem ceny jej akcji. Dzięki temu pozytywne nastroje zagościły też wśród inwestorów JSW, która ostatecznie zyskała 6,5 proc. Temat będzie żył przez najbliższe dni m.in. dlatego, że pojawiają się wątpliwości wokół ostatnich wydarzeń na papierach kopalni. Na możliwość manipulacji zwróciło uwagę Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.
Na plusie kończy dzień jeszcze 11 innych blue chipów, choć skala wzrostów zamknęła się w zaledwie 1,5 proc. Po drugiej stronie rynku znalazły się banki z Pekao na czele (-3,3 proc.). Odżywają obawy o przyszłość sektora w związku ze spekulacjami na temat wprowadzenia podatku od transakcji finansowych, a nie jak do tej pory od aktywów. Choć jedno nie wyklucza drugiego.
WIG20 zanotował minimalny spadek o 0,11 proc. Na zamknięciu kurs indeksu wyniósł 2183 pkt. Podobnie wygląda sytuacja na brytyjskim FTSE100 i francuskim CAC40. W samej końcówce wystrzeliły za to notowania niemieckiego DAX'a.
Przebieg poniedziałkowej sesji na rynkach akcji w Europie
Kalendarz makro dla Europy nie był dziś najbardziej bogaty. Warto wspomnieć o dobrych danych z sektora przemysłu strefy euro. Produkcja wzrosła rok do roku o 1,9 proc. wobec spodziewanego przez analityków wzrostu o 0,7 proc.
Większego wpływu na zachowanie inwestorów nie miały dane GUS na temat bilansu płatniczego. Pierwszy raz w tym roku zanotowaliśmy deficyt w handlu zagranicznym. Eksport wzrósł wprawdzie o 1,1 proc., ale w tym samym czasie import zwiększył się o prawie 7 proc.
Żadne dane nie napłynęły zza Oceanu, gdzie po dwóch godzinach sesji na Wall Street główne indeksy tracą po około 0,5 proc. Najważniejszym wydarzeniem, nie tylko dla Amerykanów, będzie czwartkowe posiedzenie Fed i decyzja w sprawie stóp procentowych. Wszystko inne schodzi na drugi plan.
_ _Aktualizacja: 15:15
Giełdy europejskie równają w dół
Autor: Damian Słomski
Coraz gorzej wygląda sytuacja na giełdach w Europie. Pod kreską są już wszystkie najważniejsze indeksy. Układ sił na GPW jest niezmienny, również z lekką przewagą sprzedających. Ciekawe dane na temat handlu zagranicznego, ale bez wpływu na notowania, zaprezentował GUS.
Już nic nie zostało z przewagi wypracowanej na początku sesji przez indeksy z najważniejszych rynków akcji w Europie. Na dwie godziny przed końcem handlu ich notowania są na dziennych minimach, co oznacza spadki względem piątkowego zamknięcia rzędu 0,3 proc. Podobnie wygląda sytuacja WIG20, choć krajowy indeks pod kreską jest od rana.
Obciążeniem jest wyraźna przecena akcji banków. Ponad 2 proc. tracą BZ WBK, PKO BP i Pekao. WIG-Banki na fixingu tracił 2,6 proc., co jest zdecydowanie najgorszym wynikiem sektorowym na GPW. W podobnej skali, ale na plusie są spółki surowcowe. Oczywiście głównie dzięki Bogdance, chociaż nie można pominąć prawie 10 proc. wzrostu kursu JSW. Cena walorów ponownie sięga 12 zł.
Przebieg poniedziałkowej sesji na GPW
Wśród mniejszych spółek dalej uwagę zwraca Hawe. To już piąta sesja z rzędu silnych zwyżek notowań. Dziś jest to 15 proc. na plusie, co oznacza powrót wyceny jednej akcji w okolice 1 zł.
Większego wpływu na zachowanie inwestorów nie miały dane GUS na temat bilansu płatniczego. Głównie dlatego, że są to wyniki za lipiec. Warto jednak zauważyć, że pierwszy raz w tym roku zanotowaliśmy deficyt w handlu zagranicznym. Eksport wzrósł wprawdzie o 1,1 proc., ale w tym samym czasie import zwiększył się o prawie 7 proc.
_ _Aktualizacja: 13:14
GPW nadal na minusie. PKO BP najsłabsze
Autor: Przemysław Ławrowski
Układ sił na GPW na półmetku sesji nie zmienił się w stosunku do dzisiejszego poranka. Osłabł za to entuzjazm na giełdach Europy zachodniej. Gorąca dyskusja toczy się wokół Bogdanki, który według niektórych może zostać przejęty zbyt tanio.
Warszawskie indeksy nadal tracą na wartości około 0,5 procent i nic nie wskazuje na to, aby ten stan rzeczy się zmienił. Brak jest bowiem w kalendarzu ważnych publikacji makroekonomicznych.
Od rana ponad 20 procent zyskuje Bogdanka, po informacji, że Enea chce przejąć pakiet kontrolny nad spółką. Pojawiły się jednak pogłoski, że zaproponowana cena na poziomie 67,39 zł za sztukę jest zbyt niska.
Najsłabszą spółką wśród blue chipów nadal jest PKO BP. Cenę akcji zaniżają kolejne informacje na temat planów wprowadzenia podatków, które mogą obciążyć banki. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
Notowania europejskich indeksów w poniedziałek
W Europie zachodniej nadal królują wzrosty, ale mają one mniejszą skalę niż rano. DAX oraz CAC rosną o około 0,2 procent. Minimalnie więcej zyskuje FTSE-100. Sytuacji nie zmieniły dane o produkcji przemysłowej. W lipcu rosła ona w strefie euro nieco szybciej niż spodziewał się tego rynek. W dużym stopniu odpowiada za to mocny wzrost produkcji energii elektrycznej. Aktywność przemysłu najbardziej zwiększyła się w Irlandii, a słabo na tym polu radziła sobie Estonia i Dania.
Według Eurostatu, w Polsce produkcja urosła w lipcu o 3,9 procent rok od roku. W strefie euro poszła ona w górę o 1,9 procent rok do roku.
_ _Aktualizacja: 10:20
Zaskakujące dane z GPW. Bogdanka liderem
Przemysław Ławrowski
Na tle Europy indeks WIG20 nie może pochwalić się dobrym wynikiem. Wskaźnik w poniedziałek rano jest obciążany przez spółkę PKO BP. Na uwagę zasługują akcje Bogdanki, które wystrzeliły dziś nie bez powodu o ponad 20 procent.
Mimo przeceny głównych indeksów w Azji, europejskie rynki rozpoczęły tydzień od wzrostów. Ponad pół procent przed godziną 10:00 zyskiwał niemiecki indeks DAX, francuski CAC, brytyjski FTSE100 oraz hiszpański IBEX. Mimo pozytywnego otoczenia, indeks WIG20 tracił na starcie sesji w poniedziałek. O 11:00 zaplanowano publikację dynamiki zmian produkcji przemysłowej w strefie euro, które nie powinny w znaczny sposób wpłynąć na notowania cen akcji.
Indeks WIG20 spadał tuż przed godziną 10:00 o około 0,5 procent. Wskaźnikowi szczególnie ciążyły notowania PKO BP, które dziś prezentują największy udział w obrocie tego indeksu (27 proc.) i jednocześnie największy udział w portfelu indeksu.
Zobacz, jak rozpoczął się tydzień na GPW
W poniedziałek rekordzistą jest Bogdanka. Wzrost przekraczający 20 procent to efekt ogłoszonego przez spółkę Enea wezwania na akcje spółki. Firma chce kupić prawie 22 mln akcji, co da jej łącznie ponad 60 procent udziałów w Bogdance. Jest to efekt zaktualizowanej strategii grupy Enea na lata 2014-2020. Jej czołowym elementem jest "zabezpieczenie dostaw paliw dla własnych aktywów wytwórczych".
Wspomniane spadki na najważniejszych giełdach w Azji, to efekt słabych danych gospodarczych. W niedziele Chiny podały, że inwestycje w aglomeracjach miejskich wzrosły o 10,9 procent, co jest najsłabszym wynikiem od 15 lat. Więcej na ten temat pisaliśmy w money.pl
Fed zmieni kurs po 9 latach, ale jeszcze nie w tym tygodniu
Damian Słomski
Decyzja Fed w sprawie stóp procentowych - to zdecydowanie najważniejsze wydarzenie na rynkach finansowych w najbliższych dniach. Zapowiadane od miesięcy podwyżki stóp procentowych mogą się opóźnić, co byłoby dobrą informacją dla giełd. Jest więc szansa na podtrzymanie dobrych nastrojów na GPW. Krajowych inwestorów powinny też zainteresować liczne publikacje danych makro m.in. odczyty inflacji oraz wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
Wzrosty w drugiej części tygodnia sprawiły, że WIG20 jest najwyżej od ponad trzech tygodni, a od okrągłych 2200 pkt indeks dzieli zaledwie 15 pkt. Odbicie było możliwe dzięki poprawie nastrojów wokół KGHM-u, którego akcje podrożały w ciągu 5 dni o 10 proc. Straty odrabiały też banki i spółki energetyczne.
Dla PGE ważny będzie początek nowego tygodnia, bowiem w poniedziałek odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, którzy będą głosować m.in. zmiany w składzie rady nadzorczej. Warto też zwrócić uwagę na przyznanie przez Bogdankę prawa do dywidendy. W związku z tym w środę kurs odniesienia dla akcji będzie skorygowany w dół o 3,5 zł.
Pozostając przy wydarzeniach ze spółek, warto wspomnieć, że po piątkowej sesji dojdzie do zmian w indeksach. Dojdzie do rotacji między mWIG40 i sWIG80. Do pierwszego z indeksów awansuje m.in. Comarch, a do grona giełdowych "maluchów" dołączy Wirtualna Polska. Oba indeksy od początku roku radzą sobie lepiej niż grupujący blue chipy WIG20.
Tegoroczne zmiany notowań głównych indeksów z GPW
Końcówka tygodnia będzie ciekawa także za sprawą wygasania kontraktów terminowych, a dokładniej serii wrześniowej. Przed nami trzeci piątek miesiąca, czyli tzw. dzień trzech wiedźm.
W tym tygodniu liczy się tylko jedno wydarzenie
Wydarzenia z krajowego podwórka giełdowego mogą być ciekawe, ale tylko dla lokalnych inwestorów. Co więcej, wcale nie muszą mieć bezpośredniego przełożenia na zachowanie inwestorów, którzy skupiają w większości całą swoją uwagę na jednym wydarzeniu - decyzji Fed w sprawie stóp procentowych w USA. Wszystko będzie jasne o 20:00 czasu polskiego w czwartek. Pod to będzie się też toczyć gra przez poprzedzające trzy dni.
Wrześniowe spotkanie amerykańskich bankierów jest szczególnie ważne, bowiem od dawna mówiło się o tym, że to właśnie w tym miesiącu może dojść do rozpoczęcia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, pierwszy raz od 2006 roku. Z drugiej jednak strony hamująca chińska gospodarka i obawy o skalę wzrostu rynków wchodzących poddały taki scenariusz pod wątpliwość.
Wątpliwości ma nie tylko ogólnie pojęty "rynek" (za utrzymaniem stóp procentowych opowiada się 72 proc. analityków ankietowanych przez Bloomberga). Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy proponują, by Rezerwa Federalna wstrzymała się z podwyżką stóp procentowych do 2016 roku. Argumentami są zarówno ostrzeżenia odnośnie niepewnej poprawy w gospodarce amerykańskiej i wpływu na nią jeszcze mocniejszego dolara, ale i brak równowagi na rynkach wschodzących.
W interesie inwestorów giełdowych jest utrzymywanie stanu, w którym koszt pieniądza jest w zasadzie zerowy. Właśnie taki scenariusz należy więc przyjąć za bazowy. W przypadku odwrotnej decyzji, możemy być świadkami dużej presji ze strony sprzedających akcje.
Warto wiedzieć
W oczekiwaniu na decyzję Fed, którą poznamy dopiero w czwartek, warto mieć na uwadze kilka ciekawych wydarzeń. Wiele może się dziać wokół Japonii. Niemal codziennie w kalendarzu jest jakaś publikacja. Już w poniedziałek poznamy najnowsze dane dotyczące produkcji przemysłowej. Następnie na wtorek planowane jest zwołanie posiedzenia Banku Japonii, który być może włączy się do działań mających dodatkowo stymulować gospodarkę. W ubiegłym tygodniu premier Japonii zapowiedział obniżenie podatku dochodowego dla firm, który ma je zachęcić do zwiększenia inwestycji.
Po tygodniu przerwy przypomni o sobie GUS. Wśród licznych raportów, na trzy warto zwrócić szczególną uwagę. We wtorek poznamy sierpniowy odczyt inflacji. Oczywiście dalej dynamika zmian cen dóbr konsumpcyjnych jest ujemna. Analitycy zakładają, że pozostanie na poziomie minus 0,9 proc., podobnie jak miesiąc wcześniej.
Na czwartek zaplanowane są dwie publikacje: produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna. Prognozy zakładają wzrostu rok do roku w obu przypadkach, odpowiednio w tempie 6,1 i 1,3 proc. Tego samego dnia Rada Polityki Pieniężnej upubliczni protokół z ostatniego decyzyjnego posiedzenia.