Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

WIG20 rośnie czwarty tydzień z rzędu

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych tygodnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Nie bez powodu o marcowym posiedzeniu EBC mówiło się od bardzo dawna. Działania banku wywołały duże poruszenie na rynku. Ostatecznie zostały przyjęte pozytywnie, co skutkuje kilkuprocentowymi zwyżkami indeksów w piątek. Pozwoliło to także WIG20 zanotować czwarty wzrostowy tydzień z rzędu.

Mocnym akcentem kończy tydzień WIG20. Notowania indeksu grupującego największe spółki z GPW wzrosły do najwyższego poziomu od 3 miesięcy. Kurs wynosi 1910 pkt, podczas gdy jeszcze pod koniec stycznia był poniżej 1700 pkt.

Wypracowana zwyżka to efekt głównie piorunującej końcówki tygodnia, związanej z najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem ostatnich tygodni, czyli z posiedzeniem EBC. Bank nie zaskoczył samym faktem poluzowania polityki pieniężnej, ale już skala działania przez większość ekspertów nie była spodziewana. Przypomnijmy, że mowa o obniżce stóp procentowych, rozszerzeniu programu QE i wprowadzeniu TLTRO II.

Inwestorzy liczą na to, że pieniądze finalnie rozleją się po rynkach, podbijając wyceny aktywów. Tym samym właśnie obserwujemy podbijanie wyceny aktywów. W piątek notowania najważniejszych indeksów europejskich rosły nawet ponad 4 proc., odrabiając straty z czwartku.

Zaraz po czwartkowej konferencji Mario Draghi ostudził rozgrzane głowy giełdowych graczy mówiąc, że więcej cięć stóp procentowych już nie będzie. Z perspektywy czasu widać jednak, że dla inwestorów więcej jest plusów niż minusów całej sytuacji.

Za nami także posiedzenie odpowiednika EBC w Polsce, czyli RPP. Tu jednak nie ma mowy o żadnych fajerwerkach. Zgodnie z oczekiwaniami Rada w piątek nie zdecydowała się na obcięcie stóp procentowych. Uznała, że obecny poziom sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną. Jednocześnie wyraziła niepokój utrzymującą się deflacją. Zgodnie z najnowszymi prognozami NBP, w 2016 roku średnia dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale od minus 0,9 do 0,2 proc.

Działania banków centralnych skutecznie przysłoniły w tym tygodniu pozostałe wydarzenia. W kraju znowu zawrzało na scenie politycznej w związku z zamieszaniem wokół trybunału Konstytucyjnego. Nie miało to jednak wpływu na decyzje inwestycyjne.

Inwestorzy z Europy szybko zapomnieli też o fatalnych danych z Chin z początku tygodnia. We wtorek nastroje popsuły informacje dotyczące wymiany handlowej. W lutym bilans zagraniczny drugiej największej gospodarki świata spadł do 32,6 mld dolarów z 63,3 mld miesiąc wcześniej. Przy prawie 14-proc. zmniejszeniu importu, eksport zmalał o blisko 25,5 proc.

Wracając na krajowe podwórko, warto wspomnieć o wciąż trwającym sezonie wyników finansowych. W ostatnich dniach kilka dużych spółek odkryło karty. Wśród nich znalazły się m.in. Synthos, Tauron, Grupa Azoty i PKO BP. Nastroje inwestorów po ogłoszeniu wyników okazują się bardzo różne.

Najsłabszą spółką w tym tygodniu wśród blue chipów okazał się Synthos. Strata na akcjach przekroczyła 7 proc. Tyle samo, tylko na plusie, jest największy polski bank. Wynik PKO BP za czwarty kwartał ubiegłego roku pozytywnie zaskoczył analityków. Zysk wyniósł 444,3 mln zł. Według zapowiedzi przedstawicieli banku do podziału między akcjonariuszy może w tym roku trafić w formie dywidendy około 50 proc. zysku, który za cały rok wyniósł 2,61 mld zł.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)